Skoor - sala tortur
Moderator: infernal
- wrestler
- Stary Wyga
- Posty: 239
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Nie wiem czy WT to to samo co Tempo u Danielsa ale zakładam że tak. Ogólnie wytrzymyałość tempową buduje się przez naukę organizmu jak radzić sobie z kwasem mlekowym. Tak piszę o tym Daniels
"The all-important purpose of T runs is to allow your body to improve its ability to clear blood lactate and keep it below a fairly manageable level. It is often best to think of the purpose of T runs as being to improve your endurance—teaching your body how to deal with a slightly more demanding pace for a prolonged period of time, or increasing the duration of time you can hold at a specific pace."
I teraz upraszczając uczysz ogranizm stopniowo dolewając kwasu mlekowego ale stopniowo i organim ma małe porcje do usuniecia. To tak jakbyś chciał mieć mocną głowę i codziennie pil ciut więcej piwa aż jesteś w stanie wypić naprawdę sporo . Jak biegniesz to zaszybko to i kwasu jest za dużo żeby organizm nauczył się go usuwać to tak jakbyś swój trening z piwem rozpoczął od wypicia czteropaka tatry mocnej
"The all-important purpose of T runs is to allow your body to improve its ability to clear blood lactate and keep it below a fairly manageable level. It is often best to think of the purpose of T runs as being to improve your endurance—teaching your body how to deal with a slightly more demanding pace for a prolonged period of time, or increasing the duration of time you can hold at a specific pace."
I teraz upraszczając uczysz ogranizm stopniowo dolewając kwasu mlekowego ale stopniowo i organim ma małe porcje do usuniecia. To tak jakbyś chciał mieć mocną głowę i codziennie pil ciut więcej piwa aż jesteś w stanie wypić naprawdę sporo . Jak biegniesz to zaszybko to i kwasu jest za dużo żeby organizm nauczył się go usuwać to tak jakbyś swój trening z piwem rozpoczął od wypicia czteropaka tatry mocnej
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@Krzychu, wrestler... wniosek z tego, ze jednak musze biegac z planem co go mam na kartce i ktory mnie za morde trzyma. ale piwiem Wam szczerze, ze lubie biegac szybko sprawia mi to wieksza frajde niz klepanie BSow.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Widzę, że imperium chce Cię przeciągnąć na złą stronę mocy!
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ciemna strona mocy pociąga
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
przerzuć się na 400mSkoor pisze:ale piwiem Wam szczerze, ze lubie biegac szybko sprawia mi to wieksza frajde niz klepanie BSow.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nieeee, to za krótko znowu. Człowiek ledwo się rozpędzi i już kończy
Taki ze mnie biegacz co od czasu do czasu ma odchyły i biega głupio
Taki ze mnie biegacz co od czasu do czasu ma odchyły i biega głupio
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
och , ależ można to przecież pogodzić są plany zamordętrzymające dla krótkasówSkoor pisze:@Krzychu, wrestler... wniosek z tego, ze jednak musze biegac z planem co go mam na kartce i ktory mnie za morde trzyma. ale piwiem Wam szczerze, ze lubie biegac szybko sprawia mi to wieksza frajde niz klepanie BSow.
jeden z ostatnio przeze mnie czytanych proponuje np 20x100m jako część zasadniczą - fajnie, co nie można paść na twarz i odbić swój błogi uśmiech w tartanie
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To może inaczej... Ja lubię biegać szybko (jak na mnie) i długo
- wrestler
- Stary Wyga
- Posty: 239
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Z ciekawości spojrzałem jak to wygląda u Danielsa w planie 5-10k i w sumie jakoś mega długich jednostek w tempie T nie znalazłem. Ale sądze że kilka treningów było by dla Ciebie ok . Z kalkualtora wynika że twoje tempo T (z wyniku na 10km z tego treningu) to 4:24 a R to 3:49
sądze ze taki np. trening już da Ci namiastkę szybko i długo
3.2km E + 4 × 200 R w/200 jg + 4,8km T + 4 × 200 R w/200 jg + 3,2km E
sądze ze taki np. trening już da Ci namiastkę szybko i długo
3.2km E + 4 × 200 R w/200 jg + 4,8km T + 4 × 200 R w/200 jg + 3,2km E
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ja też lubię mocne akcenty,ale biegam je co 4-6 dni a reszta to BS-y.Skoor pisze:@Krzychu, wrestler... wniosek z tego, ze jednak musze biegac z planem co go mam na kartce i ktory mnie za morde trzyma. ale piwiem Wam szczerze, ze lubie biegac szybko sprawia mi to wieksza frajde niz klepanie BSow.
