Cześć. Chcąc zadbać o stawy i ścięgna, z którymi miałem problemy zaopatrzyłem się w Nutrend Flexit Drink. Wszyscy go bardzo polecają więc nie miałem wątpliwości żeby go kupić. W każdym bądź razie przyjmuję go od tygodnia, 20 gram na czczo rano. Po 4-5 dniach i treningu 12 km (dla mnie to największa objętość tygodnia), czuje ból w mięśniu prostym uda (tak mi się wydaje) i czasem w wewnętrznej części piszczeli. Ból jest dość dziwny, jakby prąd/kłucie. Przy chodzeniu go nie czuje, jedynie przy biegu, podczas opadania na nogę. Dziś zmniejszyłem dawkę. Ostatni trening miałem w piątek, czekam aż przejdzie.
Jakieś wskazówki?
Ból w udach, po Nutrend Flexit Drink?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 02 lut 2015, 20:45
- Życiówka na 10k: 45
- Życiówka w maratonie: brak
Bardzo możliwe, że związku nie ma żadnego. Niemniej obie sprawy się nałożyły. Jakieś ćwiczenia, masaże mogłyby mi pomóc? Czy lepiej poczekać i się oszczędzać. Rozumiem, że z takim bólem nie powinienem biegać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
A robisz rozgrzewkę, rozciągania itp? Jak się ubierasz, jak trenujesz (mocno, lekko, jakie obciążenia dzienne, jak wygląda rozgrzewka i jak schłodzenie)? Pamiętaj, że w zimę bardzo łatwo o kontuzje, zwłaszcza u początkujących - biegasz za szybko bez odpowiedniego rozgrzania mięśni = prawie pewna kontuzja. A jeśli do tego jeszcze jest wiatr i Ci przewieje (czyt. schładza mięśnie) to już w ogóle kandydat do kontuzji murowany.
biegam ultra i w górach 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 02 lut 2015, 20:45
- Życiówka na 10k: 45
- Życiówka w maratonie: brak
Przed bieganiem rozgrzewka - 10 minut b. wolnego truchtu, rozgrzewanie Achillesów poprzez stawanie na palcach na krawędzi krawężnika, trucht, skipy. Rozciągam się dopiero po bieganiu. Schładzanie to bieg na poziomie 75% tętna maksymalnego zakończony marszem 200-300 m.
Biegam w dresowym spodniach, koszulce termoaktywnej na długi rękaw, kurtka wiatrówka, komin i czapka. Nigdy nie zmarzłem. Na ostatnim treningu trochę mnie przewiało ale biegałem w gorszych warunkach i nie miałem problemów.
Biegam w dresowym spodniach, koszulce termoaktywnej na długi rękaw, kurtka wiatrówka, komin i czapka. Nigdy nie zmarzłem. Na ostatnim treningu trochę mnie przewiało ale biegałem w gorszych warunkach i nie miałem problemów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
piszczel to wysokie prawdopodobieństwo , że mięsień płaszczkowaty albo szerzej: zespół shin splints.
Ja cierpiałem, czasem mi się przypomina .... swoją drogą ciekawe, że tylko na prawy..
Udo nie wiem. W ogóle to często jest tak, że przyczyna bólu jest gdzie indziej, niż jego lokalizacja
np. ostre kłujące bóle kolana u mojego znajomego okazały się skutkiem przeciążenia pasma biodrowo-piszczelowego
Ale wiesz jak to może być z diagnozą stawianą przez amatora z internetowego forum, co nie?
jedyne sensowne: idź do fizjoterapeuty
Ja cierpiałem, czasem mi się przypomina .... swoją drogą ciekawe, że tylko na prawy..

Udo nie wiem. W ogóle to często jest tak, że przyczyna bólu jest gdzie indziej, niż jego lokalizacja

np. ostre kłujące bóle kolana u mojego znajomego okazały się skutkiem przeciążenia pasma biodrowo-piszczelowego

Ale wiesz jak to może być z diagnozą stawianą przez amatora z internetowego forum, co nie?

jedyne sensowne: idź do fizjoterapeuty
