Pulsometr

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
jacpozn
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 19 lis 2004, 14:07

Nieprzeczytany post

Jestem poczatkujacym biegaczem i chcialbym sie dowiedziec czy warto od poczatku zaopatrywac sie w taki sprzet. Zastanawiam sie nad modelem Polara s420.
Kwestie ceny pomijam.

Pozdrawiam serdecznie
Jacpozn
Pozdrawiam serdecznie,
Jacpozn
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

1. Do biegania potrzebne są buty,  jakieś sportowe ciuchy oraz chęci.
2.Najprostszy polar to zegarek z sekundnikiem, własna dłoń, tętnica i umiejętność liczenia. Feler takiego rozwiązania to, że aby zmierzyć tętno trzeba  raczej się zatrzymać.
3.Kontrolowanie tętna służy do optymalizacji treningu.
Nie wszystkim jest to potrzebne. Wiele osób biega bez tego, włącznie z takimi co biegli w maratonie. I żeby było jasne ukończyli.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

A ja przyznam, że w moim przpadku pulsometr skutecznie hamował mnie przed za szybkim bieganiem.
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
Awatar użytkownika
michal derbiszewski
Wyga
Wyga
Posty: 106
Rejestracja: 30 paź 2003, 16:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Krakow

Nieprzeczytany post

Dokładnie, mi się przydał bardzo, zwykle biegałem za szybko i często nabawiałem się kontuzji;nie wymagany jak dobre buty ale polecam;
Awatar użytkownika
meryt
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 08 mar 2004, 22:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olkusz

Nieprzeczytany post

Warto zainwestować w wiedzę na temat własnego organizmu.Właśnie teraz kiedy rozpoczynasz przygodę z bieganiem.Postępy będą najbardziej widoczne.
Kiedyś tylko biegałem z tętnomierzem na treningach uważałem ,że na zawodach przeszkadza , po przeanalizowaniu zapisu tętna i międzyczasów z ostatniego maratonu bardzo duzo dowiedziałem się na temat własnego organizmu a to czy potrafie tą wiedze wykorzystać to całkiem inna sprawa.Pozdrawiam i powodzenia na biegowych trasach.
grupa biegowa www biegajznami.pl
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zgadzam sie z Merytem, pulsometr to inwestycja tak naprade w wiedze jak go wykorzystac, czyli w wiedze o naszych organizmach. To daje bardzo duży handycap i to na samym starcie. Co prawda wczesniej powinno sie miec troche wiedzy o narzedziu którym mierzymy zmeczenie czyli tetnie, W pewnym momencie orientujemy sie że mierzenie tetna metoda palpacyjną jest uciazliwe i mało dokładne i to jest dobry moment aby sobie sprawic to urzadzenie.
ODPOWIEDZ