Bieganie w wietrze jest jednak głównie bieganiem w wietrze, sądzę. Co więcej, powiedziałabym, że bieganie ogólnie jest bieganiem.
Może mało finezyjne ale niestety prawdziwe.
Może tak, może nie.bieganie jak życie, czasem z wiatrem, czasem pod wiatr. Jeśli nie zawrócisz, włożona siła i upór zaprocentują w swoim - odpowiednim czasie.
Chyba jednak lepiej nie idealizować tego tak bardzo.
A to czy biegamy w wietrze, śniegu, deszczu świadczy tylko jak bardzo jesteśmy zdeterminowani by coś osiągnąć, siła charakteru być może. Ale nigdy nie świadczy o tym jakimi jesteśmy ludźmi (dobrymi, wrażliwymi, wyrozumiałymi), bo czy czasem tego czasu, który poświęcamy na bieganie, nie moglibyśmy wykorzystać lepiej, np. na zabawie z dzieckiem, pomagając innym itd.
A dla 95% społeczeństwa jesteśmy szaleńcami biegającymi w wichurę , którzy kompletnie nie rozumieją po co tak się męczyć. No bo po co?