25 Old Spice Maraton Warszawski

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from Michal on 2:36 pm on Sep. 10, 2003
Wojtku, czytałem ten tekst już parę razy i zawsze jest równie dobry.  
Co zaś do poprawiania, to ja wszystkim chętnym służę w sobotnie popołudnie nissanowymi drzwiami. Tylko ręki mistrza nie ma.
Kiedys tez takie katusze przezywalem i postanowilem sie upic . Skutek byl taki , ze nie mialem juz czym wymiotowac  , ale trema przeszla .
Od tamtego czasu juz nigdy nie bylem pijany - kuracja wstrzasowa .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
PKO
Awatar użytkownika
active
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 30 cze 2003, 08:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Stara Praga
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A mnie poza tremą dopadło jeszcze jakieś choróbsko (lekki kaszel i katar). Piję wodę z miodem i cytryną + duuużo wit. C. Mam nadzieję że przejdzie do niedzieli.

pozdr
[b][url=http://www.actv.prv.pl]www.actv.prv.pl (Jak zacząłem biegać?)[/url][/b]
Awatar użytkownika
stonoga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 26 lip 2003, 22:17

Nieprzeczytany post

Czy ktoś ma wiedzę albo może gdzieś jest napisane gdzie mniej więcej znajdują sie odmierzone co 5 km punkty trasy ?
Dlaczego mam wiecej nóg niż mózgów ???
feito
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 294
Rejestracja: 24 lip 2003, 19:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Logrono

Nieprzeczytany post

Quote: from Olek on 10:42 pm on Sep. 10, 2003
  Mam kłopot, bo ze strony Maratonu Warszawskiego zniknął formularz zgłoszeniowy. Nawiasem mówiąc wogóle mi się ta strona nie podoba.
dziekuje bardzo!
To bardzo mile mr. Olek!:(
to byla moja debiutancka produkaja graficzna wsparta nastepnie przez kolegow z www.zlot.pl od strony jej "zadziałania". Ja jestm z niej dumny.
...ale uwagi typu "nie podoba mi sie" zawsze dzialaja na mnie jak polachta na byka! dlaczego - bo sa absolutnie niekonstruktywne. Zapraszam na te strone do dzialu w forum /strona www/  - przeciez mozesz tam mi poradzic, co moge zmienic, co poprawic i co cie drazni. Bede Ci wtedy wdzieczny i bardzo mi pomozesz - a tak to tylko powodujesz u mnie skoki cisnienia :)

stonoga - mnie to nie drazni, bo nie draznia mnie sprawy na ktore mam niewielki wplyw...
ale sprobowalem prywatnym mailem namowic Adama do zmiany tego info. Na razie nie poskutkowalo - co uznalem za wyraz Jego zżycia sie ze spontanicznościa reprezentowaną przez zeszłoroczny maraton warszawski :hejhej: :hejhej:

(Edited by feito at 10:44 am on Sep. 11, 2003)
..a czasem też  b r z y d k i      :)
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

dobra pytanie do znawców: wczoraj (środa) ostatni trening (6 km wb2 i 10 przebieżek)
teraz odpoczynek a pytanie mam takie: iść dzisiaj na saune? bo mnie ciągnie i bardzo na saunie odpoczywam.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Bez przesady z tym ostatnim treningiem w środę - ruszaj się trochę. Chociaz jakąś piątkę dla rozruchu biegaj dzisiaj i w sobotę. A jak lubisz saune to idź.

KOCIEMBA - coś tam chyba pomyliłeś:

12.15 - spodziewany finisz zwycięzcy 25. Old Spice Maratonu Warszawskiego
12.45 - spodziewany finisz zwyciężczyni Półmaratonu Warszawskiego

Rozumiem- że o 12:45 jest spodziewany finisz zwyciężczyni Maratonu a nie Półmaratonu.

A swoją drogą ciekawe kto z mężczyzn miałby pobiec te 2:15? To przecież juz zawodowy czas - za darmo takich czasów zawodowcy nie biegają. Stawiam, że czas zwycięzcy będzie ~ 2:22 - chyba, że nagle jakieś lepsze nagrody się pojawią.
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A czy solankę można sobie dzisiaj zrobić?? Bo do sauny nie mam dostępu :(
Ibex    
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

dzięki FREDZIO! po prostu pierwszy raz i wiesz jak to jest! człowiek boi się zbyt głęboko oddychać żeby nie stracić formy.:hahaha:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie mam jakichś wielkich doświadczeń w tym zakresie ale rozumiem o co chodzi - sam to przeżywałem przed Berlinem w zeszłym roku.

