Maraton Warszawski - Trasa

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Runforfun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 411
Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43

Nieprzeczytany post

Miniol, specjalnie zarejestrował się na forum żeby biegaczom powiedzieć w jakiej koszulce chodziła pewna chłopka? - czy to były wybory Miss mokrego podkoszulka? ;)
Widzisz Fred, jakie zamieszanie zrobiło  to dzisiejsze zdjęcie?

A tak na serio, przecież minol ma rację- rządzenie maratonem w takim kraju jak Post-Peerelka jest funkcją polityczną, czy chcemy czy nie. Ty byś się Fredzio do tego nie nadwał  - tutaj ugryść, tu pocałować, gdzie indziej samemu dać się upokorzyć...
Poza wszystkim, do tego też trzeba aparycji, spójrzcie na to zdjęcie, prezes wygląda jak wspaniały pies obronny, właśnie kogoś takiego trzeba. A ty Fredzio- nie obraź się- jesteś taką chudzinką - obrośnięci w tłuszcz decydenci,  wzięliby Cię  za jakiego uchodźcę afgańskiego - nie ułożyliby się z takim. A przecież "show must go on"! Nieprawdaż?!
Emte i Fredzio, nie gniewajcie się, że sobie tak pozwalam.
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
PKO
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

(Edited by RobertD at 8:31 pm on Aug. 31, 2003)
Runforfun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 411
Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43

Nieprzeczytany post

W Londynie się czeka nawet do 15 minut... przepisy o których mowa są dobre na maratony wyłącznie dla zawodowców typu MŚ czy Olimpiada gdzie startuje garstka ludzi. Ale w W-wie jeszcze nie będzie tłumów, ja liczę na 1500 w 25 OSMW i życzę tego Markowi.
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

(Edited by RobertD at 8:32 pm on Aug. 31, 2003)
Runforfun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 411
Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43

Nieprzeczytany post

Nie masz racji - dla co najmniej 50%  netto=brutto z dokładnością do 2 sekund, a to już nie takie nic.
Ale zostawmy tę kwestię. Mówmy o naszym maratonie, nadal uważam że nie potrzeba w W-wie robić czasu netto, bo dla amatora nawet 10 sekund nie powinno mieć znaczenia.
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

(Edited by RobertD at 8:27 pm on Aug. 31, 2003)
Runforfun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 411
Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43

Nieprzeczytany post

Na szerokości 9 torów bierzni nie można w dwóch rzedach ustawić ponad 100 zawodników - będzie okazja zabaczyć to w Paryżu.
Ale do rzeczy: przepis jest oczywistą bzdurą! Dobry dla zawodowców przepychających sie łokciami, ale nie dla wielotysięcznej masy! Co miałby powiedzieć jakis kulturalny gość, przekraczajacy linie startu w Londynie aż pół godziny od strzału,. a przecież ostatni biegacze tak docierają. Czy wszyscy mają być chamami?  ;)
Ale robienie z tego problemu w W-wie to nadgorliwość Fredziowa i basta!
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

(Edited by RobertD at 8:28 pm on Aug. 31, 2003)
Awatar użytkownika
miniol
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 25 sie 2003, 09:37

Nieprzeczytany post

Oj, fredzio chodzi mi o to że pan Miller wyglądał by przynajmniej śmiesznie afiszując się z zadeklarowanym opozycjonistą. A tak nawiasem jak śledzę forum od pewnego czasu (może mi coś umknęło) ale dobrego słowa na temat OSMW (a raczej organizatorów) pochodzącego z twojej klawiatury to nie widziałem.

A co do czasów brutto i netto, to zawodnikom którym zależy na najdokładniejszym pomiarze czasu sugeruje wcześniej stawić się na linii startu i zająć sobie miejsce co najmniej w piątym rzędzie (co przy 1500 (daj bóg) startujących nie będzie wielkim problemem) wtedy czas brutto=netto. (chyba ameryki nie odkryłem)

Zrozumy by być zrozumianym!
Krytykuj by być krytykowanym!
Biegaj - a będzie Ci biegane!!!
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

miniol
Jak przeczytasz ten mój post List do Emte - to przeczytasz, że tam przyznaje, że wiele dobrych rzeczy dla 25 maratonu zostało zrobionych.
W marcu nawet zadzwoniłem do Marka i pogratulowałem mu dobrej pracy - programu promocyjnego, programu treningowego, cyklu imprez.
Marek zrobił już sporo dobrego i to zawsze przyznaję - czy w necie czy w rozmowach.
Awatar użytkownika
miniol
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 25 sie 2003, 09:37

Nieprzeczytany post

FREDZIO
Nie znam waszej historii i nie obchodzi mnie to!!!! Zależy mi tylko na tym by bieganie jednoczyło biegaczy, a nie powstawały jakieś niezdrowe rywalizacje i zgrzyty.

