wypass - loża szyderców.... ;)

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Ludzki organizm jest na tyle elastyczny, że czasem da się przywyknąć do takich odstępstw...
Niestety nic w przyrodzie nie ginie i prędzej czy później o sen się upomni tak, że nie sposób odmówić...padasz na łóżko i tyle :hahaha:
New Balance but biegowy
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widać, że córka rośnie :uuusmiech:
Jak zacznie Ci biegać po domu to żaden dodatkowy trening nie będzie Ci potrzeby :usmiech:
A dziwny dyskomfort w łydkach i piszczelach zmieni się z zakwasy :oczko:
Jeśli czuje łydkę to raczej dobrze, oznacza to , że ona pracuje, a to z kolei oznacza, że szukasz śródstopia.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Mam nadzieję, że to jest to o czym mówisz...a nie ból piszczeli.... :ojoj:
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To może być przemęczenie. Mam nadzieję, że nic poważniejszego i że do nastepnego biegania przejdzie.
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wypass pisze:Jakoś weszło...ciężko, ale do przodu...
Ale ważne, że do przodu :usmiech:
wypass pisze:nogi średnio...
Tak sobie myślę...
Ortopeda(też biegacz) robiąc mi USG mówił;
przed bieganiem dobrze jest nasmarować mięśnie maścią rozgrzewającą, a po biegu chłodzącą.
Mi opaski przyniosły komfort podczas bieganie, Tobie też powinny :usmiech:
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No wreszcie widzę, że wraca pozytywne nastawienie! Tak trzymać.
A wagą ciesz się póki możesz, święta za pasem :D
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Czas jednak się znalazł :uuusmiech: . Dobry trening, oby jak najczęściej :taktak:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

No znalazł się na całe szczęście...
A w święta postaram się nie przejeść :taktak: :spoko:
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wypass pisze:Weszło całkiem przyjemnie...
Waga drgnęła w dół...minimalnie...ale zawsze...zobaczymy...
Zegarek póki co nie paruje, na szczęście...
Dziś same dobre wieści :spoczko:
wypass pisze:w święta postaram się nie przejeść :taktak: :spoko:
Też mam taki plan :oczko: ale jak zobaczę to wszystko na stole to pewnie będzie jak zawsze :bum:
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

majak pisze:Też mam taki plan :oczko: ale jak zobaczę to wszystko na stole to pewnie będzie jak zawsze :bum:
Wiem, że to nie najzdrowsze podejście, ale zaplanowałem do wigilii zejść 2kg poniżej "wagi startowej" :) To powinno dać rozsądny zapas na swięta bo nawet jeśli wrzucę 4kg (wersja hardcore) to do zrzucenia będą już tylko dwa. Ograniczanie się podczas Świąt w ogóle nie wchodzi w rachubę :)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tam w ogóle nie mam z tym problemu... Wszystkie te wędliny co można zjeść na święta są dostępne na co dzień, studentem też już nie jestem żeby chodzić głodnym i powiem szczerze, że pod względem jedzeniowym to wszelkie święta mi się... hmmm... przejadły :hahaha:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Ja nawet za studenta głodny nie chodziłem... :lalala:

Generalnie wszystko co w święta jest na co dzień, ale jakoś tak inaczej smakuje :bleble:
Będę walczył i będę asertywny...mam nadzieję :spoczko:
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z jednej strony chciałbym mieć domowy bigos, pierogi z grzybami, rybę po grecku i kilka innych potraw na codzień. Z drugiej - strach pomyśleć jakbym wtedy wyglądał :) Podobnie z ciastami; u nas w domu są raczej przy różnych okazjach, na codzień zadowalam się owocami :)
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wypass pisze:Jakieś drewniane nogi, nie to co na ostatnim treningu... :lalala:
Jakiś dziwny ból w kolanie...coś mnie niepokoi samopoczucie moich kulasów...
Wiesz, ostatni byłeś dość nie regularny, więc zwolnij i na spokojnie przyzwyczajaj się ponownego ruchu.
wypass pisze:Córa woła już "tatatatata" czasem tylko "tata" :spoczko:
No proszę, widać dumę w oczach Taty :oczko:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

wypass pisze:Córa woła już "tatatatata" czasem tylko "tata" :spoczko:
Fajnie tak, ja już się doczekać nie mogę ;) ale widzę, że trochę regularności zaczyna wpadać :) będzie dobrze.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
ODPOWIEDZ