Polsson biega - komentarze
Moderator: infernal
-
- Wyga
- Posty: 125
- Rejestracja: 15 kwie 2013, 20:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Widze kolega z mojej okolicy..
Zazdroszczę wyników ja mam to wszystko przed sobą choć na rowerku zdarzało mi się ponad 100 jezdzić i 50 co dzien
Powodzenia z maratonem przyjadę pewnie kibicować.
Mam nadzieje ze na wiosnę już razem coś pobiegniemy a co do triatlonu to tez mam to gdzieś głęboko w głowie ale dla mnie to abstrakcja na najblizsze lata
Jeszcze raz powodzenia
Zazdroszczę wyników ja mam to wszystko przed sobą choć na rowerku zdarzało mi się ponad 100 jezdzić i 50 co dzien
Powodzenia z maratonem przyjadę pewnie kibicować.
Mam nadzieje ze na wiosnę już razem coś pobiegniemy a co do triatlonu to tez mam to gdzieś głęboko w głowie ale dla mnie to abstrakcja na najblizsze lata
Jeszcze raz powodzenia
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Polsson, z takiej połówki możesz spokojnie celować w 3:15... 3 i pół godziny złamiesz z dwiema ścianami, tojtojem i masażem po drodze
Życzę Ci powodzenia i sukcesów w 2014 roku. TRI jest też moim nieśmiałym marzeniem, choć ja ledwo o sprincie przebąkuje, gdzie mi do olimpijki na razie
Wysłałem zapkę na run-loga, będę tu zaglądał.
Powodzenia!
Życzę Ci powodzenia i sukcesów w 2014 roku. TRI jest też moim nieśmiałym marzeniem, choć ja ledwo o sprincie przebąkuje, gdzie mi do olimpijki na razie
Wysłałem zapkę na run-loga, będę tu zaglądał.
Powodzenia!
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Z takimi wynikami to myślę, że 3,15 jest bardzo realne....grim80 pisze:Polsson, z takiej połówki możesz spokojnie celować w 3:15... 3 i pół godziny złamiesz z dwiema ścianami, tojtojem i masażem po drodze
Życzę Ci powodzenia i sukcesów w 2014 roku. TRI jest też moim nieśmiałym marzeniem, choć ja ledwo o sprincie przebąkuje, gdzie mi do olimpijki na razie
Wysłałem zapkę na run-loga, będę tu zaglądał.
Powodzenia!
Będę podglądał
- Polsson
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 17 paź 2013, 15:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 1:31:11
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Z wielu dostępnych w Internecie kalkulatorów rzeczywiście wynika, że 3:15 byłoby możliwe. Mam jednak parę "ale":
* to mój pierwszy maraton toteż nie wiem jak mój organizm zachowuje się na 35 czy 40 km
* wolę mieć niedosyt i świadomość, że w przyszłym roku przy lepszym treningu i innej taktyce biegu mogę się poprawić niż przeszarżować i maszerować ostatnie kilometry czy też walczyć ze skurczami
* czytając o kalkulatorach natknąłem się na artykuły sugerujące, że przeliczniki półmaraton -> maraton są zbyt wyśrubowane dla amatorów
Pierwsze 25 - 30 km zamierzam biec w tempie 5.00 min/km, a później - jeśli będzie para rzecz jasna - chciałbym powoli przyspieszać. Na złamanie 3:30 potrzebuję średniego tempa 4.59 min/km.
* to mój pierwszy maraton toteż nie wiem jak mój organizm zachowuje się na 35 czy 40 km
* wolę mieć niedosyt i świadomość, że w przyszłym roku przy lepszym treningu i innej taktyce biegu mogę się poprawić niż przeszarżować i maszerować ostatnie kilometry czy też walczyć ze skurczami
* czytając o kalkulatorach natknąłem się na artykuły sugerujące, że przeliczniki półmaraton -> maraton są zbyt wyśrubowane dla amatorów
Pierwsze 25 - 30 km zamierzam biec w tempie 5.00 min/km, a później - jeśli będzie para rzecz jasna - chciałbym powoli przyspieszać. Na złamanie 3:30 potrzebuję średniego tempa 4.59 min/km.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Niemal z marszu zrobiłeś 44 na dyszkę? od razu Cię nie lubię
A tak poważnie to naprawdę według mnie masz talent do biegania!
Wykorzystaj go
życzę powodzonka
A tak poważnie to naprawdę według mnie masz talent do biegania!
Wykorzystaj go
życzę powodzonka
-
- Wyga
- Posty: 125
- Rejestracja: 15 kwie 2013, 20:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Polsson gratuluje i nie zazdroszcze (no moze troche ) a jednoczesnie dziekuje za motywacje...
W kwietniu jeszcze pewnie bede za slaby ale jeszcze pobiegamy razem
Gratulacje ogromne i oby tak dalej !!!
p.s
Faajny opis
W kwietniu jeszcze pewnie bede za slaby ale jeszcze pobiegamy razem
Gratulacje ogromne i oby tak dalej !!!
p.s
Faajny opis
- Polsson
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 17 paź 2013, 15:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 1:31:11
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Dzięki serdeczne
Zastanawiam się co teraz robić. Chciałbym zabrać się za porządny trening, zrealizować jakiś plan, dobrze przebiegać zimę. Na dzień dzisiejszy wiem, że za 3 tygodnie mam bieg na dyszkę w Gniewkowie, a na początku grudnia półmaraton Mikołajów w Toruniu. W połowie listopada chciałbym wdrożyć w życie plan, który pomoże mi pobić życiówkę w maratonie o 8 minut
Zastanawiam się co teraz robić. Chciałbym zabrać się za porządny trening, zrealizować jakiś plan, dobrze przebiegać zimę. Na dzień dzisiejszy wiem, że za 3 tygodnie mam bieg na dyszkę w Gniewkowie, a na początku grudnia półmaraton Mikołajów w Toruniu. W połowie listopada chciałbym wdrożyć w życie plan, który pomoże mi pobić życiówkę w maratonie o 8 minut
-
- Wyga
- Posty: 125
- Rejestracja: 15 kwie 2013, 20:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
napisz mi pw o tym biegu w gniewkowie dyche moge sprobowac
Z planem nie pomoge bo wiem jeszcze mniej i raczej daleko mi do takich osiagów ale zycze powodzenia w realizacji
Z planem nie pomoge bo wiem jeszcze mniej i raczej daleko mi do takich osiagów ale zycze powodzenia w realizacji
- Polsson
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 17 paź 2013, 15:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 1:31:11
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Witam kolegę!
Tak, wybieram się. Nie pozostaje zatem nic innego jak napisać - do zobaczenia. Oby w kolejną sobotę było nieco mniej lodowiska na zakręcie w ulicę Balonową
Tak, wybieram się. Nie pozostaje zatem nic innego jak napisać - do zobaczenia. Oby w kolejną sobotę było nieco mniej lodowiska na zakręcie w ulicę Balonową