albert80 - przebiegnę maraton
Moderator: infernal
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 28.12.2014
dystans 10 km
Tym razem bez pomiarów bo GPS nie złapał sygnału. Pobiegłem więc dobrze znaną i odmierzoną trasą. Przede wszystkim na początku było mi bardzo zimno ale pomogło założenie kaptura (biegam zawsze bez czapki w samej opasce). Potem były momenty kryzysowe ale dobiegłem i ostatecznie założony cel osiągnąłem. To był ostatni trening biegowy w tym roku. Ewentualnie zafunduję sobie jutro bieganie po schodach.
Podsumowanie tygodnia
Dystans 46,09 km
Rekord wybiegania tygodniowego udało się osiągnąć w ostatnim tygodniu w roku głównie dzięki świątecznemu obżarstwu no ale najważniejsze, że się udało tyle przebiec i utrzymać wagę w ryzach.
dystans 10 km
Tym razem bez pomiarów bo GPS nie złapał sygnału. Pobiegłem więc dobrze znaną i odmierzoną trasą. Przede wszystkim na początku było mi bardzo zimno ale pomogło założenie kaptura (biegam zawsze bez czapki w samej opasce). Potem były momenty kryzysowe ale dobiegłem i ostatecznie założony cel osiągnąłem. To był ostatni trening biegowy w tym roku. Ewentualnie zafunduję sobie jutro bieganie po schodach.
Podsumowanie tygodnia
Dystans 46,09 km
Rekord wybiegania tygodniowego udało się osiągnąć w ostatnim tygodniu w roku głównie dzięki świątecznemu obżarstwu no ale najważniejsze, że się udało tyle przebiec i utrzymać wagę w ryzach.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
No to czas na podsumowanie roku 2014
Podsumowanie grudnia
Dystans 115,12 km
Liczba pięter 30
Na dobry jak na mnie wynik miał wpływ tydzień świąteczny gdzie przebiegłem niemal połowę grudniowego dystansu. jak na grudzień wynik oceniam pozytywnie bo wiadomo jaka jest motywacja w ten zimowy miesiąc gdzie w dodatku dni są najkrótsze. Dodatkowo odbyłem pierwszy (i mam nadzieje nie ostatni) trening biegania po schodach.
Podsumowanie roku 2014
Starty:
13.04.2014 - 10 km (Orlen Warsaw Marathon) 54:26 netto - debiut PB
24.05.2014 - 10 km II Podkowiańska Dycha 54:38 netto
15.06.2014 - 10 km V Brwinowski Bieg Sobótkowy 51:41 - PB
14.09.2014 -21,097 km Półmaraton dwóch mostów Płock 2:09:50 brutto - debiut PB
28.09.2014 - 5 km Bieg na piątkę (Maraton Warszawski) - 24:48 netto - debiut PB
26.10.2014 - 10 km VII Praska Dycha 48:36 netto - PB
Pierwszy start to 10 km z okazji OWM. Wtedy właśnie złapałem bakcyla na starty w zawodach. Bardzo mi się podobała cała ta otoczka biegowa mimo tłoku na trasie. Później przyszły kolejne starty głównie 10 km. Na tym dystansie zrobiłem też postęp bijąc rekord życiowy o prawie 6 minut. Piątkę i połówkę pobiegłem tylko raz więc nie mam żadnego porównania. Najbardziej przeczołgały mnie 10 w Podkowie (upał ponad 30 stopni) oraz połówka w Płocku (upał, podbiegi). W tych dwóch biegach musiałem przejść do marszu co uważam za swoje największe porażki. Sportowo najbardziej zadowolony jestem z Praskiej Dychy bo udało się złamać 50 minut chociaż szedłem w trupa od samego startu Natomiast każdy bieg wspominam bardzo miło bo każdy miał w sobie coś klimatycznego i nie żałuję żadnego startu.
Kilometry:
Maj 71 km
Czerwiec 111,18 km
Lipiec 101,11 km
Sierpień 107 km
Wrzesień 94,85 km
Październik 108,56 km
Listopad 5,5 km (tylko jeden trening - kontuzja)
Grudzień 115,12 km + 30 pięter
Nie wiem ile przebiegłem łącznie w 2014 bo blog prowadzę od maja a wcześniej biegałem ale nie zapisywałem nigdzie przebiegniętych kilometrów. Generalnie sporo poprawiłem jeżeli chodzi o długość biegu bo na początku roku rekord długości biegu ciągłego miałem ok 10 km a kończę z wynikiem 22 km. Głównie biegałem jednostajnym tempem bez różnicowania treningu ale powoli od tego odchodzę i w 2015 będę starał się urozmaicić moje treningi.
