jaki stoper na androida?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
topsim
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 14 paź 2014, 21:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Brando pisze:Dobra, mogłem nie pytać :) Zamknijcie temat.
Nie poddawaj się. Jeżeli dobrze zrozumiałem pytanie to odpowiedź masz wyżej. spróbuj runkeepera.
Co do Twego pytania, to widzisz, chcesz zacząć biegać to nie powinieneś używać aplikacji, bo po co. Inny lepszy amator (ale w dalszym ciągu amator) potrzebuje już zegarka, najlepiej za 1500-2000zł i to jest ok. Ale jak ty chcesz użyć darmowej apki, która Ci trochę ułatwi to jesteś be. Nie rozumiem takiego myślenia.
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

nadinterpretujesz ;-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
htb
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
Życiówka na 10k: 50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obecne pokolenia nie potrafią żyć bez FB i innych wynalazków :) Poza tym też nie rozumiem co w tym złego, że kolega szuka "wspomagacza". Jeśli ma mu to pomóc w treningu i zmotywować to czemu nie skorzystać.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

gorzej, jak nie znajdzie takiej apki i nie będzie biegał ;-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
htb
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
Życiówka na 10k: 50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Taka opcja niestety też istnieje :) Ale widać zapotrzebowanie na takie apki jest skoro jest ich coraz więcej. Najlepiej podoba mi się ta do pompek :) Jak nie klikniesz nosem pompka nie zaliczona i serię o kant d... można potłuc :) W sumie można liczyć samemu, ale jest ryzyko że się pomylisz jak będziesz bardzo zmęczona :hahaha:
praryba
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 11 sie 2014, 13:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Używam do ćwiczeń Interval Timer AD. Do planów też się IMHO nada.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

W sumie można liczyć samemu, ale jest ryzyko że się pomylisz jak będziesz bardzo zmęczona :hahaha:
zawsze mam z tym problem jak trzaskam podbiegi ;-) ale od czego jest patyk, rysuję kreski na ziemii :-D ale ja to jestem człowiek starej daty, nie daj panie, jakby się bateria wyczerpała w trakcie treningu o_O ;-)
z pozdrowieniami K.
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
J_Cop
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 21 cze 2013, 22:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli dobrze rozumiem czego potrzebujesz, to spróbuj poszukać w sklepie Google Play "HIIT timer" (nie mam na myśli konkretnej apki tylko sposób szukania), coś powinieneś znaleźć
crazzyiwan
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 05 gru 2014, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Spróbuj licznik interwałów, robi pik pik, pracuje w tle.
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Oj tam, oj tam "starej daty"...tu nie o to chodzi. Po prostu w tym przypadku jest to przerost formy nad treścią. Do początkowego biegania: bieg przeplatany marszem nie potrzeba żadnej aplikacji, wystarczy zegarek (stoper). Na początku (z reguły) nie biega się szybko, no a przy marszu to już szkoda gadać...co to za "rozpraszanie uwagi"? Zresztą, gdy nie bardzo chce się patrzyć na zegarek, to wystarczy wyznaczyć sobie na początek jakąś "stałą trasę" i raz zmierzyć zegarkiem gdzie są "punkty", w których powinieneś przechodzić do marszu/biegu...proste? Nie potrzeba apki, ani nawet samego smartfona.
Inna sprawa,że osobiście nie zamierzam nigdy latać z telefonem, dla mnie jest to po prostu niewygodne, bo aktualne smartfony z reguły są wielkie (niedawno kumpel dostał komentarz pod zdjęciem z biegu: "dlaczego biegasz z tabletem na ramieniu ;-))). Wiadomo, co kto lubi, mnie niedługo czekają interwały i do tego to jestem w stanie zrozumieć "potrzebę apki na głaskofona", ale jak pisałem na początku: do początkowego biegania to całkowicie zbędne. Jak zaczniesz biegać, to zamiast nasłuchiwać pikania wsłuchaj się w swój organizm...jak zobaczysz,że z każdym treningiem biegnie Ci się lżej i możesz biec dłużej, to dopiero będzie motywujące.
No ale jak ktoś potrzebuje pikania, to proszę bardzo :)

