Nowa trasa wydaje się być podobna do starej pod względem podbiegów...

Moderator: infernal
Dopiero teraz ten post przeczytałem. Chyba dobrze piszesz, bo coś słabo mi się biega po tym oddaniu krwi. Ale że aż 2 tygodnie?? Będę na przyszłość miał nauczkę.panucci10 pisze:Nie wiem od jakiego czasu oddajesz krew <ja od jakiś 17lat> ale po oddaniu krwi organizm dochodzi do siebie ok 2tyg! Moze Ty tego nie czujesz ale niestety tak jest. Na przyszłość rada moja taka, jak chcesz oddać krew wybierz taki tydzień gdzie bedziesz biegać same BSy bądź jakieś tempo zrobisz po jakiś 6-7dniach! No i głupotą było bieganie tak długiego biegu dzisiaj a jeszcze większą głupotą było bieganie wczoraj! W ten sposób niszczysz swój organizm!
Co do krwi jestem w 100% pewien że tak jest! Nie raz i nie dwa to przerabiałem zresztą niektórzy moi znajomi mają tak samo!le0n71 pisze:Dopiero teraz ten post przeczytałem. Chyba dobrze piszesz, bo coś słabo mi się biega po tym oddaniu krwi. Ale że aż 2 tygodnie?? Będę na przyszłość miał nauczkę.panucci10 pisze:Nie wiem od jakiego czasu oddajesz krew <ja od jakiś 17lat> ale po oddaniu krwi organizm dochodzi do siebie ok 2tyg! Moze Ty tego nie czujesz ale niestety tak jest. Na przyszłość rada moja taka, jak chcesz oddać krew wybierz taki tydzień gdzie bedziesz biegać same BSy bądź jakieś tempo zrobisz po jakiś 6-7dniach! No i głupotą było bieganie tak długiego biegu dzisiaj a jeszcze większą głupotą było bieganie wczoraj! W ten sposób niszczysz swój organizm!
ooo, wątróbka dobra sprawa! jutro odpuść a w pt zrób raczej spokojne 6-8km i sb wolna!le0n71 pisze:Właśnie sobie nasmażyłem wątróbki. Miałem zamiar jutro i w piątek pobiegać jakąś spokojną dyszkę, myślicie, że lepiej nie?
no to jednak nie jest tak źle jak to wcześniej opisywałeświgi pisze:Dzisiaj np. miałem optymistyczny akcent - udało mi się dopiąć 12 km M + 3 x 1,6 km P.