neevle - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Yav
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 27 lut 2015, 00:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratulacje 1 miejsca. :) Jak dla mnie tempo kosmiczne.
Mój blog: viewtopic.php?f=57&t=45636&p=765809
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=45637
New Balance but biegowy
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze: Ale wiecie ja podtrzymuje to co napisałam w listopadzie, że kobitki nie lubią się męczyć i biegają słabiutko, no bo jak inaczej myśleć jak na 210 pań 14 łamie granicę 45minut co jest w miarę przyzwoitym wynikiem?Tylko nie obrażajcie się :jatylko:
To prawda,tylko to zależy po co się biega? I jaki sobie stawiamy cel?
Moja żona biega też 3 lata(była przerwa w ciąży)ale nie jestem Jej wstanie zaszczepić bakcyla treningowego.
Na żadne zawody nie pójdzie,biega w wolnym tempie,żeby się zbytnio nie zmęczyć,nie biega nawet przebieżek,twierdzi że jej to niepotrzebne.Zegarka też nie bierze.Po prostu biega,żeby się zrelaksować i nie przytyć. :oczko:
Ja to rozumiem,utrzymuje niską wagę bo dobrze się z tym czuję,podobnie mają moje i żony koleżanki.
Biegają,truchtają ot tak,żeby utrzymać szczupłą sylwetkę i trochę się poruszać.U mnie są zupełnie inne przesłanki.
Gdyby do szybszego biegania nie potrzebne było utrzymanie niskiej wagi to totalnie bym się tym nie przejmował.
I tak mam dość wysłuchiwania od rodziny,znjomych i klientów/tek że jestem za chudy i lepiej wyglądałem jak mnie
było więcej.
Dobrze,że jest Was trochę na tym forum,"zapalonych" biegaczek i na zawodach już coraz więcej widać startujących
kobitek. :hej:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Krzychu to się zgadza, jednak, jak już sie kobity decydują brać udział w zawodach, to niech cholercia zaczną szybciej się poruszać :hej:
czasem widać po niektórych 'koleżankach' że stać je na więcej i jak startują od killku lat i ta dycha wciąż na poziomie 55 minut to jakoś tak lenistwem zalatuje :bum:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Yav
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 27 lut 2015, 00:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:Krzychu to się zgadza, jednak, jak już sie kobity decydują brać udział w zawodach, to niech cholercia zaczną szybciej się poruszać :hej:
czasem widać po niektórych 'koleżankach' że stać je na więcej i jak startują od killku lat i ta dycha wciąż na poziomie 55 minut to jakoś tak lenistwem zalatuje :bum:
Chlip chlip, a mi się marzy start na dychę i czas poniżej 1h.
Mój blog: viewtopic.php?f=57&t=45636&p=765809
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=45637
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Yav - Ty dopiero zaczynasz, jeszcze dojdziesz do 45 minut. ;)

Ogólnie rzecz biorąc zgadzam się z Kasią. To musi być kwestia jakichś priorytetów, mniej kobiet kręci rywalizacja, zarówno z innymi jak i z samą sobą. Kiedyś już o tym pisałam. Wystarczy porównać tytuły blogów w dziale dla kobiet i dla mężczyzn - u facetów prawie wszystkie to jakieś cele liczbowe, a u nas mało która deklaruje trening dla poprawy wyników. Dycha na poziomie 42-43 minut to już praktycznie czołówka w większości lokalnych zawodów. Babom się nie chce - taka specyfika. Co kto lubi.
A mnie z kolei już się micha cieszy na myśl o możliwej walce o pudło za dwa tygodnie. :hahaha:
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

neevle pisze:To musi być kwestia jakichś priorytetów, mniej kobiet kręci rywalizacja, zarówno z innymi jak i z samą sobą.
kwestia priorytetów + kwestia kobiecego charakteru. można by zapytać dlaczego mało jest kobiet w polityce? ;-) Nie ma co oceniać, każdy ma swoje zycie.
poza tym to też sie zmienia na przestrzeni czasu (co też widać obserwując kobiece blogi). Zafiksowanie się na jednej dziedzinie życia bywa na dłuższą metę szkodliwe ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

No, tak tak, ten kobiecy charakter... To by się zgadzało - zawsze wolałam bawić się z chłopcami, ganiałam po drzewach z pistoletami z patyków i miałam więcej samochodzików niż lalek. :hahaha:
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W minionym tygodniu poszłam na film "Fifty shades od grey". Faktycznie bajeczka. Nie jest możliwe, żeby po powrocie z biegania wyglądać tak świeżo! :ble:
Mnie tam uderzyło co innego i oczywiście nie omieszkałem skomentować tego w ucho żony - "Niby taki bogaty, a nie stać go na ciuchy techniczne" :hahaha:

Ładne wybieganie :)
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

To ten film o bieganiu jest czy...ten tego...nie oglądałem, nie czytałem...może się kiedyś napatoczy...
Ale skoro o bieganiu to trzeba nadrobić :bum:
Yav
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 27 lut 2015, 00:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

neevle - dzięki za wiarę, choć szczerze to nie chce mi się wierzyć, żeby taki skok formy miał kiedykolwiek nastąpić. Mam wrażenie, że bieganie jest jednak mocno wbrew temu, co dla mnie natura zaplanowała. ;) No ale nie przekonam się o tym, jak nie potrenuję. :hejhej:

Choć przyznam, że trochę mnie zaskoczyłaś, bo wydawało mi się, że kobiety są mocno nastawione na rywalizację między sobą.
Mój blog: viewtopic.php?f=57&t=45636&p=765809
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=45637
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yav w bieganiu najważniejsza jest systematyczność i determinacja :echech:
Mnie dlatego Magda imponuje,że jest konsekwentna i ambitna a ja takich ludzi lubię i cenię :spoczko:

Co do rywalizacji między kobietami nie wypowiem się bo nie chcę narobić sobie wrogów,ale ja jak najbardziej rywalizuje.
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Dziękuję. Mam nadzieję, że ta systematyczność zacznie powoli przekładać się na konkretne wyniki.

Kurde, napisałam kilka linijek odnośnie tej rywalizacji i wszystko skasowałam, dochodząc do wniosku, że jadę po stereotypach i kobity z co bardziej feministycznym podejściem by mnie zjadły. ;P
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Dziękuję. Mam nadzieję, że ta systematyczność zacznie powoli przekładać się na konkretne wyniki.

Kurde, napisałam kilka linijek odnośnie tej rywalizacji i wszystko skasowałam, dochodząc do wniosku, że jadę po stereotypach i kobity z co bardziej feministycznym podejściem by mnie zjadły. ;P
Hehe, też miałem przez chwilę ochotę zabrać głos i wyrazić w miarę wyważoną w moim odczuciu opinię o różnicy między pozasportową rywalizacją między kobietami, a rywalizacją z samą sobą poprzez stawianie sobie mierzalnych celów. Jednak postrzymała mnie wizja flame'u lejącego się na moją męską szowinistyczną głowę, bo nie ważne jaka ta opinia jest ważne, że wypowiadałbym się w sprawach o których nie mogę mieć pojęcia ;).
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Coś czuję, że jednak w kilka osób moglibyśmy sobie po przytakiwać, więc może coś wysmażę jak wrócę do domu. ;)
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

wysmaż, czekam :spoczko: :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
ODPOWIEDZ