test butów Reebok All Terrain Super (i o Spartan Race)

Awatar użytkownika
jarek_bb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 26 cze 2013, 11:49
Życiówka na 10k: 44:40
Życiówka w maratonie: 3:36:50
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Sam nie wiem gdzie ten wpis umieścić, więc daję go niezależnie w dwa miejsca – jako test butów i relację z imprezy.

W weekend wszyscy szykowali się na biegi uliczne, a ja postanowiłem sprawdzić się w biegu terenowym z przeszkodami - konkretnie w Spartan Race. Do przebiegnięcia było ledwie 6.5km, ale organizatorzy zadbali o to, żeby przypadkiem zbyt krótko na trasie nie przebywać. Generalnie zabawa polega na przemieszczaniu się od jednej przeszkody do drugiej. Jeśli czegoś nie uda ci się pokonać, to konieczne jest karne wykonanie 30 burpees – to takie pajacyko-pompki, które potrafią sponiewierać każdego. Generalnie to ciekawa odskocznia od monotonnego tłuczenia kilometrów na asfalcie.

Miałem spory dylemat jakie buty zabrać, bo spodziewałem się że może być wilgotno i błotniście. Dotychczas tereny biegałem w Nike Wild Horse – fajny but, ale niestety z niewielkim bieżnikiem, no i nieco się sfatygował po jesiennym i zimowym bieganiu po górach. Szczęśliwym trafem stałem się posiadaczem Reebok All Terrain Super i problem się rozwiązał. Ciekawostką jest to, że te buty są przygotowane właśnie z myślą Spartan Race. Pierwsze wrażenie jest dziwne – but jest taki jakiś plastikowy, język nie ma jakiejkolwiek wyściółki, ma potężny bieżnik (niczym Speedcross Salomona albo i lepiej), minimalny drop i jest dosyć sztywny. Nie miałem kiedy go przetestować, więc sporo ryzykowałem, ale to w końcu ledwie 6km, a but świetnie leżał na nodze. No i wygląda rasowo...
Obrazek

W Warszawie spotkałem ponad 700 miłośników tego typu rozrywek. Pierwsze wrażenie nieco dziwne – w przeciwieństwie do biegów płaskich, tutaj praktycznie każdy facet wygląda jak instruktor z siłowni z kaloryferem na brzuchu i łapą jak Rambo. Wyglądałem przy nich jak wieszak na ubrania, więc jako jeden z nielicznych nie paradowałem z gołą klatą. Co zresztą było całkiem rozsądne, gdyż temperatura wynosiła koło 8 stopni. Nie było czasu na głębszą refleksję jak dorobić się takich mięśni, bo pan starter rzucił granatem dymnym pod nogi i ruszyliśmy niczym konie po Służewcu. Pewnie dlatego, że bieg odbywał się na Służewcu. Na początku spokojny bieg po trawce, przez opony i jakieś nieduże płotki. Reeboki idealnie trzymają się na trawie, ich sztywność i bardzo niska waga pozwalają na dynamiczny bieg. Bieg w tempie szybkim, ale bez szaleństwa. Wszystko co miłe szybko się kończy i tak było i tym razem. Wypadłem zza zakrętu i władowałem się w błoto. Mówię „błoto”, a Wy myślicie o lekko rozmokniętej ścieżce. Nic bardziej mylnego – wpadliśmy w błoto po pas. Zapadłem się tak głęboko, że każde wyciągnięcie butów ze tej mazi wymagało potężnej siły. Sąsiad zrobił 3 kroki i krzyknął „nie mam buta”. I na tym karierę zakończył  Reeboki trzymały się idealnie, a sztywna podeszwa chroniła stopy przez kamieniami i różnymi podwodnymi niespodziankami. Wybiegłem z wody i co się okazało – but po chwili wyrzucił ze środka całą wodę i nie zmienił nic a nic swojej wagi. Biegło mi się dokładnie tak samo jak przed zamoczeniem się. Potem trzeba było przejść po drabinkach (zwis na rękach) i dobiegłem do mojej Golgoty, a konkretnie do liny, na którą należało się wspiąć. Tu się wyjaśniło po co te mięśnie były potrzebne. Dodatkowym problemem było to, że biegłem w ostatniej grupie i lina była cała mokra i brudna. Wlazłem do połowy i widowiskowo spadłem. Pani z obsługi zaprosiła mnie na bok celem odbycia kary - 30 burpees mnie zmasakrowało. Ledwo ruszyłem dalej. Potem też było wesoło – trzeba było załadować na plecy worek z piaskiem (na oko ze 20kg) i ruszyć z nim w jedyne okoliczne bajoro. Potem zafundowano nam ścianę wysokości ponad 2 metrów i drugą niewiele mniejszą, ale za to pochyloną nie w tą stronę co trzeba. Ciężkie to były chwile, ale jakoś się udało. Szczęśliwym trafem potem był dłuższy odcinek biegowy. Po nim okazało się, że mam całkiem przyzwoitą pozycję, co mnie tak ucieszyło, że dwukrotnie dałem ciała. Najpierw nie trafiłem oszczepem do celu, a potem zleciałem z równoważni. I dobry wynik poszedł się paść (60 burpees kary to jak sprint na 3 kilometry). Potem przeczołgano nas po błocie i wykąpano w basenie. Organizatorzy nie popisali się – nie było podgrzewanej wody. ;) Na metę na czworakach wbiegłem. Dostałem medal, którego waga powoduje ból karku, browara i koszulkę. Lekki szok przeżyłem, kiedy się okazało, że prysznic jest pod gołym niebem, a temperatura wody jest dokładnie taka sama jak we wspomnianym wcześniej basenie. Ale Spartanin nie narzeka.

