Tak więc jeszcze raz gratuluję!!!
Warszawski Bieg Niepodległości
- madach
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 331
- Rejestracja: 06 cze 2003, 12:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Faktycznie, Piro był rewelacyjny we wtorek. Kto mnie zna wie jak ciężko mi przychodzi mówić takie słowa 
Tak więc jeszcze raz gratuluję!!!
Tak więc jeszcze raz gratuluję!!!
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url] - frakcja "UMoczonych Łosi"
- kri100f
- Wyga

- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lis 2003, 13:27
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: 04:26:40
- Lokalizacja: Warszawa Stegny
ja się "zmieściłem" w siódmej setce
ale jestem bardzo zadowolony, bo jak na pierwszy bieg na takim dystansie i to bez żadnego przygotowania, ot tak aby spróbować to chyba nie źle...
W końcu z czasem 1 godz. jestem w środku czasu między pierwszym zwycięzcą 30 min a ostatnim zwycięzcą 1.30 h.
Pozdrawiam współuczestników - miło było pobiec w tak licznym gronie
(Edited by kri100f at 8:14 pm on Nov. 13, 2003)
W końcu z czasem 1 godz. jestem w środku czasu między pierwszym zwycięzcą 30 min a ostatnim zwycięzcą 1.30 h.
Pozdrawiam współuczestników - miło było pobiec w tak licznym gronie
(Edited by kri100f at 8:14 pm on Nov. 13, 2003)
Kto ma nogi do biegania... niechaj biega :)
- Mirkas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 251
- Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Jezeli kogos interesuje to podaje liczbe uczestników w poszczególnych kategoriach wiekowych.Zrobiłem sobie klasyfikacje na własny użytek.
Meżczyźni + Kobiety
I - 89+15
II - 317+77
III - 236+27
IV - 159+23
V - 96+5
VI - 24+2
VII - 8+0
Jak widac bieg jest bardzo młody.Dochodze do wniosku ze średnio wysportowany młodzieniec/panna.Niekoniecznie mocno trenujący.Jest w stanie przebiec taki dystans w około 1 h. Nauczyciele od WF mogliby zachecac stawiając "6" za samo uczestnictwo.
Meżczyźni + Kobiety
I - 89+15
II - 317+77
III - 236+27
IV - 159+23
V - 96+5
VI - 24+2
VII - 8+0
Jak widac bieg jest bardzo młody.Dochodze do wniosku ze średnio wysportowany młodzieniec/panna.Niekoniecznie mocno trenujący.Jest w stanie przebiec taki dystans w około 1 h. Nauczyciele od WF mogliby zachecac stawiając "6" za samo uczestnictwo.
Mirek K
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Z wyników jestem zadowolony - można zakończyć sezon, pomyśleć o przyszłym.
Natomiast jedna rzecz mnie zastanowiła to jest narodzenie nowego klubu/klubów biegowych:
Action - MINT
mojePC.pl MiNt
Czyżby koledzy reprezentujący odpowiednio GLKS Nadarzyn - Legię Warszawa - i w największej liczbie Królewski KB przyjęli chińskie sponsorstwo firmy MiNT? czy może po prostu lubią ich karty graficzne i inne podzespoły?
Natomiast jedna rzecz mnie zastanowiła to jest narodzenie nowego klubu/klubów biegowych:
Action - MINT
mojePC.pl MiNt
Czyżby koledzy reprezentujący odpowiednio GLKS Nadarzyn - Legię Warszawa - i w największej liczbie Królewski KB przyjęli chińskie sponsorstwo firmy MiNT? czy może po prostu lubią ich karty graficzne i inne podzespoły?
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Zapomniałem dodać, że znacznie wzrosło mi poczucie własnej wartości i będę się chwalić, że startowałem w wyścigu z Piątkiem, Wadeckim, Chmielewskim i innymi z Mroza. Co prawda Piątek w trakcie etapu trochę się rzucał to i tak wszyscy stawili się kilka minut za mną 
- active
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 262
- Rejestracja: 30 cze 2003, 08:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Stara Praga
- Kontakt:
Gwoli ścisłości, firma MiNT jest od zawsze polską firmą.Quote: from ours brun on 9:16 pm on Nov. 13, 2003
... chińskie sponsorstwo firmy MiNT...
pozdr
[b][url=http://www.actv.prv.pl]www.actv.prv.pl (Jak zacząłem biegać?)[/url][/b]
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Romek, myślę że mimo wszystko dobrze biegają a Piątek mógłby zajmować ciekawe miejsca w duathlonie. Póki jednak nie wysiadają mi nogi pozostaję przy biegu.
Active, przepraszam jakoś kojarzyły mi się te produkty z Chinami, chociaż wiem, że to gałąź produkcyjna Action. W sumie ciekawi mnie czy ten klub powstał na potrzeby jednego biegu, czy też faktycznie wzięli się za sponsorowanie biegaczy-amatorów. Może ktoś z (byłego?) KKB wyjaśni? Styku, WojtekSz tu się chyba pokazują?
Active, przepraszam jakoś kojarzyły mi się te produkty z Chinami, chociaż wiem, że to gałąź produkcyjna Action. W sumie ciekawi mnie czy ten klub powstał na potrzeby jednego biegu, czy też faktycznie wzięli się za sponsorowanie biegaczy-amatorów. Może ktoś z (byłego?) KKB wyjaśni? Styku, WojtekSz tu się chyba pokazują?
- Wojand
- Wyga

- Posty: 76
- Rejestracja: 13 sty 2003, 21:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Hi
Jestem bardzo zadowolony z udziału w Biegu Niepodległości. 560 miejsce czas 55.40, a najważniejsze, że była to druga moja impreza biegowa bez kontuzji i wynik osiagnięty po 3 miesiacach regularnego biegania.
Również czułem ogromnie podniosły nastrój, na starcie przy bijących dzwonach kościelnych, w ogromnej grupie biegaczy, ludzi tak samo zakręconych jak ja. Bardzo podobała mi się trasa, najbardziej reprezentacyjne ulice Warszawy - trakt królewski. Okazja, że można sobie pobiec środkiem al.Ujazdowskich, czy al.Wilanowskiej i mimo licznie obecnej policji nie trzeba zwalniać, a nawet w końcówce gaz do dechy.
Ogólnego zadowolenia nie zakłóciły mi drobne mankamenty typu nie dokładnie ustawione oznaczenia kilometrów.
Wojand
Jestem bardzo zadowolony z udziału w Biegu Niepodległości. 560 miejsce czas 55.40, a najważniejsze, że była to druga moja impreza biegowa bez kontuzji i wynik osiagnięty po 3 miesiacach regularnego biegania.
Również czułem ogromnie podniosły nastrój, na starcie przy bijących dzwonach kościelnych, w ogromnej grupie biegaczy, ludzi tak samo zakręconych jak ja. Bardzo podobała mi się trasa, najbardziej reprezentacyjne ulice Warszawy - trakt królewski. Okazja, że można sobie pobiec środkiem al.Ujazdowskich, czy al.Wilanowskiej i mimo licznie obecnej policji nie trzeba zwalniać, a nawet w końcówce gaz do dechy.
Ogólnego zadowolenia nie zakłóciły mi drobne mankamenty typu nie dokładnie ustawione oznaczenia kilometrów.
Wojand

