Widzę że nie tęskniliście, zarzucę was więc porcją newsów.
----------------
2015-01-24 sobota
Hiking 16 km, ~800m up/down
Samopoczucie rewelacyjne, pochmurny poranek, bez opadów, śnieg, -3 stopnie
Taki niebiegowy wpis. Wyjście czarnym szlakiem spod wyciągu na Kopę, później czerwonym na Śnieżkę, z powrotem czerwonym do Kotła Wielkiego Stawu i zielonym w dół do punktu wyjścia. Nogi i ręcę czuję do dziś (piątek).
Parę fotek na zachętę wrzucę jak będę je gdzieś miał zapisane.
---------------
Podsumowanie tygodnia:
10 km
Więcej się "nie udało" niż "udało". Planów na następny tydzień na razie nie robię, mimo że w sobotę będzie City Trail, bieg czwarty.
-----------------
2015-01-29
BS 6,8 km
00:40:04 | 05:52 min/km | HR avg/max 143/158
Samopoczucie względne, noc, ulice, +4 stopnie
Postanowiłem rozbiegać te bolące ścięgna i mięśnie delikatnym krótkim BS-em. Niestety nie pomogło. Przegiąłem z tą Śnieżką, ale warto było
HR "po minucie": 144->128
-----------------
2015-01-31 sobota
Grand Prix Wrocław City Trail 5km
00:21:41 | 04:30 min/km | HR avg/max 175/184
96 pozycja :D
Samopoczucie awesome, pochmurno, 1 stopień, las + błoto
Nie spodziewałem się dobrego wyniku bo cały czas pobolewały mnie nogi. Technologiczne problemy (telefon mam do d* muszę go w końcu wymienić) nie pozwoliły dokładnie zarejestrować trasy oraz dokładniej sprawdzać czasu.
Tym samym wystartowałem za ostro i tak się też trzymało, aż po trzecim kilometrze zauważyłem że wszyscy dookoła musieli strasznie zwolnić (to mroźne powietrze dało popalić?) więc nie pozostało mi nic innego jak ich wyprzedzać.
Starczyło sił do samego końca. Jednak chyba oznaczenia kilometrów były nie do końca na swoich miejscach, co widać po czasie trzeciego km.
1km 04.18
2km 04.08
3km 04.48
4km 04.20
5km 04.07
Tak więc udało mi się wskoczyć do pierwszej setki, czyli jeden mini-cel na ten rok osiągnięty

-----------------
Podsumowanie stycznia:
71.3 km
Przytyło mi się 2 kg
Biegania było mniej niż sobie wyobrażałem i życzyłem. Gdyby było go więcej i było by ono z pomysłem i poukładane, progress by był na pewno bardziej widoczny.
-----------------
Podsumowanie tygodnia:
11.8 km
Zawody w dobrym stylu. Nie udało się natomiast wytrzymać w abstynencji. No i butów dalej szukam :/