Kliniasty
ten wątek przesunąłem niechcący w górę, ale jak juz odp. i już jest to Ci odp.
dla mnie bieganie w górach to bieganie w terenie. Bielsko-Biała oferuje, co chyba przyznasz, świetne tereny do biegania górskiego.
Nie trzeba nam daleko jechać
A maraton Beskid Niski wspomniałem powyżej bo to dobry bieg dla tych co chcą się zmierzyć z górami.
Taka bardzo solidna rozgrzewka. Rogrzewka na 42km

I tak, jest po asfalcie. To jego tutaj zaleta dla małoobeznanych z górami.
Dlatego traktuję to jako bieg górski, ale po asfalcie

900m w górę, 600 w dół, solidny podbieg na przełęcz, potem pagórki w tym podbiegi na koniec trasy to raczej nie jest profil nawet zbliżony do innych ulicznych biegów.