Plany 2015
Niebawem gdzieś do połowy stycznia przyjdzie na świat mój syn więc życie mi się wywróci do góry nogami Pewnie będę mniej trenował ale nie zrezygnuje ani z treningów ani z zawodów ani z biegania po schodach. W związku z narodzinami pierworodnego odpuszczam Bieg Chomiczówki, na który ostrzyłem sobie zęby. Natomiast jeżeli rodzina, zdrowie i PZLA pozwolą to pobiegnę Półmaratony: Warszawski (mam już opłacony), Radomskiego Czerwca i Dwóch Mostów w Płocku. Póki co nie nastawiam się na debiut w maratonie bo z tym mi się nie spieszy i raczej poczekam do Orlenu 2016. Natomiast w planach mam również 5 km Ursynów, Bieg Straceńców w Głogowie ( o ile w ogóle pobiegnę bo to cross z przeszkodami), 10 km Podkowa, Praska i Niepodległości (może pobiegnę 10 w Grójcu, Warce czy Garwolinie). No i schody - mam na oku zawody - wbieganie za Rondo 1 w Warszawie - jeżeli uda mi się zapisać. Zobaczę jak to będzie szło natomiast priorytety to połówki a zwłaszcza Warszawa i rodzinny Radom. Cele czasowe 5<23, 10<45, 21.097<1,50
Na koniec roku chciałbym życzyć wszystkim forumowiczom w Nowym Roku 2015 samych sukcesów zarówno biegowych jak i prywatnych oraz zdrowia braku kontuzji.
Podsumowanie grudnia
Dystans 115,12 km
Liczba pięter 30
Na dobry jak na mnie wynik miał wpływ tydzień świąteczny gdzie przebiegłem niemal połowę grudniowego dystansu. jak na grudzień wynik oceniam pozytywnie bo wiadomo jaka jest motywacja w ten zimowy miesiąc gdzie w dodatku dni są najkrótsze. Dodatkowo odbyłem pierwszy (i mam nadzieje nie ostatni) trening biegania po schodach.
Podsumowanie roku 2014
Starty:
13.04.2014 - 10 km (Orlen Warsaw Marathon) 54:26 netto - debiut PB
24.05.2014 - 10 km II Podkowiańska Dycha 54:38 netto
15.06.2014 - 10 km V Brwinowski Bieg Sobótkowy 51:41 - PB
14.09.2014 -21,097 km Półmaraton dwóch mostów Płock 2:09:50 brutto - debiut PB
28.09.2014 - 5 km Bieg na piątkę (Maraton Warszawski) - 24:48 netto - debiut PB
26.10.2014 - 10 km VII Praska Dycha 48:36 netto - PB
Pierwszy start to 10 km z okazji OWM. Wtedy właśnie złapałem bakcyla na starty w zawodach. Bardzo mi się podobała cała ta otoczka biegowa mimo tłoku na trasie. Później przyszły kolejne starty głównie 10 km. Na tym dystansie zrobiłem też postęp bijąc rekord życiowy o prawie 6 minut. Piątkę i połówkę pobiegłem tylko raz więc nie mam żadnego porównania. Najbardziej przeczołgały mnie 10 w Podkowie (upał ponad 30 stopni) oraz połówka w Płocku (upał, podbiegi). W tych dwóch biegach musiałem przejść do marszu co uważam za swoje największe porażki. Sportowo najbardziej zadowolony jestem z Praskiej Dychy bo udało się złamać 50 minut chociaż szedłem w trupa od samego startu Natomiast każdy bieg wspominam bardzo miło bo każdy miał w sobie coś klimatycznego i nie żałuję żadnego startu.
Kilometry:
Maj 71 km
Czerwiec 111,18 km
Lipiec 101,11 km
Sierpień 107 km
Wrzesień 94,85 km
Październik 108,56 km
Listopad 5,5 km (tylko jeden trening - kontuzja)
Grudzień 115,12 km + 30 pięter
Nie wiem ile przebiegłem łącznie w 2014 bo blog prowadzę od maja a wcześniej biegałem ale nie zapisywałem nigdzie przebiegniętych kilometrów. Generalnie sporo poprawiłem jeżeli chodzi o długość biegu bo na początku roku rekord długości biegu ciągłego miałem ok 10 km a kończę z wynikiem 22 km. Głównie biegałem jednostajnym tempem bez różnicowania treningu ale powoli od tego odchodzę i w 2015 będę starał się urozmaicić moje treningi.