Podsumowując – Spartan Race to fantastyczna zabawa. Daje po kościach strasznie i uczy pokory. Wróciłem posiniaczony i obolały, z zakwasami mięśni brzucha i ramion. Jeśli chodzi o buty, to mnie zachwyciły. Trakcja w każdych warunkach znakomita, waga minimalna, dopasowanie perfekcyjne i, co równie istotne, żadna woda im niestraszna. Do biegania po lasach i wzniesieniach są idealne. W tym tygodniu przetestuję je w górach i zobaczymy jak tam się sprawdzą – tekst uzupełnię. Na pewno nie nadają się do biegania po asfalcie – po prostu szkoda ich bieżnika, który na asfalcie zapewne zniknie w oczach (tego testować nie zamierzam). Jak wszystko będzie ok, to pobiegnę w nich w tegorocznym Chudym Wawrzyńcu. A na razie polecam i Reebok All Terrain Super i Spartan Race.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2015, 07:25 przez jarek_bb, łącznie zmieniany 1 raz.
PKO
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Biegłem w tych butach Rzeźnika od pierwszego do drugiego przepaku. Tak jak mówisz fajny but ale czułem przez podeszwę ostre kamienie co trochę okazało się męczące na tym dystansie. Czasem w nich biegam ale mam obawy o komfort na dystansach dłuższych nich 20 km.
Awatar użytkownika
jarek_bb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 26 cze 2013, 11:49
Życiówka na 10k: 44:40
Życiówka w maratonie: 3:36:50
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Tak jak pisałem - w górach je dopiero przetestuję. Niemniej ja biegam dosyć lekko i nie potrzebuję dużej amortyzacji. Na jesień przebiegłem Ultramaraton Bieszczadzki w Nike Wild Horse'ach i czułem się bardzo dobrze, pomimo, że to but o jeszcze cieńszej podeszwie przy równie niskim dropie.

Tak czy siak - testy górskie All Terrain odbędą się i napiszę jakie są moje odczucia.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciekawa relacja.
Na zdjęciu buty wyglądają obiecująco, ale biegać w Reebokach to jednak obciach. Dobrze że napisałeś o sztywnej podeszwie, bo dzięki temu nie mam już dylematu ;-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Ja w terra kiger zaliczyłem kierat, to idealny but na każdy dystans. Reebok strasznie śliski na kamieniach.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

piszesz - szczęśliwym trafem stałem się posiadaczem. co to za szczęśliwy traf?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
emmasnape
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 31 mar 2015, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