A tak przy okazji, czy zaszczycisz grono uczestników 25 OSMW???  
Biegaj - a będzie Ci biegane!!!
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Nie znam dokładnie przepisów IAAF, słyszałem tylko o tym, że czas wszystkich zawodników powinien być liczony od strzału startera. Ale przepisy IAAF mają zastosowanie tylko dla celów podawania czasu zwycięzców, rekordów krajowych, świata itd. I to nawiasem mówiąc ma znaczenie tylko dla osób, które uznają autorytet IAAF. Dla mnie jest to tylko organizacja międzynarodowa roszcząca sobie prawo do organizacji mistrzostw świata. Nie lubię monopolu i chciałbym dożyć czasów, kiedy ktoś wreszcie zrobi konkurencję tym panom i zorganizuje mistrzostwa świata, które będą ciekawsze niż tegoroczne. Nie są marne, ale gdyby nie ranga, to jako widowisko są całkiem przeciętne, wolę już mityngi komercyjne, bo tam można obejrzeć chociaż czasem rekord świata.

Przepisy IAAF zdaje się milczą na temat czasu netto dla całej masy zawodników i to duży błąd, bo wygląda to tak, że IAAF przespał rozwój masowego biegania i wprowadzenia transponderów (chipów). Dla mnie życiówką będzie zawsze czas netto, a nawet czas, który złapałem sobie na stoperze. Jeśli w Berlinie kolega schowa się na końcu stawki i na starcie będzie 10 minut po mnie i pobiegnie szybciej (netto) to uznam jego zwycięstwo nade mną. Czas jest bezwzględną miarą.

A w ogóle na maratonie w Warszawie nie będzie się przestrzegało nawet przepisów IAAF, bo organizator zupełnie niejasno pisze coś o czasie oficjalnym za pomocą kodów kreskowych. A to zapowiada fatalnie. W ostatnią niedzielę startowałem w triatlonie, w którym na mecie skanowano mi numer na numerze startowym. Efekt był taki, że mój czas był gorszy o prawie 10 sek, od tego, który złapałem sobie na linii mety, mimo, że wbiegałem samotnie na metę. Po prostu skanowanie trwa. Radzę wszystkim wziąć na ten maraton dobre stopery, bo z "czasami oficjalnymi" może być niezła kaszanka. Nie wiem jaki doradca podpowiedział organizatorowi pomysł z tymi kodami kreskowymi. No, ale może organizator jeszcze coś zmieni, w końcu facet nie jest głupi. ;)

Acha, i jeszcze jedno, goście spoza Warszawy niech nie nastawiają się na zakupy w Centrum Arkadia, obok którego jak podaje oficjalna strona maratonu jest start. Centrum handlowe to może będzie ale za rok, a na razie to wygląda jak "wielka budowa kapitalizmu", która tym różni się od "wielkiej budowy socjalizmu", że kompetentni urzędnicy wzięli dużo więcej. ;)

(Edited by PAwel at 11:33 pm on Aug. 26, 2003)
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

miniol
Na 25 OSMW będę tylko jako kibic - od dawna mój główny start maratoński zaplanowałem na 16 listopada.
Ale na wszystkich imprezach MW zawsze jestem.

A co do czasów, chipów i kodów kreskowych.
Nawet jeśli chcemy mieć czas brutto - to dlaczego chip nie będzie wykorzystany do pomiaru czasu wbiegnięcia na metę? Te kody kreskowe - to też mi się wydaje jakaś sprawa niebardzo nadająca sie do tego typu dyscyplin.
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

(Edited by RobertD at 8:31 pm on Aug. 31, 2003)
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jeśli chodzi o czasy netto i brutto to przyznam, że stanowisko PAwla jest mi zdecydowanie bliższe niż RobertaD.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
   [url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