Plany 2015
Niebawem gdzieś do połowy stycznia przyjdzie na świat mój syn więc życie mi się wywróci do góry nogami Pewnie będę mniej trenował ale nie zrezygnuje ani z treningów ani z zawodów ani z biegania po schodach. W związku z narodzinami pierworodnego odpuszczam Bieg Chomiczówki, na który ostrzyłem sobie zęby. Natomiast jeżeli rodzina, zdrowie i PZLA pozwolą to pobiegnę Półmaratony: Warszawski (mam już opłacony), Radomskiego Czerwca i Dwóch Mostów w Płocku. Póki co nie nastawiam się na debiut w maratonie bo z tym mi się nie spieszy i raczej poczekam do Orlenu 2016. Natomiast w planach mam również 5 km Ursynów, Bieg Straceńców w Głogowie ( o ile w ogóle pobiegnę bo to cross z przeszkodami), 10 km Podkowa, Praska i Niepodległości (może pobiegnę 10 w Grójcu, Warce czy Garwolinie). No i schody - mam na oku zawody - wbieganie za Rondo 1 w Warszawie - jeżeli uda mi się zapisać. Zobaczę jak to będzie szło natomiast priorytety to połówki a zwłaszcza Warszawa i rodzinny Radom. Cele czasowe 5<23, 10<45, 21.097<1,50
Na koniec roku chciałbym życzyć wszystkim forumowiczom w Nowym Roku 2015 samych sukcesów zarówno biegowych jak i prywatnych oraz zdrowia braku kontuzji.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 1.01.2015
Dystans 25,01 km (rekord długości)
Czas 2:23:43
Średnio 5:45 min/km
Witam czytających w Nowym Roku. Kilka dni temu wymyśliłem sobie, że skoro nie będę pił w Sylwestra (bo żona w każdej chwili może zacząć rodzić i trzeba będzie ją zawieźć do szpitala) to Nowy Rok rozpocznę z przytupem czyli od rekordu dystansu. No wiec rano obudziłem się w zupełnie odmiennym stanie niż zwykle 1.01 czyli bez kaca mordercy i poszedłem biegać. Temperatura lekko na plusie, wiatr umiarkowany ale znośny i bez opadów czyli prawie idealnie. Od pierwszych km czułem siłę w nogach zapewne spowodowaną rozmyślną 3 dniową przerwą od biegania i kaloryczną dietą poprzedniego wieczora. Tak więc kilometry leciały a ja wciąż na świeżości. Przebiegłem kilkoma drogami, którymi nigdy wcześniej nie biegałem. Na 18 km pierwszy raz zerknąłem na endo i nadal miałem siłę więc rekord nabrał bardzo realnych kształtów. Gdzieś od 20 km zaczęły się schody ale nadal biegłem. Po przekroczeniu 25 km wyłączyłem endo i w trybie robo-walking doszedłem do domu.
Dystans 25,01 km (rekord długości)
Czas 2:23:43
Średnio 5:45 min/km
Witam czytających w Nowym Roku. Kilka dni temu wymyśliłem sobie, że skoro nie będę pił w Sylwestra (bo żona w każdej chwili może zacząć rodzić i trzeba będzie ją zawieźć do szpitala) to Nowy Rok rozpocznę z przytupem czyli od rekordu dystansu. No wiec rano obudziłem się w zupełnie odmiennym stanie niż zwykle 1.01 czyli bez kaca mordercy i poszedłem biegać. Temperatura lekko na plusie, wiatr umiarkowany ale znośny i bez opadów czyli prawie idealnie. Od pierwszych km czułem siłę w nogach zapewne spowodowaną rozmyślną 3 dniową przerwą od biegania i kaloryczną dietą poprzedniego wieczora. Tak więc kilometry leciały a ja wciąż na świeżości. Przebiegłem kilkoma drogami, którymi nigdy wcześniej nie biegałem. Na 18 km pierwszy raz zerknąłem na endo i nadal miałem siłę więc rekord nabrał bardzo realnych kształtów. Gdzieś od 20 km zaczęły się schody ale nadal biegłem. Po przekroczeniu 25 km wyłączyłem endo i w trybie robo-walking doszedłem do domu.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Wpis niebiegowy.
Dziś AD 03.01.2015 około godziny 15 zostałem pierwszy raz w życiu ojcem. Bartuś .
