Tour de France 2003

[proto]

Monka : Tylko nie udowadniaj , ze sport zabija ... !
Smierc sportowca to najczesciej wypadek (w TdF zdarza sie bardzo rzadko)
lub zla diagnoza lekarska - wady ukryte itp (np kolarz J. Halupczok) i niestety
zgubny doping (mieszanie amfetaminy z alkoholem itd - zdarzalo sie na TdF
duze stezenie EPO itp) . Jednak z czystego przeciazenia organizmu jeszcze
nikt w TdF nie odjechal ..

Mifor: Zgadza sie , Szurkowski ma sporo racji , taki jest w tej chwili swiat - sport rowniez .

[Adam Klein]

Szurkowski przesadza. Mi tez sie nie podoba to kupowanie kolarzy ale co zrobić - tak jest w cały sporcie - chocby taki Real Madryd - kto może dziś powalczyć z drużuną Ronaldo, Raula, Zidane'a, Figo, Beckhama?

[Pebe]

To co mówił Szurkowski o grupie US Postal, skojarzyło
mi się z "zającami" w biegach długodystansowych.
W końcu to pewnie są zawodnicy, którzy sami mogliby
walczyć o zwycięstwo, a zamiast tego kupuje się ich aby dociągnęli jakiegoś mistrza do mety.

[wojtek]

Moim zdaniem Szurkowski nie rozumie wielu rzeczy .
Pisze , ze US Postal wykupuje potencjalnych rywali Armstronga - bzdura . Zaden kolarz z ambicjami nie zgodzi sie na role woziwody . Bedzie wolal byc liderem za mniejsze pieniadze w innej druzynie . W dodatku to nie do konca jest tak jak widzi Szurkowski .
W Hiszpanii juz nie bedzie Armstronga i beda liczyli sie inni jak Heras czy Beltran . A nawet gdyby Armstrongowi cos sie stalo podczas TdF to ktos inny z powodzeniem bronil by honoru druzyny .
Wbrew rozgoryczeniu Szurkowskiego to wlasnie o to chodzi , zeby jak najwiecej szmalu trafilo do kolarstwa . Kazdy sport o to walczy . Dzieki temu powstana nowe druzyny bo inwestorzy zrozumieja jak bardzo jest to medialne .
Moj kolega , prowadzacy bardzo duzy sklep z rowerami , zauwazyl szalony wzrost zakupu rowerow szosowych , ktore do tej pory przegrywaly zainteresowanie z goralami  .
Mlodzi , obiecujacy zawodnicy latwiej znajda swoich pierwszych sponsorow a ich talenty latwiej sie rozwina .

Na marginesie - bardzo wiele lat temu na ulicy Woycickiego byly rozgrywane Mistrzostwa Polski Mlodzikow w Kolarstwie . Nawet moja podstawowka wystawila druzyne jako gospodarz imprezy . Na trening przyjechalo kilku reprezentantow kraju , w tym Szurkowski . Jak wielu dzieciakow chodzilem z notesem i zbieralem autografy . Kazdy chetnie sie wpisywal do momentu kiedy podszedlem do Szurkowskiego . Facet nawet nie drgal kiedy go poprosilem o podpis . Musialem powtorzyc po raz drugi . Spojrzal na mnie jak na karalucha i leniwymruchem zrobil mi w koncu te wielka laske. Caly czas byl niedostepny i wyniosly .
I nagle cos sie zmienilo - przyjachala ekipa PKF i rozpoczela filmowanie . Szurkowski nagle caly rozpromienil sie do kamery jak gwiazdor i bardzo wdziecznie rozdawal autografy .
W kilka lat po tym zdarzeniu telewizja upublicznila konflikt pomiedzy nim a Staszkiem Szozda . Zdecydowanie bylem po stronie Szozdy .