--
Axe
topsim
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 14 paź 2014, 21:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

axe pisze:Po prostu w tym przypadku jest to przerost formy nad treścią.
Zgadzam się, jest to przerost formy nad treścią. Podobnie jak u większości amatorów - łącznie ze mną
axe pisze:Do początkowego biegania: bieg przeplatany marszem nie potrzeba żadnej aplikacji, wystarczy zegarek (stoper).
Pewnie, że wystarczy.
Ale wspominając moje początki, też biegałem - chodziłem na zmianę, trochę sugerując się jakimś planem.
Na początku używałem zegarka ze stoperem, ale zerowanie stopera po każdym odcinku trochę mnie wkurzało. Próbowałem nie zerować, ale tu znowu musiałem sobie liczyć: bieganie od np. od 1 do 4 min, od 7 do 10, od 13 do 16 itd. trochę irytujące
Piszesz, że można wyznaczyć na trasie stałe punkty, ale ten plan jest dość dynamiczny, tam po kilku biegach zmieniasz czas (dystans) odcinków biegania/chodzenia. I co znowu wyznaczamy punkty co kilka dni. Ja bym się pogubił, czy to ten punkt, czy to był punkt w zeszłym tygodniu ;-)
Skoro większość z nas ma jakiegoś smartfona, część i tak go z sobą nosi z różnych powodów (np. ja do godz. 19 muszę być pod telefonem - taka praca :-(, ktoś inny słucha muzyki), to dlaczego tego nie używać. Zero kosztów - gdyby do tego planu ktoś chciał kupić jakiegoś Fenixa, czy coś podobnego to byłoby przegięcie ;-)

axe pisze:mnie niedługo czekają interwały i do tego to jestem w stanie zrozumieć "potrzebę apki na głaskofona",
To też da się moim zdaniem zrobić bez apki, więc po co ;-)

Pozdrawiam :-)
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Cóż..."liczenie" dla planów dla początkujących, gdzie z reguły masz pełne minuty, to naprawdę nic trudnego...jeśli mając zapamiętany "plan": 2min biegu / 1 minuta chodu masz problem z dodawaniem no to przykro bardzo. Zapewne zdziwisz się strasznie, gdy Ci powiem,że mając stałą trasę po 2,5km w jedną stronę byłem w stanie zapamiętywać 3 lub 5 (w zależności od tego, czy biegłem 10,czy 15km) międzyczasów (ostatniego nie trzeba, bo to czas łączny na zatrzymanym stoperze), a do tego obliczać sobie "w ile przebiegłem poprzednią ćwiartkę" :)

Dobra, to może się wydawać hardcorem, nie namawiam do tego, ale przy początkowym bieganiu to jest po prostu dodawanie liczb całkowitych, come on...tego w podstawówce uczą :)

Żeby nie było: obecnie używam opcji "lap" w pulsometrze (zarówno do późniejszego spisania danych treningu, jak i kontroli tempa aktualnej ćwiartki), a czas łączny podglądam na stoperze ("władca zegarków" ;-))), a z lenistwa prawdopodobnie na wiosnę kupię sobie gadżecik, czyli zegarek z gps i pulsometrem, bez taśmy na klatę (np. tomtom cardio)...

Ale oczywiście, jeśli ktoś i tak biega z telefonem, to proszę bardzo, na pewno przyda się później :)

A interwały da się bez apki, bo przecież będę robił, to co, ja nie zrobię? ;-)))

--
Axe
topsim
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 14 paź 2014, 21:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z liczeniem nie miałem problemu, tylko musiałem tym dodatkowo zaprzątać głowę zamiast cieszyć się tylko biegiem. Wszystko się da, tylko po co jak są proste narzędzia. Takie mamy czasy ;-)
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Co kto lubi...mi "przeszkadza" muzyka i wypadające z uszu słuchawki, więc nie słucham muzyki w trakcie biegania, od tego mam porządny sprzęt w domu :)

A propos...czas pobiegać (nie ma to jak urlopik) ;-)

--
Axe
topsim
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 14 paź 2014, 21:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A tu Ci zazdroszczę. Ja niestety na chorobowym.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