Alez droga Moniko , bardzo chetnie czytam twoje teksty, nawet jesli sie
z nimi nie zawsze zgadzam - ale pisz - po to jest wlasnie to forum !
Co do LA i Ulricha , to tutaj akurat zgadzam sie z Panem Szurkowskim
ze czekanie na lidera po jego przewrotce bylo troche aktorskie i udawane
- takie zachowanie oczywiscie jest piekne , ba - powinno stac sie w zasadzie norma , ale ...
W tym wypadku akurat LA te 20 sekund nadrobilby bez problemu - znakomicie w tym dniu dysponowany , wiec nikt laski nie robil .
Na takie zachowanie niestety poki co stac najlepszych , nie zapomne jak w wyscigach niezawodowcow slychac bylo z tylu krakse
- oczywiscie wszyscy pedzili do przedu jak oszalali a jak juz ktos oslyszal
ze lider lezy , to wogole az sie kurzylo ...
Co do LA ktory niby "nie pomyslalby zeby zaczekac" - to proponuje przypomniec sobie etap w alpach z przed kilku lat , jak to wlasnie amerykanim czekal na Ulricha az ten wygrzebie sie z rowu , czyzby jakas amnezja ??