Poruszę jednak sprawę dosyć prozaiczną.
Każdy z nas ma pewien cykl fizjologiczny - u innego trwa on dłużej u innego krócej - jemy, załatwiamy się, jemy, załatwiamy się.
Musicie tak zaplanować jedzenie, żeby wam nie przyszło do głowy załatwanie się w trakcie maratonu.

Gdybym biegł w Warszawie, zrobiłbym tak: - poprzedniego dnia (w sobotę) ostatnie jedzenie bym zrobił około 17:00 - zakładając załatwanie się nie poźniej niż 8:30.
A poranne jedzenie - coś mocnokalorycznego ale lekkostrawnego - płatki kukurydziane na mleku? grzanki z dżemem? - nie pożniej niż o 8:00.

Im poźniej zjecie coś wieczorem tym większa szansa, ze nagle o 10:00 poczujecie ciśnienie. A tego byście chyba nie chcieli. I uważajcie co jecie.
Pasta party to pewnie fajna rzecz - ale ja moje Pasta Party w Berlinie opuściłem (choć tam makaron dawali przez cały chyba dzień).

Podsumowując - TIMING - to podstwawa. ;)
Awatar użytkownika
SmokWawelski
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 03 wrz 2003, 13:56

Nieprzeczytany post

Strona OSMW nie jest w cale taka zła.
Plusy:
- brak popupów
- nie używa flash'a
- łatwo dotrzeć do informacji (pod warunkiem że w ogóle zostały tam zamieszczone)
Minusy:
- aktualizacja
- zmieniłbym kolor tła na jakiś bardziej przyjazny dla oczu.
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja bym saunę przed maratonem odpuścił. Z własnego doświadczenia: dwa dni przed Wiązowną sobie ją zrobiłem i biegło mi się ciężkawo.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
   [url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

no właśnie pasta party! ciągnie tam człowieka a wiadomo że (przynajmiej ja) muszę bardzo ale to bardzo uważać co jadam poprzedniego dnia przed zawodami lub dłuższym treningiem, wszystko postne i bez przypraw, bo jak nie to różnie bywa np. coś takiego jak kolka wątrobowa.

Gdzieś (Berlin) pasta party jest po maratonie - może to dobry pomysł, bo wtedy to bym ale dał z siebie oj !
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from feito  Ja jestm z niej dumny.
...ale uwagi typu "nie podoba mi sie" zawsze dzialaja na mnie jak polachta na byka! dlaczego - bo sa absolutnie niekonstruktywne.
 

  Szczerze mówiąc nie pomyślałem o tym, że urażę kogoś kto włożył swoją pracę poniekąd dla mojego ukontentowania. Głównym powodem mojego zdenerwowania i radykalnej oceny był fakt, że od 2 dni bezskutecznie poszukuję formularza zgłoszeniowego. Dzisiaj, na 3 dni przed startem zamiast owego formularza znajduję komunikat: "Strona w przygotowaniu, zapraszamy za kilka dni". To chyba jest jakiś mankament. Ta strona ma sporo zalet i faktycznie nie zasługuje na takie zdawkowe warknięcie. Dlatego po namyśle przyznaję, że powinienem był jedynie poawanturować się o ten nieszczęsny formularz.
biegowa recydywa
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Pan Skar¿yñski radzi, aby w przypadku startu o godz. 10:00, ¶niadanie zje¶æ do godz. 7:00, nie pó¼niej. Co pó³ godziny 100-150 ml izotoniku, ostatnie picie (nawet 200 ml) na pó³torej godziny przed startem, potem ju¿ tylko po kilka ma³ych ³yczków w zale¿no¶ci od potrzeb.

Ja te¿ muszê uwa¿aæ na to co jem, wiêc mój udzia³ w pasta party ograniczy siê jedynie do obecno¶ci. Zreszt± godz. 18:00 na takie du¿e jedzenie to ju¿ troche dla mnie za pó¼no. Nie wiem jeszcze co zrobiê, pewnie zjem makaron w domu.

(Edited by joycat at 2:14 pm on Sep. 11, 2003)
Michal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

feito - strona nie jest zła ale -
- sprobuj się odnaleźć na liście startowej, zwłaszcza jeśli twoje nazwisko zaczyna się na Z.
- odliczanie zatrzymało się dość dramatycznie na 12 dniach do startu, pewnie spory tłumek zagląda tam codziennie, tak jak i ja, by się przekonać czy jest coś nowego.
- niektóre ważne informacje są dość dobrze ukryte np. informacja o porannych autobusach z agrykoli na start
Noooo, ale w porównaniu z poprzednimi edycjami MW to rewelacja.
Michał
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