rubin - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobre pytanie. :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Ładnie idzie. Oby zdrowie dopisało. Ja to bym się chyba rozpadła gdybym miała tyle biegać. ;)
A i widoki zacne. W takim terenie to faktycznie można godzinami biegać - na pewno lepiej, niż wzdłuż ulic.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

w tym cały wic, aby wszystko się kupy trzymało i powoli wzmacniało:)
dziękuję:), staram się na siebie uważać - ten tydzień planowo będzie znacznie luźniejszy
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale piknie! Ale piknie!!!
[brak polskich liter czy co?]
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

o każdej porze roku!
gdybyś kiedyś miała okazję być w pobliżu - polecam się w charakterze przewodnika; już kilku znajomych z niniejszego forum przeciągnęłam po jurajskich pagórkach i chyba się podobało:)
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pierwsze "piknie" dotyczyło terenu, ale drugie Twojej formy.
Chętnie bym się do Jury wybrała, ale zawsze coś stoi na przeszkodzie...
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zatem dziękuję; był taki moment - wydawało mi się, że po Łemkowynie zbyt długo pozwoliłam sobie na odpoczynek i że coś mi uciekło: 1,5 miesiąca totalnego leserstwa; do tego w tym roku Rz-U o cały miesiąc wcześniej niż rok temu… mało czasu się zrobiło a roboty będzie, jakby nie było, 2x więcej. Dlatego postawiłam na budowanie wytrzymałości; przygotowuję się mięśniowo, psychicznie i tyle; więcej się nie zmieści - nie chcę doprowadzić się przecież do przeciążenia; moje mięśnie, stawy i ścięgna muszą wytrzymać co najmniej 100-118 km i to w taki sposób, żebym mogła jeszcze z nich korzystać na drugi dzień;) - a to, jak doskonale wiesz wymaga cierpliwości i spokojnej głowy.

Mimo wszystko i tak widzę już drobne korzyści, na swoją oczywiście też drobną miarę;); korzystam z doświadczenia kolegów – dużo spokojnych kilometrów, ile się da krosów, ćwiczenia siłowe i mikrocykle: 3 tygodnie duża objętość/1 tydzień zdecydowany luz; wczoraj np. w ramach odpoczywania zaledwie kilka km ale za to z zamkniętym dziobem – czyli oddychanie przez nos, z użyciem przepony.
… kurczę, zostało już tylko 10 tygodni

co do Jury - na początek kwietnia, pewnie w okolicach świąt, szykujemy w kilka osób fajną akcję - od zmierzchu do świtu Czerwonym Szlakiem Orlich Gniazd - więc jakby co... :)
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Tak więc proszę Cię - nie przestawaj pisać :)
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

Dzięki za miłe spotkanie i chwilę rozmowy M. Zawsze z niepokojem oczekuję zetknięcia z kimś kogo znam tylko z ekranu monitora, bo może zawsze zaskoczyć in minus, okazać się nudziarzem- na przykład. Do zobaczenia wkrótce, mam nadzieję ;) ta rozmowa musi mieć jakiś dalszy ciąg. Przepraszam, że się nie pożegnałem, musiałem szybko wracać.
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Również dziękuję. Ja zaś nie podziękowałam za herbatę, więc jesteśmy kwita ;). W Bieszczadach po Rz-U zostaję jeszcze dwa-trzy dni - więc może się zdarzyć okazja:)
Miałam nadzieję zostać na wykładzie o hipotermii, ale trochę spieszyło się do domu. Do końca wysłuchałam jedynie tego pierwszego i zaraz potem zebraliśmy się w drogę.
Awatar użytkownika
hotmas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: CSW

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Podkręcił mi się metabolizm; zdecydowanie korzystniej mnie teraz ubierać niż karmić. W czwartek weszłam na wagę - o wiele mniej niż powinno być; nie chcę już bardziej chudnąć.
I znów Ci zazdraszczam :hahaha:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

;) Może to i śmieszne i czasami do pozazdroszczenia, ale dla mnie problem. W zwykłej codzienności daję radę, zastanawiam się jednak, co będę jadła na tych najdłuższych zawodach; a jeść muszę regularnie, nawet co 2-3 godziny.
W ub. tygodniu miałam krótki spadek apetytu i od razu zjechałam na wadze; poczułam się osłabiona i musiałam wypuścić jeden trening.
Awatar użytkownika
hotmas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: CSW

Nieprzeczytany post

Fakt w perspektywie nadchodzących zawodów to rzeczywiście problem. Zwiększenia kaloryczności Ci nie proponuję bo to pewnie już wprowadziłaś.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie no - nie jest tak źle... apetyt na szczęście wrócił i jem sobie bezkarnie ile chcę i co chcę :)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Podkręcił mi się metabolizm; zdecydowanie korzystniej mnie teraz ubierać niż karmić. W czwartek weszłam na wagę - o wiele mniej niż powinno być; nie chcę już bardziej chudnąć.
Chciałbym mieć taki problem :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
ODPOWIEDZ