sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[Krzychu M]

Na razie czekam aż kaszel przejdzie i te 38 minut, to sobie złamię w sierpniu o 5 rano na bieżni w Wieliczce

Czyli chcesz 37:XX pobiec.Grubo.
Ja bym aż takiej presji na siebie nie nakładał,może się nie udać.Lepiej spokojnie 38:XX.
Fakt jest taki,że teraz ciężko będzie mieć na zawodach 10-12st i jedyna opcja to samotne zawody
wcześnie rano.
Jednak ja bym się nie zmobilizował do takiego wysiłku na treningu,wolę na zawodach wypruć flaki.

[mclakiewicz]

Gratuluje życiówki, klątwa jednak w jakiś sposób o sobie dała znać. Nic to, nie o kwalifikację olimpijską wszak chodziło.

[sosik]

Marku, to nie jest moja życiówka. Na treningu zrobiłem 39:44
Co do klątwy, to nie przejmuję się nią. Zobaczymy jak będę zdrowy. Jestem dobrej myśli.

[Areq]

Jak na parę dni po antybiotyku to jest dobry wynik I tak jak mówiłem, w Swoszowicach powinno być już dużo lepiej bo tam będziesz miał już dwa płuca Fajnie było się spotkać i porozmawiać

[kasia41]

Paweł bardzo Ci dziękuję za relacje na swoim blogu z mojego biegu
Co do wyniku to jestem mega zadowolona z siebie i z całego biegu,ale do tego ogromnie przyczynił się mój kolega który mi zającował
Dziękuję Wszystkim za gratulacje!!!!!!!

Na katedrze łapię forma za to że gada na mnie na formie że marudzę.Ale naprawdę nie przypuszczałam że już jestem w stanie zakręcić się koło 1.35
Ale dumą mnie rozpiera.

Paweł jeszcze raz dziękuję.

[le0n71]

Gratuluję Kasia, darłem się gdzieś na 10km
Nawet jakieś fotki twoje mam już na mecie. Jak chcesz, to daj maila na pw to ci wyślę

[sosik]

Kasia41 nie ma za co. Emocje były. Na końcu zerkałem na relację video na stronie DataSport i widziałem Twój finisz

[kasia41]

Finisz to już zrobiłam dla mojego kolegi, bo tak naprawdę to nie miałam już siły Ale tak się darł na mnie ostatni km że w podziekowaniu mu zmusiłam sie jeszcze do wysiłku. Ja mam swoje latka i dla mnie ten wynik to jest kosmos, troszkę siły mnie to kosztowało ale jestem mega zadowolona Jeszcze raz dziekuje Ci i teraz bede Tobie kibicować bo ja na razie wiosenne starty kończę :uuusmiech:

[mihumor]

Gratuluje, bardzo dobry wynik. Bieganie na takim poziomie daje w K40 w większości biegów podium lub walkę o podium w kategorii. Poza kilkoma byłymi zawodniczkami, które są bardziej lub mniej ale poza zasięgiem to reszta najlepszych dziewczyn biega wyniki w tych okolicach, no może niewiele lepsze ale to zależy już od formy i dyspozycji.

[Skoor]

Tytuł bloga jest de best

Jak nie złamie 42 minut w tym roku to pozwolę sobie mianować się vice mistrzem

[sosik]

Skoor będę Cię bacznie obserwował mój Padawanie. Pamiętaj, że droga do (vice)mistrzostwa jest długa i kręta. Musisz udowodnić swoją wartość na niezliczonej ilości super treningów. I mieć baczność na zawodach, co by za dobrze nie poszły, niszcząc w jednej chwili cały treningowy dorobek!

[katekate]

Gratuluje, bardzo dobry wynik. Bieganie na takim poziomie daje w K40 w większości biegów podium lub walkę o podium w kategorii. Poza kilkoma byłymi zawodniczkami, które są bardziej lub mniej ale poza zasięgiem to reszta najlepszych dziewczyn biega wyniki w tych okolicach, no może niewiele lepsze ale to zależy już od formy i dyspozycji.

no byłe zawodniczki startują i trenują z innego pułapu, my amatorki możemy im tylko plecy oglądać :-\

[mihumor]

Gratuluje, bardzo dobry wynik. Bieganie na takim poziomie daje w K40 w większości biegów podium lub walkę o podium w kategorii. Poza kilkoma byłymi zawodniczkami, które są bardziej lub mniej ale poza zasięgiem to reszta najlepszych dziewczyn biega wyniki w tych okolicach, no może niewiele lepsze ale to zależy już od formy i dyspozycji.

no byłe zawodniczki startują i trenują z innego pułapu, my amatorki możemy im tylko plecy oglądać :-\

Niektórym tak, niektórym nie, to troszkę zależy bo czasem różnice są spore a czasem niekoniecznie, wiele byłych zawodniczek czasami nie trenuje tylko biegają zawody i forma bywa bardzo kapryśna, ząb czasu też swoje robi. To też tylko ludzie i różnie się wiedzie i plecie. Samo zycie

[szymon_szym]

kuruj sie. coś czuje, że jeszcze w tym roku odpalisz na zawodach zdrowe płuca mogą się do tego przydać

[acer]

Paweł gratulację! warunki i problemy zdrowotne pewnie nie bardzo pozwoliły na więcej?

też nie lubię jak jest ciepło, przy takiej temperaturze sporo się traci.

Jednak wydaje mi się, że masz braki po prostu w treningu w porze zawodów, zresztą u mnie jest to samo...... biegam albo przed pracą rano albo wieczorkiem po 20, weekendy też raczej grubo przed 8 rano a później przychodzą zawody i jest kłopot.



ps. gratuluję również kasi41 , świetny wynik i pudło... brawo... i motywacja do mojego startu za tydzień