ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

niiiee noo-takich frykasów to ja nie kupuje :hej: ino dla syna zeby bez skórki było,bez tłuszczyku,taka wilgotna i jednoczesnie kruchutka... :hej:
Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

kojer pisze:Ja dzisiaj wypuściłem towarzystwo na balkon ale musiałem po chwili pogonić do domu bo Ptyś zaczął wygrzebywać ziemię ze skrzyni, a nie chciałem mieć brązowoczarnego kota :).
Heh, skąd ja to znam :bum:
Ciekawe, że u mnie w kreta bawi się też jaśniejszy, biało-czarny kot, burasa jakoś roboty ziemne nie ruszają ;).

U mnie dziś też był balkon, ale kopania nie było bo ja robiłam porządki :spoko: :hej: .

A rano to rzeczywiście było rześko, ja biegałam 9.30-11 i ziemia jeszcze była zamarznięta, więc tam, gdzie śnieg nie stopniał to może się spokojnie utrzymywać.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

franklina pisze:niiiee noo-takich frykasów to ja nie kupuje :hej: ino dla syna zeby bez skórki było,bez tłuszczyku,taka wilgotna i jednoczesnie kruchutka... :hej:
Jakkolwiek by to głupionie brzmiało,wędlina, która nie ma w ogóle tłuszczu nie może być wilgotna - chyba,że bardzo nastrzyknięta, a to zdecydowanie zdrowe nie jest :(
Dobra szynka musi mieć trochę tłuszczu, wtedy jest wilgotna itd,a z dwojga złego chyba zdrowsze trochę tłuszczu niż mieszanka do nastrzykiwań....
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A co do śniegu - to jeden z lepszych fragmentów trasy (równa, bez lodu)

Obrazek

Tu widać kilka fragmentów trasy ;)
https://m.youtube.com/watch?v=JFjfUCaFxjs
Faaaajnie było :hej:
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Charm wyglądaliście czadowo:)
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Charm, ale fajnie, gratuluję :taktak: !
Ale rywale Wam na plecach siedzą -walka była! :spoko: ;)
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

charm zgodze sie z toba w 100% bo ja tez wole ciut tłuszczyku ,do tego chrzanik albo musztardke :hej: ALE mój Młody jest wzrokowcem...nie przełknie nic co mu wizualnie nie odpowiada :jatylko: Ja to pamietam jak nam mama chlebek z cukrem smazyła i to było extra a dzisiaj te dzieciaki to maja takie wybredne podniebienia ze wstyd gadac :bum:
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

franklino, ja piekę moim Misiom sama mięsko i taką szynkę bez tłuszczyku za 14 zł w przyprawach jakie lubimy mamy na tydzień :hej: a moje Misie tez wybredne :oczko:


alez piękna pogoda
w planie dycha wolna, ale chyba polecę cos dłuższego :taktak:
miłego dnia!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

frankie, to bardzo proste, kupujesz taką szyneczkę z tłuszczykiem naturalnie wilgotną, a przed podaniem ten tłuszczy odkrawasz - ja zawsze tak robiłam :hej:
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

mama wyzdrowiałas?
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

no właśnie nie całkiem, już 2 tygodnie nie biegałam :ech:
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

ale mnie baby-jagi oswieciły :hej:
tez czasami cos kupie i sama zrobie i tez czasami nawet zwykły pasztet jem,no looz.Podałam taki przykład ze kot ,ze drogo,ze Młody smakosz a juz ze mnie zrobiły nieperfekcyjną panią domu co to dziecku tłuszczyku nie potrafi odkroić :bum: :bum: :bum: :bum:

wrrrr!

U nas pizga,wziełam Młodego na rower (bo mu kupiłam więksiejszy) no i tak przemarzlismy ze poezja :ojoj: no ale porcja ruchu zaliczona :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

U nas pogoda śliczna, niestety 3km potwoernego błota w lesie mnie zmasakrowało i w połowie 22km miałem dość i wróciłem ostatnie parę km marszem. :)
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

no błoto u nas też było, ale leciało się fajnie :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Zwykłe błoto nie przeszkadza, ale to było prawie 3km rozjechanej ciężkim sprzętem leśnej drogi. Momentami balem się, ze mi buty w tym zostaną, miejscami biegłem po zaoranym polu bo było lepiej :). Buty chwilami to chyba po 5kg ważyły :).
ODPOWIEDZ