A o to że życiówka teraz bedzie,jestem spokojna.Będę trzymała kciuki
Krzychu M- komentarze
Moderator: infernal
-
kasia41
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
A dla mnie sosik jesteś super gość,że tak zapierdzielasz na treningach i nawet jak czasem na zawodach nie przełoży się to na wynik to końca świata nie ma,będą następne i będzie ok 
A o to że życiówka teraz bedzie,jestem spokojna.Będę trzymała kciuki
A o to że życiówka teraz bedzie,jestem spokojna.Będę trzymała kciuki
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
-
wigi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2761
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Nieśmiało przypominam, minął tydzień, wiec może już wrzuć swą fotę pakera, bo ciekawość mnie zżera.Krzychu M pisze:Wigi,obiecałem i wrzucę jakąś fotę z tamtego okresu.Choć nie mam "rasowych" zdjęć kulturystycznych.Zawsze bawiły mnie
te całe pozowania i prężenia się w lustrze.ć.
-
wigi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2761
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Fajne tempa dzisiaj zapodałeś. Widać, że nie zardzewiałeś jeszcze. 
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Te foty są z 2010 i 2011 roku.Tak wyglądałem jak zaczynałem biegać.Waga pod setkę.wigi pisze:Nieśmiało przypominam, minął tydzień, wiec może już wrzuć swą fotę pakera, bo ciekawość mnie zżera.Krzychu M pisze:Wigi,obiecałem i wrzucę jakąś fotę z tamtego okresu.Choć nie mam "rasowych" zdjęć kulturystycznych.Zawsze bawiły mnie
te całe pozowania i prężenia się w lustrze.ć.
Przed tym okresem byłem bardziej zatłuszczony,tak do 105kg.
Ale to co na zdjęciach to i tak 30% mniej tego co osiągałem mając 25-28 lat.Waga podobna,ale zero tłuszczu.
Jednak wtedy nie było cyfrówek,więc nie mam jak wrzucić zdjęć z tamtego okresu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
fiuuuuu 
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Co do tego pierwszego zdjęcia, zrobili Ci je koledzy z Państwa Islamskiego
Nie wyznaczaj sobie docelowego startu jeśli to ma być 10km-ów, będziesz robił cykl pod Tesco a tam będzie słaby warun (upał, wiatr) i nie będzie pomiaru netto - trochę lipa, do Bukowna w czerwcu jest kupa czasu, warun oczywiście niewiadomy bo może być i z 35 stopnie ale może być super, ja bym po prostu spokojnie budował formę i szukał mocnych startów w dobrych warunkach, w gorszych biegał je treningowo ale mocno, można jakąś połówkę pobiec tez bez napinki jak się trafi warun i czas wolny - biegów jest teraz tyle, że można wybierać i przebierać, dychy masz w maju w Skawinie, Swoszowicach, Wadowicach, połówkę w Liszkach, Jurajski, Bukowno, Niepołomice- Żubr, w sierpniu dychę w Bochni, Tesco, wrześniu połówkę i piątkę w Wadowicach, połówkę w Wieliczce 0 to tylko z tego co pamiętam i blisko. Lidka teraz biegnie połówkę w Skale po Ojcowskim Parku- tak treningowo do pobiegania w TMie, zawiozłem ją właśnie i za 2 godziny jadę pokibicować na końcówce.
Myślę, ze do biegania 10km na takim poziomie nie trzeba budować specjalnego szczytu formy, wystarczy po prostu być w średnim gazie (lekka baza, wybieganie, trochę tempa i WT) i podbić się nieco w BPSie przed takim startem, wtedy robisz bezpieczny trening na dobrej regeneracji a 2-3 tygodnie podgazowania w zupełności wystarczają. Te plany na dychę kalkowane z profi w mojej ocenie dla ludzi w wieku to słabo się sprawdzają bo tam jest dużo elementów poprawiania szybkości, dynamiki i siły, to jest ok ale niekoniecznie dla ludzi jak my, którzy maja gigantyczne rezerwy bo biegają sporo poniżej swojego pułapu tlenowego i dosyć łatwo poprawić mogą ekonomiczność. Dychę to można naprawdę z łatwego treningu poprawić. Bez sensu wałkować elementy trudne i ryzykowne mając braki w podstawach i możliwości dużo łatwiejszej poprawy.
