Na tą chwilę myślę,że pobiegnę w Salomonach XT 6 SG albo Sauconach Xodusach. Oba modele bardzo mi siadły.
Ale do UTMB jeszcze tyle czasu że kilka par butów uda się zedrzeć i może pojawi się coś lepszego od powyższych
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
W xa pro 3d ultra z okolic, o które pytasz to przebiegłem BUT 55, i obok w Beskidzie Żywieckim Chudego Wawrzyńca 50+ . Sprawdziły się tam, bardzo dobrze się trzymały podłoża (nawet bardzo bardzo), dobrze też chroniły palce przed uderzeniami, jedynie na co mogę przy nich marudzić to, że są stosunkowo ciężkie, a i zapiętek mnie uwiera, więc go obcinam (ale tu to mam problem z większością butów).comar pisze:A tak jeszcze zapytam, salomon xa pro 3d nadaja sie na beskid slaski?
Przejdź się na pierwszą lepszą wiejską dyskotekę - zobaczysz nie 4 a 40 osób w speedcrossach :DMaciejunio pisze: Te speedcrossy to napisalem jedynie dlatego, że widziałem chyba ze cztery osoby ostatnio jak byłem w Tatrach w nich biegnące.![]()
Teraz czas na jakieś pierwsze prawdziwe buty. Dodam tylko, że na liczniku koło 90 kg, więc jest co dźwigać.
Mam Faas'y v1 500, przebieg 4K a odstawiłem jedynie dla tego że stwierdziłem że im już wystarczy bo oznak zużycia w zasadzie brakcomar pisze:Nigdy w zyciu nie kupilbym butow Pumy. Mialem 2 pary, faas 300, rozpadl sie po 700 km , faas 500 v3 po 2 tygodniach. Zreszta mozna poczytac na forum ze nie ja tylko mialem problemy. Puma != trwalosc
Jak już tak piszesz to może warto zaznaczyć że co nowsza wersja to gorsza. V1,V2 dają radę a podobno V3 to już nie to co starsze modele...manfred pisze:Pumy w góry to jakieś nieporozumienie. Ja bardzo sobie chwalę icebugi to solidny but na górskie wyzwania.
Dokładnie. Sam też mam Faas 250tr i są nie do zajechania. Współczynnik Cena/kilometraż w tych butach jest bliski zeruQba Krause pisze: Faas 250 TR, choć mają wiele wad, po jakichś 2k km wyglądają prawie jak nowe, tylko bieżnik nieco starty.