Dziś AD 03.01.2015 około godziny 15 zostałem pierwszy raz w życiu ojcem. Bartuś .
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 7.01.2015
Dystans ok 7 km.
Dziś wykorzystałem ostatnią szansę na trening przed przyjazdem nowego członka rodziny do domu. Ponieważ było zimno i wietrznie a gps nie łapał sygnału to nie chciało mi się z nim użerać i pobiegłem bez pomiaru. Biegło się ciężko bo zimno i wiatr tak, że ledwo przeczłapałem ten dystans. Dziś po południu dzidziuś zamieszkał z nami i jest tak absorbujący, że czarno widzę swoje treningi w najbliższym czasie.
Dystans ok 7 km.
Dziś wykorzystałem ostatnią szansę na trening przed przyjazdem nowego członka rodziny do domu. Ponieważ było zimno i wietrznie a gps nie łapał sygnału to nie chciało mi się z nim użerać i pobiegłem bez pomiaru. Biegło się ciężko bo zimno i wiatr tak, że ledwo przeczłapałem ten dystans. Dziś po południu dzidziuś zamieszkał z nami i jest tak absorbujący, że czarno widzę swoje treningi w najbliższym czasie.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 11.01.2015
Dystans 9,02 km
czas 52:10
średnio 5:47 min/km
Udało się znaleźć wolną chwilę na trening. Oczywiście wiatr porywisty i uciążliwy głównie w pierwszej części. Biegło mi się ciężko pewnie przez brak regularności ostatnio i nieprzespane noce. Gdyby nie wiatr w plecy w środkowej części to nie wiem czy bym tyle przebiegł. Od biedy mogę potraktować ten trening jako wybieganie. Mam jeszcze półtora tygodnia urlopu więc postaram się trochę uporządkować trening.
Dystans 9,02 km
czas 52:10
średnio 5:47 min/km
Udało się znaleźć wolną chwilę na trening. Oczywiście wiatr porywisty i uciążliwy głównie w pierwszej części. Biegło mi się ciężko pewnie przez brak regularności ostatnio i nieprzespane noce. Gdyby nie wiatr w plecy w środkowej części to nie wiem czy bym tyle przebiegł. Od biedy mogę potraktować ten trening jako wybieganie. Mam jeszcze półtora tygodnia urlopu więc postaram się trochę uporządkować trening.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 13.01.2014
Dystans 7,4 km
Czas 44:51
Średnio 6,04 min/km
Dziś była pogoda, że żal nie skorzystać. Tak po pierwszym spacerze z synkiem w jego życiu, przebrałem się i poszedłem pobiegać. Pogoda cud, miód i orzeszki dlatego cieszyłem się każdym krokiem tego BS-u. W takie dni jak dziś bieganie sprawia, że człowiek odcina się od wszystkiego i liczy się tylko bieg. Dodatkowo zaliczyłem 2 podbiegi na wiadukt i szczęśliwy wróciłem do domu.
Dystans 7,4 km
Czas 44:51
Średnio 6,04 min/km
Dziś była pogoda, że żal nie skorzystać. Tak po pierwszym spacerze z synkiem w jego życiu, przebrałem się i poszedłem pobiegać. Pogoda cud, miód i orzeszki dlatego cieszyłem się każdym krokiem tego BS-u. W takie dni jak dziś bieganie sprawia, że człowiek odcina się od wszystkiego i liczy się tylko bieg. Dodatkowo zaliczyłem 2 podbiegi na wiadukt i szczęśliwy wróciłem do domu.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 15.01.2015
Dystans 6,96 km
Czas 39:xx
Średnio 5:49 min/km
Po ciężkiej nocy obudziłem się przed 11 i poszedłem pobiegać. Niestety brak regularnego snu w nocy odbija się na braku w dzień energii i biegało mi się dzisiaj cholernie ciężko. No cóż zobaczę o będzie dalej. Bo już na koniec marca połówka w Warszawie.
Dystans 6,96 km
Czas 39:xx
Średnio 5:49 min/km
Po ciężkiej nocy obudziłem się przed 11 i poszedłem pobiegać. Niestety brak regularnego snu w nocy odbija się na braku w dzień energii i biegało mi się dzisiaj cholernie ciężko. No cóż zobaczę o będzie dalej. Bo już na koniec marca połówka w Warszawie.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 18.01.2015
Dystans 12,98 km
Czas 1:14:36
Średnio 5:45 min/km
Dzisiaj niedzielne wybieganie. W sumie nie było zbyt ciężko i nie wiał zbyt mocny wiatr. Po drodze minąłem kilka wałęsających się bez opieki czworonogów ale o dziwo żaden nie był agresywny.