Nie wyznaczaj sobie docelowego startu jeśli to ma być 10km-ów, będziesz robił cykl pod Tesco a tam będzie słaby warun (upał, wiatr) i nie będzie pomiaru netto - trochę lipa, do Bukowna w czerwcu jest kupa czasu, warun oczywiście niewiadomy bo może być i z 35 stopnie ale może być super, ja bym po prostu spokojnie budował formę i szukał mocnych startów w dobrych warunkach, w gorszych biegał je treningowo ale mocno, można jakąś połówkę pobiec tez bez napinki jak się trafi warun i czas wolny - biegów jest teraz tyle, że można wybierać i przebierać, dychy masz w maju w Skawinie, Swoszowicach, Wadowicach, połówkę w Liszkach, Jurajski, Bukowno, Niepołomice- Żubr, w sierpniu dychę w Bochni, Tesco, wrześniu połówkę i piątkę w Wadowicach, połówkę w Wieliczce 0 to tylko z tego co pamiętam i blisko. Lidka teraz biegnie połówkę w Skale po Ojcowskim Parku- tak treningowo do pobiegania w TMie, zawiozłem ją właśnie i za 2 godziny jadę pokibicować na końcówce.
Myślę, ze do biegania 10km na takim poziomie nie trzeba budować specjalnego szczytu formy, wystarczy po prostu być w średnim gazie (lekka baza, wybieganie, trochę tempa i WT) i podbić się nieco w BPSie przed takim startem, wtedy robisz bezpieczny trening na dobrej regeneracji a 2-3 tygodnie podgazowania w zupełności wystarczają. Te plany na dychę kalkowane z profi w mojej ocenie dla ludzi w wieku to słabo się sprawdzają bo tam jest dużo elementów poprawiania szybkości, dynamiki i siły, to jest ok ale niekoniecznie dla ludzi jak my, którzy maja gigantyczne rezerwy bo biegają sporo poniżej swojego pułapu tlenowego i dosyć łatwo poprawić mogą ekonomiczność. Dychę to można naprawdę z łatwego treningu poprawić. Bez sensu wałkować elementy trudne i ryzykowne mając braki w podstawach i możliwości dużo łatwiejszej poprawy.
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2015, 12:19 przez mihumor, łącznie zmieniany 1 raz.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
wigi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2761
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Hmm, dobrze wyglądałeś. Brakuje tylko ogolonej głowy, kilku tatuaży i grubego złotego łańcucha na szyi - szkoda, tak niewiele brakowało do ideału. 
- sosik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Wow! Niezła sylwetkę miałeś
To raczej za 100 metrów powinieneś się wtedy brać, a nie maratony 
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Michał,połówek żadnych nie biegam,ale chciałbym maksymalnie dużo dych pobiegać,znaczy 4-5,więcej się nie uda.
Na piątkową Nocną Dychę jestem zapisany,ale to raczej treningowo,jako bieg progresywny z mocną końcówką.
W przyszłym tygodniu może Bieg Lisów w Jędrzejowie a później Skawina,Bukowno i Tesco.Może coś w lipcu się też znajdzie,ale musiałoby być chłodno.
Mam taki plan 10 tyg.na "nie zajechanie" i myślę,że na moje 41 letnie ciało będzie dobre.
Jest jeden mocny akcent w tygodniu.Albo interwały w T5 albo interwały tempowe,ale nie Danielsowskie tylko Mcmillanowskie czyli T10 na 5 lub 3 minutoweych przerwach w zależności od długości odcinka.
Co drugi albo trzeci tydzień jest tempo run 6,8 lub 10km.Wg.tabel McM tempo o 2-5"/km szybsze niż u Danielsa,ale to
krótkie odcinki,nie powinny tak eksploatować.Reszta same BS-y.
Plan jest 10 tygodniowy,ale będzie ulegał modyfikacją ze względu na zawody.Pewnie po niektórych trzeba będzie tydzień
pobeesować.
Także nie stawiam sobie zawodów docelowych,bardziej chodziło mi o moment kiedy trzeba zrobić kolejne roztrenowanie.
Jako ciekawostkę podam,że w tym planie McM ostatni akcent biega się na 9-10 dni przed zawodami.3x2M(3km) na 5 minutowej w tempie docelowym.
Mam nadzieję,że biegając 5-6 akcentów na miesiąc w tempach nie szybszych T5(przebieżek raz w tygodniu nie liczę)nie zrobię sobie kuku.Tylko czy jest możliwy progres?
Na piątkową Nocną Dychę jestem zapisany,ale to raczej treningowo,jako bieg progresywny z mocną końcówką.
W przyszłym tygodniu może Bieg Lisów w Jędrzejowie a później Skawina,Bukowno i Tesco.Może coś w lipcu się też znajdzie,ale musiałoby być chłodno.
Mam taki plan 10 tyg.na "nie zajechanie" i myślę,że na moje 41 letnie ciało będzie dobre.
