Pełen luz to nie odpuszczanie. Wręcz przeciwnie


Jestem przekonany, że jeśli dołożyłbym na treningu, to nie zrobiłbym progresu większego niż teraz, jeśli w ogóle bym jakiś zrobił.
Moderator: infernal
Wpisałam się na blogu, gapa jakachita pisze:O kurczę, aż mnie zabolało, jak to przeczytałam! Dobrze, że nie spuchło. Mówią, że skręcenie czy też zwichnięcie (nigdy nie wiem, które jest które) najłatwiej rozpoznać starając się wspiąć na palce. Jeśli są z tym problemy, znaczy się, że kostka skręcona/zwichnięta. Trzymam kciuki, żeby nie!ale już na pierwszym okrążeniu wpadłem w dziurę i wykręciłem stopę aż chrupnęło.
Z każdym wyjściem na bieganie powinieneś czuć przyrost formy, bo przy tym nowym ruchu trenujesz najbardziej zbliżoną do biegu siłę biegową. To samo się nakręca w miarę przybywania kilometrów. Jeżeli uda Ci się utrzymać miękkie zejście przy szybszym biegu, wtedy rozbiegania będziesz robił po 3:35, a nie interwały...Najbardziej podoba mi się, że czuję siłę w nogach. Nawet na dużym zmęczeniu udaje mi się utrzymać zadowalający rytm i sprężysty krok. Nie jest jeszcze super, ale czuję dużą zmianę w porównaniu do zimy.