u mnie się te butki niestety nie sprawdziły
Awatar użytkownika
LoveBeer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 952
Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
Życiówka na 10k: 34.00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ogladalem je juz 2 razy w outlecie i korcilo mnie ale sie nie zdecydowalem - ale mozliwe ze nastepnym razem kupie, bo w sumie nie mam nic stricte na bloto. ten but wogole wyglada tak jakby mial byc uzywany bez skarpet (dziurki w podeszwie - przynajmniej ta wersja ktora ogladalem miala, pewien nie jestem na 100-we ze to to samo, ale reszta z tego co pamietam identyczna) - wiec chyba z zalozenia zrobiony wlasnie do takich wyscigow jak spartany itd...
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Piter, na same błoto one się średnio nadają... w tych warunkach o wiele lepiej spisują się icebug acceleritas
Awatar użytkownika
jarek_bb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 26 cze 2013, 11:49
Życiówka na 10k: 44:40
Życiówka w maratonie: 3:36:50
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Ciekawa relacja.
Na zdjęciu buty wyglądają obiecująco, ale biegać w Reebokach to jednak obciach. Dobrze że napisałeś o sztywnej podeszwie, bo dzięki temu nie mam już dylematu ;-)
Mi Reeboki nie kojarzyły się w ogóle z bieganiem, ale ten but jest bardzo fajny. Niezależnie od brandingu warto w niego zainwestować, jak potrzebujesz buta terenowego. A obciach to kraść lub po miesiącu użytkowania oddawać wanienkę w Wallmart'cie. :)
Co do sztywności podeszwy, to taka musi być w bucie terenowym. Poza tym dzięki temu but jest sprężysty i dynamiczny. To akurat jest wielka zaleta.
jedz_budyn pisze:Piter, na same błoto one się średnio nadają... w tych warunkach o wiele lepiej spisują się icebug acceleritas
W błocie zachowują się znakomicie. Powiedziałbym nawet, że to ich naturalne środowisko.

Tak przy okazji - popatrzcie na ten test: http://www.biegigorskie.pl/reebok-all-t ... spartanin/
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O to właśnie chodzi, że nie musi być sztywna.
Masz rację, że opisane przez Ciebie zachowania to obciach. Tym niemniej nosząc buty, których dystrybutor kieruje swoje reklamy pod adresem idiotów, czułbym się lekko nieswojo ;-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Bardzo fajne buty. Obiegałem w nich całą Falenicę (5 biegów) i biegam w nich krosy na mojej żwirowni. Podłoże błotniste, bardzo gliniaste, rozjeżdżone przez motocrossowców. Biegałem też po zmarzniętej ziemi i było mniej komfortowo. Glina i błoto to dla nich idealna nawierzchnia. Też nie jestem zwolennikiem reeboków ale to był dobry wybór. Trzeba pamiętać, że są raczej na wąską stopę.
Awatar użytkownika
elinas
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 03 kwie 2015, 14:57
Życiówka na 10k: 00:53:09
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

[quote="LoveBeer"]ogladalem je juz 2 razy w outlecie ??

Możesz zdradzić co to za outlet?
zastanawiam się nad ich kupnem
elinas
Awatar użytkownika
elinas
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 03 kwie 2015, 14:57
Życiówka na 10k: 00:53:09
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo fajnie, że pojawiła się opinia na temat tych butów. Jestem w trakcie poszukiwania odpowiednich butów do biegów typu Spartan. Dlaczego odpowiednich-ponieważ biegu typu Spartan oprócz biegania w trudnym terenie mają jeszcze elementy pokonywania różnych przeszkód i tam moim zdaniem buty mają duże znaczenie. Zlekceważyłem ściankę wspinaczkową boczną, poślizgnął mi się but i zaliczyłem karne ćwiczenia - strata czasu i sił. Panie i Panowie wyraźcie proszę swoje opinie na temat obuwia to tego typu biegów.
Ja zastanawiam się nad kupnem
- Reebok SPARTAN All Terrain
lub którymś z modeli
- INOV 8 (Xtalon, Roclite, mudclaw, trailroc)
macie może jakieś wnioski i ciekawe spostrzeżenia
a może macie jakieś inne propozycje
Awatar użytkownika
jarek_bb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 26 cze 2013, 11:49
Życiówka na 10k: 44:40
Życiówka w maratonie: 3:36:50
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Akurat na przeszkody jest idealny - z boku podeszwy ma takie wypustki, dzięki którym łatwiej można zahaczyć stopę o górę ścianki. But na Spartana jest idealny.

Wczoraj buty przetestowałem na zaśnieżonym asfalcie - trakcja super, ale leje się do środka jak do sandałów. Na Spartanie czy Runmageddonie to nie problem, ale wczoraj było to średnio miłe.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