Priorytetem są u mnie zawody i dążenia do życiówek a nie zarzynanie się na trenie.
Ale Twój wybór,przecież nie musisz biegać dychy w 40minut,możesz sobie szaleć na treningach.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No dobra, dobra I tak długo bym tak nie pobiegał bo już łydki zaczynam czuć. Przysiądę sobie nad Danielsem i obczaje tempa na spokojnie.
Sorry Mistrzu Sosik, ale słabej woli ze mnie Padawan. Mam chęć zostać Darth Skoor-em
Sorry Mistrzu Sosik, ale słabej woli ze mnie Padawan. Mam chęć zostać Darth Skoor-em
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ja korzystam z tego https://www.mcmillanrunning.com/
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Krzychu, dzięki. Fajny kalkulator.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Krzychu, pogrzebałem na tej stronce co podesłałeś. Generalnie podobają mi się tempa które proponuje McMillan. Teoretycznie do przyzwyczajania się do wysiłku powinienem sobie biegać Tempo Run w okolicy 30minut (tempo od 4:17 do 4:27) czyli biegi w okolicy progu mleczanowego. Tempo intervals to interwały trochę powyżej progu na krótkiej przerwie, a steady state run? Filmik wywala mi po 20 sekundach...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Steady olej,to dla maratończyków.
Tempo Interval pod dychę to najczęściej odcinki 1,2-1,6km na 3' i 2,5-3,5km na 5' tempem około T10
Można pod połówkę i maraton biegać czyli tempo z górnej części widełek(to wolniejsze) i przerwa 1/4-1/5 czasu trwania
interwału.
Jedna rada(ja tak stosuję):BS-y raczej wolniej i niż za szybko.Dolne widełki to już praktycznie TM,można się zajechać.
Raz w tygodniu nie zaszkodzi taki szybszy BS albo w formie BNP.
Mcm zaleca podkręcenie tempa w ostatnich 10-20 minutach na longu do tych dolnych prędkości.
Tempo runy pod dychę trzeba zacząć od 5-6km i stopniowo zwiększać do 8-10km,dłuższe tylko dla maratońców.
Ogólnie szkoła amerykańska bazuje na mocnej podbudowie(duża ilość kilometrów).
Raz w tygodniu przebieżki(biegane rozpędzająco i w środkowej fazie utrzymanie prawie maksa przez 30-40m)i zamiennie
co drugi tydzień podbiegi(100-200m przy prędkośći T3-T5)
To tyle.Jak coś to pytaj.
Tempo Interval pod dychę to najczęściej odcinki 1,2-1,6km na 3' i 2,5-3,5km na 5' tempem około T10
Można pod połówkę i maraton biegać czyli tempo z górnej części widełek(to wolniejsze) i przerwa 1/4-1/5 czasu trwania
interwału.
Jedna rada(ja tak stosuję):BS-y raczej wolniej i niż za szybko.Dolne widełki to już praktycznie TM,można się zajechać.
Raz w tygodniu nie zaszkodzi taki szybszy BS albo w formie BNP.
Mcm zaleca podkręcenie tempa w ostatnich 10-20 minutach na longu do tych dolnych prędkości.
Tempo runy pod dychę trzeba zacząć od 5-6km i stopniowo zwiększać do 8-10km,dłuższe tylko dla maratońców.
Ogólnie szkoła amerykańska bazuje na mocnej podbudowie(duża ilość kilometrów).
Raz w tygodniu przebieżki(biegane rozpędzająco i w środkowej fazie utrzymanie prawie maksa przez 30-40m)i zamiennie
co drugi tydzień podbiegi(100-200m przy prędkośći T3-T5)
To tyle.Jak coś to pytaj.