No teraz moge podziękować !!!
Dzieki wszystkim za wsparcie duchowe!!!
A więc, jako Polak mający zamiar w przyszłości

opuścić nasz piękny kraj,spełniłem swój patriotyczny obowiązek i biegiem uczciłem Dzień Niepodległości!!!
na dodatek w stolicy mojego powiatu rzecz jasna.
Dzięki saint za towarzystwo na pierwszych dwóch kółkach, szkoda że później narzuciłeś takie tempo i juz nie mogłem ci towarzyszyć - ale obiecuje kiedyś rewanż
Także pierwsze dwa kółka lajtowo, później jakiś diabełek kazał mi wrzucić czwóreczke w moim TDi i pognałem nieco do przodu, fajne uczucie wyprzedzać innych.
Szczególnie zawdzięczam to temu, że bieg pobiegłem technicznie!!!
Lekko, swobodnie na zbiegach dawałem się ponosic grawitacji, a na podbiegach małymi kroczkami i pracą rąk przy ciele wprawiałem w zdziwienie wyprzedzane przeze mnie osoby.
Dzis szczególnie podbiegi mi wychodziły, może to zasługa rowerowania w ostatnim czasie???
Bo nie pamiętam kiedy ostatnio biegałem ponad 30min??!! O żadnych skipach itp nie było mowy.
Finisz tez pod górke a na nim udało mi się na ostatnich metrach wyprzedzic jeszcze jednego biegacza, tu juz zabrakło mi biegów w mojej skrzyni

- sprint na maxa!
w każdym razie jestem zadowolony, poszło lepiej niż myślałem, poza tym wśród kibiców było całe moje domostwo, więc nie mogłem przynieść rodzinie wstydu

Wg nich z mojej mieściny nikt więcej nie biegł, ha czyli pokazałem sie na podwórku, może teraz łatwiej mi będzie kogoś namówić na jogging.
Tak, tak mam zamiar przebiegać sobie zimowe weekendy, w tygodniu spinning i siłka.
Organizacja bardzo dobra, Goleniów nie ma się czego wstydzić zapraszam za rok!!!!
Jeszcze raz pozdro Saint, jak będziesz miał zdjęcie to podeslij!!
czas..................niewiem, myśle że ok 48min, czyli JAK DLA MNIE UDANY POWRÓT PO KONTUZJI I DOBRY SPRAWDZIAN MOICH MOŻLIWOŚCI U PROGU NOWEGO SEZONU!!!
kolano nie boli, ale próbowało
no i tyle, na koniec dodam że czołówka zdublowała nas na drugim okrążeniu
