
Pierwszy start na 5 km
-
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 06 lis 2014, 20:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oczywiście, że nic złego. Choć to głównie właśnie takich pistoletów w końcówce przeganiam 

Marathon success does not come from training or perseverance, it comes from waterboarding yourself at aid stations.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13819
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak już jest...mandaris pisze:Oczywiście, że nic złego. Choć to głównie właśnie takich pistoletów w końcówce przeganiam

- Brando
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To będzie straszne jeśli pod koniec dziewczyny będą mnie przeganiać :Dmandaris pisze:Oczywiście, że nic złego. Choć to głównie właśnie takich pistoletów w końcówce przeganiam
Trenuję ostro na siłowni, rowerek i bieganie codziennie, będzie rekord! Ale podejdę do tego z głową


Cele na 2016:
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Kolego nie chcę straszyć, ale sugeruję psychicznie się nastawić, że znajdą się dziewczyny które znikną daleko z przodu po 500 metrach, a po kilometrze to nawet cienia ich pleców nie zobaczysz :DBrando pisze:To będzie straszne jeśli pod koniec dziewczyny będą mnie przeganiać :D
biegam ultra i w górach 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 09 mar 2015, 21:26
- Życiówka na 10k: 35
- Życiówka w maratonie: brak
nie chcę się wymądrzać, bo wiele lat nie biegałem, ale życiówkę mam około 17 min na 5 km, więc może krótko jak się przygotowywałem:Brando pisze:Za 13 dni chciałbym wystartować w biegu na 5 km. Cały czas się zastanawiam. Czy to już pora?
Biegam od grudnia, doszedłem do poziomu 10km co 2 dni, czas około 60-70 min. Potem w końcu stycznia kontuzja kolana, bo postanowiłem biegać codziennie i jeszcze więcej. Wróciłem 3 tyg. temu około. Biegam co 2 dzień 5 km. Boję się o kolano znów. Schodzę poniżej 30 min na 5 km.
Takim zwykłym treningowym tempem konwersacyjnym.
1. Czy to już pora żeby sprawdzić się w zawodach na 5 km?
2. Czy biegać do tego czasu normalnie, tak jak biegam teraz po 5km co 2 dzień, czy zastosować jakiś trening? Głównie chodzi mi o jak najlepszy czas. Jeśli tak, to jaki trening polecacie?
Mam dostęp do siłowni, basenu i rowerka jeszcze.
3. Jeśli się zdecyduję to jakim tempem biec? Tak jak na treningu i celować w 30 min? Czy biec szybciej, dając z siebie wszystko ledwo oddychając? A może biec szybciej, potem biec wolnej żeby odpocząć i obniżyć puls i wtedy znów szybciej? Jaką taktykę obrać?
Wiem, że może śmieszne pytania, jakbym przygotowywał się do maratonu co najmniej, ale to mój pierwszy raz :D
Co zrobić żeby wypaść jak najlepiej i żeby inni ludzie nie mijali mnie tylko cały wyścig?
- 5 km nie było moim docelowym dystansem, raczej 800-1500-3000m, po prostu pojawily się ważne zawody na 5 km i wypadało pobiec,
- moja złota zasada (nie wiem czy dla wszystkich, ale moj trener to powtarzał): znacznie łatwiej wydłużyć dystans niż skrócić długi. Do docelowego biegu na 5 km bardzo rzadko biegałem na treningu jednorazowo pow. 5-6 km (!), przed zawodami raptem raz pobiegłem na 'dychę',
- dużo biegania w stylu szybkie 3 km, rozciąganie, a później 2-3 km w miarę szybko,
- czasem trening w stylu: 1. bardzo lekkie rozruszanie się, prawie chód, przez ok. 3-5 minut, 2. rozciąganie, 3. seria 1 km w tempie dość szybkim (sam musisz wiedzieć ile to dla Ciebie jest), kolejny km (bez odpoczynku) o 10 sekund szybciej, 3 km znów o 10 sekund szybciej, 4 km raczej na maksa, 4. rozciąganie, 5. roztruchtanie, czyli ok 5 minut człapania dla rozluźnienia
- sporo interwałów, ale nie na 100-200 metrów, tylko powiedzmy raz w tygodniu treningi na interwały 300-400 metrowe (seria po 4-5 razy), do tego 10-15 minut luźnego biegu
- nie łaziłem na żadne siłownie, rowerki itd itp
- pracuj nad stylem, styl wypracowuje się na interwałach, relatywnie mocna praca rękami, jak patrzę na biegających w parkach to mają ręce jak u boksera
nota na koniec

życiówka:
800 metrów (stadion AWF Wwa): 2:05
3 km stadion (Wwa): 9:09
5 km przełaj (bieg górski): 17:29
obecnie
1000m: 3:59 i trup
800 metrów (stadion AWF Wwa): 2:05
3 km stadion (Wwa): 9:09
5 km przełaj (bieg górski): 17:29
obecnie

1000m: 3:59 i trup

- Brando
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuję wszystkim za porady.
Mój czas na dzisiejszych zawodach to 24:13!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! Nie mogę wyjść z samouwielbienia. HAHAHAHAHAH! Już nie mogę się doczekać kolejnych zawodów!
Było rewelacyjnie, warto się męczyć na treningach żeby przeżyć coś takiego.
Jeśli dopiero zaczynasz biegać to koniecznie wystartuj w zawodach jakichś, wierz mi że nie pożałujesz!
24:13 !!!
Taki tam opis mojego biegu na szybko :D
http://odgrubasadoultrasa.blogspot.com/ ... n-nie.html
Mój czas na dzisiejszych zawodach to 24:13!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! Nie mogę wyjść z samouwielbienia. HAHAHAHAHAH! Już nie mogę się doczekać kolejnych zawodów!
Było rewelacyjnie, warto się męczyć na treningach żeby przeżyć coś takiego.
Jeśli dopiero zaczynasz biegać to koniecznie wystartuj w zawodach jakichś, wierz mi że nie pożałujesz!
24:13 !!!
Taki tam opis mojego biegu na szybko :D
http://odgrubasadoultrasa.blogspot.com/ ... n-nie.html
Cele na 2016:
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No i jak sie wszyscy mylili
zawody dodaja skrzydel 