Ps. Zapisałem się i opłaciłem 3 Półmaraton Radomskiego Czerwca. Cena wpisowego b. atrakcyjna bo tylko 30 zł w pierwszym terminie. Trasa z atestem do tego finisz w dzielnicy, w której kiedyś mieszkałem - już się cieszę na ten bieg.
Dystans 12,98 km
Czas 1:14:36
Średnio 5:45 min/km
Dzisiaj niedzielne wybieganie. W sumie nie było zbyt ciężko i nie wiał zbyt mocny wiatr. Po drodze minąłem kilka wałęsających się bez opieki czworonogów ale o dziwo żaden nie był agresywny.
Ps. Zapisałem się i opłaciłem 3 Półmaraton Radomskiego Czerwca. Cena wpisowego b. atrakcyjna bo tylko 30 zł w pierwszym terminie. Trasa z atestem do tego finisz w dzielnicy, w której kiedyś mieszkałem - już się cieszę na ten bieg.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 24.01.2015
Dystans 8,08 km w tym 4 x podbieg na wiadukt
Czas 46:19
Średnio 5:44 min/km
Po prawie tygodniowej przerwie udało mi się wyjść pobiegać. W tygodniu nie było czasu a jak już raz byłem przebrany i gotowy do wyjścia to własnie synek się obudził, rozpłakał i tyle pobiegałem. Dziś natomiast udało się. Pogoda znośna jak na tą porę roku. Niestety trening do najlżejszych nie należał głównie przez brak regularności. Na koniec jeszcze skracając trasę do domu wbiegłem w konkretne błoto i doszczętnie ubłociłem buty. No cóż będą musiały przejść porządne pranie.
Dystans 8,08 km w tym 4 x podbieg na wiadukt
Czas 46:19
Średnio 5:44 min/km
Po prawie tygodniowej przerwie udało mi się wyjść pobiegać. W tygodniu nie było czasu a jak już raz byłem przebrany i gotowy do wyjścia to własnie synek się obudził, rozpłakał i tyle pobiegałem. Dziś natomiast udało się. Pogoda znośna jak na tą porę roku. Niestety trening do najlżejszych nie należał głównie przez brak regularności. Na koniec jeszcze skracając trasę do domu wbiegłem w konkretne błoto i doszczętnie ubłociłem buty. No cóż będą musiały przejść porządne pranie.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 25.01.2015
Dystans 13,03 km
czas 1;12;59
średnio 5:36 min/km
Niedzielne wybieganie. Pogoda poza zalegającym błotem pośniegowym do przełknięcia. Nawet nieźle mi się biegło mimo zarwanej nocy (oglądałem skoki z synem ). No cóż w wolne dni jakoś daję radę z treningami a teraz czas na wplecienie treningu w normalny dzień pracujący - już wiem, że będzie ciężko ale jak to mówią na wschodzie "pożyjom, uwidiom".
PS. Post nr 100
Dystans 13,03 km
czas 1;12;59
średnio 5:36 min/km
Niedzielne wybieganie. Pogoda poza zalegającym błotem pośniegowym do przełknięcia. Nawet nieźle mi się biegło mimo zarwanej nocy (oglądałem skoki z synem ). No cóż w wolne dni jakoś daję radę z treningami a teraz czas na wplecienie treningu w normalny dzień pracujący - już wiem, że będzie ciężko ale jak to mówią na wschodzie "pożyjom, uwidiom".
PS. Post nr 100
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 29.01.2015
Dystans 5,56 km
czas 34:50
Średnio 6,16 min/km
Miałem duże ciśnienie żeby w tygodniu zaliczyć choć jeden trening no i dziś się udało. Biegłem wolno i cieszyłem się chwilą. Zakładaną trasę przebiegłem z nawiązką a dziś nie planowałem nic dłuższego jakbym w razie w trybie awaryjnym był potrzebny w domu. Na szczęście udało się zrobić całą trasę.