Jest jeden mocny akcent w tygodniu.Albo interwały w T5 albo interwały tempowe,ale nie Danielsowskie tylko Mcmillanowskie czyli T10 na 5 lub 3 minutoweych przerwach w zależności od długości odcinka.
Co drugi albo trzeci tydzień jest tempo run 6,8 lub 10km.Wg.tabel McM tempo o 2-5"/km szybsze niż u Danielsa,ale to
krótkie odcinki,nie powinny tak eksploatować.Reszta same BS-y.
Plan jest 10 tygodniowy,ale będzie ulegał modyfikacją ze względu na zawody.Pewnie po niektórych trzeba będzie tydzień
pobeesować.
Także nie stawiam sobie zawodów docelowych,bardziej chodziło mi o moment kiedy trzeba zrobić kolejne roztrenowanie.
Jako ciekawostkę podam,że w tym planie McM ostatni akcent biega się na 9-10 dni przed zawodami.3x2M(3km) na 5 minutowej w tempie docelowym.
Mam nadzieję,że biegając 5-6 akcentów na miesiąc w tempach nie szybszych T5(przebieżek raz w tygodniu nie liczę)nie zrobię sobie kuku.Tylko czy jest możliwy progres?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Krzychu, faktycznie kawal byka z Ciebie byl 
Co cie sklonilo do tak diametralnej zmiany podejscia do ogolno pojetego treningu?
Co cie sklonilo do tak diametralnej zmiany podejscia do ogolno pojetego treningu?
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Przyszedł czas,że chciałem zrzucić co nie co tłuszczu i jak wsiadłem na rowerek albo wlazłem na bieżnię na siłowniSkoor pisze: Co cie sklonilo do tak diametralnej zmiany podejscia do ogolno pojetego treningu?
to masakra,zero kondycji.
W dodatku miałem dzidziczne nadciśnienie a dźwiganie dużych ciężarów tylk pogłębiał problem,no i duża waga.
Zacząłem truchtać najpierw na siłce,tam był koleś co biegał dychę w 43 minuty i maraton w 3:20 i jako jedyny
szybko przesuwał taśmę bieżni.
Trochę z nim pogadałem,wciągnęło mnie bieganie,zacząłem w lasku pod domem od 3-4km marszo-truchtu i tak
jakoś wyszło.
W dodatku po bieganiu cały dzień byłem naładowany pozytywną energią i chodziłem pobudzony a nie zmęczony.
Po siłce wręcz odwrotnie.Od kilku lat wystarczało mi 3x w tyg po 45-50 minut intensywnego pakowania.
A,żeby utrzymać jako taką dyspozycję musiałem przerzucać tony żelastwa.Po takiej sesji treningowej cały dzień
chodziłem "przymulony" i śpiący.
Jak byłem młodszy to regeneracja była dużo lepsza,wtedy 4 treny były normą a bywało,że i 5 w tygodniu.
W bieganiu odnalazłem na nowo chęć rywalizacji i poprawy swoich wyników,które na początku były najbardziej
spektakularne.
Nie chciałbym tego zmieniać i wracać z powrotem do dźwigania sztang.
Tamten okres to życie non-stop na "zakwasach",starsznie destrukcyjna forma treningu.
- Johnny Żuberek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 783
- Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: DNF
- Lokalizacja: Mogilany
- Kontakt:
Krzychu, o Tesco pisałeś - wiesz już może, kiedy jest planowana ta dyszka? Bo w kalendarzach na razie zero informacji, podobnie jak o połówce w październiku (?)
PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA

ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA

-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Nic nie wiem.Będzie to dobrze,jak nie to będą inne zawody.Johnny Żuberek pisze:Krzychu, o Tesco pisałeś - wiesz już może, kiedy jest planowana ta dyszka? Bo w kalendarzach na razie zero informacji, podobnie jak o połówce w październiku (?)
Biegasz coś.Startujesz w CM?
- Johnny Żuberek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 783
- Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: DNF
- Lokalizacja: Mogilany
- Kontakt:
Nie
Tak

Tak
PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA

ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA

- Gife
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
od
do 
i 4 msc we wczorajszej połówce w Poznaniu 1:10:xx
Patrząc, na Krzycha to mi kopara opadła
ale też szacun, że tak można odmienić swoje ciało, spojrzenie na siebie i pasje 
do 
i 4 msc we wczorajszej połówce w Poznaniu 1:10:xx
Patrząc, na Krzycha to mi kopara opadła
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect

