najważniejsze że nic poważnego i dobrze że odpoczniesz - niektórzy by zwarli zwieracze i nabawili się kolejnego urazuczapi42km pisze:No i kamieni kupa
Generalnie od początku tygodnia miałem problem ze śniegiem napadanym.
BC2 nie poszedł, podbiegów biegać się nie dało ....
Za to pierwszy w życiu "o mało co szpagat" mi dzisiaj wyszedł
Przywodziciel pięknie pociągnięty,dwa dni przerwy niewyjęte, plany mocno nadszarpnięte
Coś mi się zdaje, że plany trzeba będzie zweryfikować
Ale to ewentualnie za dwa tygodnie
zdrowiej