Ja osobiście wolę biegać na kilometry niż na czas.Wyjątek stanowi jak biegam u siebieSkoor pisze: Za radą KrzychaM, przyśpieszam na interwałach o 20s/km czyli odcinki po 4:20/km będą teraz biegane po 4/km, a te po 4:30/km analogicznie po 4:10. Zastanawiam się tylko czy sobotniego treningu 2x8min po 4:10 nie zamienić na 2x2km po 4:10. Różnica niewielka, a jednak cieszy oko
na wsi po pagórkach,wtedy na zróżnicowanym terenie przy tempach używam czasu,taki fartlek z tego wychodzi.
Zamień,zamień....będziesz biegał coś koło T10 i że trzeba takie tempo utrzymać przez 10 km.