Dystans 5,56 km
czas 34:50
Średnio 6,16 min/km
Miałem duże ciśnienie żeby w tygodniu zaliczyć choć jeden trening no i dziś się udało. Biegłem wolno i cieszyłem się chwilą. Zakładaną trasę przebiegłem z nawiązką a dziś nie planowałem nic dłuższego jakbym w razie w trybie awaryjnym był potrzebny w domu. Na szczęście udało się zrobić całą trasę.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 31.01.2015
Dystans 7,32 km
Ogólnie biegło mi się bardzo ciężko - chyba efekt słabo przespanej nocy. Pogoda nie najgorsza poza błotem pośniegowym. Czas treningu i średnie tempo są trochę wypaczone więc nie podaję (po treningu wszedłem do sklepu i zapomniałem wyłączyć endo) chociaż trening w pewnie moim standardowym tempem czyli ok 5:45 min/km.
Podsumowanie stycznia
Dystans 102,36 km + pobity rekord długości biegu (25 km).
Przebiegnięty w styczniu dystans zważywszy na nowe obowiązki świeżo upieczonego ojca i porę roku oceniam bardzo pozytywnie. Na pewno na tym wyniku zaważył mój 25-kilometrowy long, którym przywitałem Nowy Rok. Natomiast prywatnie zostałem ojcem i mimo, że dopiero kończy się styczeń to jest to dla mnie absolutnie wydarzenie roku 2015. W lutym planuje tez nabiegać 100 km - może uda się jakiś konkretny long i przydałoby się pobiegać po schodach - może czas pozwoli.
Dystans 7,32 km
Ogólnie biegło mi się bardzo ciężko - chyba efekt słabo przespanej nocy. Pogoda nie najgorsza poza błotem pośniegowym. Czas treningu i średnie tempo są trochę wypaczone więc nie podaję (po treningu wszedłem do sklepu i zapomniałem wyłączyć endo) chociaż trening w pewnie moim standardowym tempem czyli ok 5:45 min/km.
Podsumowanie stycznia
Dystans 102,36 km + pobity rekord długości biegu (25 km).
Przebiegnięty w styczniu dystans zważywszy na nowe obowiązki świeżo upieczonego ojca i porę roku oceniam bardzo pozytywnie. Na pewno na tym wyniku zaważył mój 25-kilometrowy long, którym przywitałem Nowy Rok. Natomiast prywatnie zostałem ojcem i mimo, że dopiero kończy się styczeń to jest to dla mnie absolutnie wydarzenie roku 2015. W lutym planuje tez nabiegać 100 km - może uda się jakiś konkretny long i przydałoby się pobiegać po schodach - może czas pozwoli.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 1.02.2015
Dystans 8,08 km
Czas 49:03
średnio 6,04 min/km
Mimo, że to niedziela to od rana ciężko mi było znaleźć chwilę czasu bieganie. Dopiero wieczorem się udało wyjść. Temperatura lekko poniżej zera i bez wiatru a więc znośnie. Zazwyczaj w niedziele robię dłuższe wybiegania ale dziś tylko 8 km bo jeszcze w domu czekały kolejne obowiązki Tradycyjnie natomiast tempo biegu trochę wolniejsze niż standardowe dzienne ponieważ wieczorem biegam ostrożniej i bardziej zachowawczo. Tak więc licznik lutowy otwarty
Dystans 8,08 km
Czas 49:03
średnio 6,04 min/km
Mimo, że to niedziela to od rana ciężko mi było znaleźć chwilę czasu bieganie. Dopiero wieczorem się udało wyjść. Temperatura lekko poniżej zera i bez wiatru a więc znośnie. Zazwyczaj w niedziele robię dłuższe wybiegania ale dziś tylko 8 km bo jeszcze w domu czekały kolejne obowiązki Tradycyjnie natomiast tempo biegu trochę wolniejsze niż standardowe dzienne ponieważ wieczorem biegam ostrożniej i bardziej zachowawczo. Tak więc licznik lutowy otwarty
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 04.02.2015
Dystans 6,24 km
Czas 36:50
Średnio 5:54 min/km
Jako, że mały terrorysta raczył usnąć po kąpieli to skorzystałem z okazji i poszedłem pobiegać. Trening niemalże z narastającą prędkością gdyby nie ostatnie 2 km. Kiedyś się bardziej postaram i każdy kolejny km będzie szybszy od poprzedniego.
Dystans 6,24 km
Czas 36:50
Średnio 5:54 min/km
Jako, że mały terrorysta raczył usnąć po kąpieli to skorzystałem z okazji i poszedłem pobiegać. Trening niemalże z narastającą prędkością gdyby nie ostatnie 2 km. Kiedyś się bardziej postaram i każdy kolejny km będzie szybszy od poprzedniego.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)