[Mifor]

Niestety Wojku godzą się być woziwodami i sam Amstrong o tym pisze w swojej książce, pisze też o tym jak był karcony za niepokorna jazdę niezgodną ze
scenariuszem.

[wojtek]

To tez na krotki czas . W koncu Hamilton mogl zostac i doczekac emerytury sportowej .
Jestem przekonany ,  ze Ullrich tez dostal propozycje .

[Mifor]

Tak ale od Telekomu - pisza o tym dzisiaj.

[wojtek]

Jan byl wyraznie zdegustowany obecnym zespolem . Chyba za dlugo tam nie pojezdzi .

[Mifor]

Oficjalnie mówi że nie chce odchodzić z Bianchi, ale kontrakt ma dokońca roku.

[wojtek]

Mimo wszystko jest bardzo zadowolony i z miejsca i z roznicy czasowej . Nie spodziewal sie az tak dobrego wystepu z powodow wielu sprzecznoci . Wielu uwaza ( i sam Armstrong lekko o tym wspomina ) ze to wlasnie Ullrich jest najlepszym kolarzem swiata .
No ale to po prostu trzeba udowodnic na zawodach

[Mifor]

Podziwiam ich obu ale Amstronga bardziej za powrót
do formy z tamtego świata.

[wojtek]

Mam nadzieje , ze czolowke wzmocni jeszczekilku mocnych kolarzy . Moze w koncu Hamilton pozbedzie sie pecha ?

[Adam Klein]

No ale nie wiem dlaczego Szurkowski mówi, ze Armstrong wygrał tylko dzięki drużynowej jeździe na czas - Bianchi miało 43 sekundy straty do USPS - czyli mniej, niż w końcu stracił Ulrich do Armstronga.

[monka]

Ja jestem za Armstrongiem, bo zawrócił do nas z tamtego świata -na co zwrócił uwagę Mifor- ale Ulrich to jest typowy Niemiec, WIELKA KULTURA, europejskość w każdym calu. Nawet Jego upadek na czasówce też był europejski , bo Europa nie ma ostatnio szczęścia, ale i tak jest "number one in the world" kulturowo!
I na koniec moje dyletanckie- podkreślam słowo dyletanckie - przypuszczenie: gdyby Ulrich nie dał szans Armstrongowi, kiedy ten zawinął się w prześcieradło LA by się podłamał i Europa wygrałaby z Ameryką! gdyby to Ulrich się zawinąl w materiał, LA nawet nie pomyślałby żeby zaczekać!!!
Wszystkich przepraszam za te dywagacje, jeśli kogoś to uraziło, tym bardziej przepraszam. Niestetym nie znam się na kolarstwie jak PROTO i pan Ryszard Szurkowski i może nie powinnam zabierac głosu...

[proto]

Alez droga Moniko , bardzo chetnie czytam twoje teksty, nawet jesli sie
z nimi nie zawsze zgadzam - ale pisz - po to jest wlasnie to forum !

Co do LA i Ulricha , to tutaj akurat zgadzam sie z Panem  Szurkowskim
ze czekanie na lidera po jego przewrotce bylo troche aktorskie i udawane
- takie zachowanie oczywiscie jest piekne , ba - powinno stac sie w zasadzie norma , ale ...
W tym wypadku akurat LA te 20 sekund nadrobilby bez problemu - znakomicie w tym dniu dysponowany , wiec nikt laski nie robil .
Na takie zachowanie niestety poki co stac najlepszych , nie zapomne jak w wyscigach niezawodowcow slychac bylo z tylu krakse
- oczywiscie wszyscy pedzili do przedu jak oszalali a jak juz ktos oslyszal
ze lider lezy , to wogole az sie kurzylo ...

Co do LA ktory niby "nie pomyslalby zeby zaczekac" - to proponuje przypomniec sobie etap w alpach z przed kilku lat , jak to wlasnie amerykanim czekal na Ulricha az ten wygrzebie sie z rowu , czyzby jakas amnezja ??