Komentarz do artykułu 5 ćwiczeń siłowych dla biegacza (VIDEO)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

Ad. martwego ciągu to nie rozumiecie albo nie dosłyszeliście co mówi trener na filmie. Trening na prostych nogach jest celowy, bo mocno angażuje mm dwugłowe uda i on to mówi. Bardziej niż normalny martwy, który robi się na ugiętych.

Ja odkryłem crossfit i na roztrenowaniu jadę hardkorowo 4x w tyg.
Dość powiedzieć, że w normalnym workoucie ciągnąłem ostatnio 120kg, a jak wykonuję obwód 3serie: 5x różne ćwiczenia, gdzie jako pierwsze jest właśnie przysiad ze sztangą, robię 10x 60kg.
Z tym, że tego typu ćwiczenia, to nie jest dla mnie nieodkryta kraina, bo przed bieganiem trenowałem regularnie na siłce. Techniki się nie zapomina, tylko siły brakuje, co jest normalne po długie przerwie.

Jestem w 4 tygodniu i widzę niesamowity przyrost siły. Nie tylko nóg, czy rąk, ale ogólnie cały core. Wzrosła sprawność.
Od przyszłego tygodnia powrót do biegania, CF utrzymam do końca grudnia 2x w tyg, potem 1-2x w tyg max. Zobaczymy jak będzie na wiosnę :)

p.s. polecam np taki secik na core: 10x ( plank 30" + brzuszki 30") - wszystko bez przerwy, tylko szybki przewrót z pleców na brzuch i ogień :sss:
PKO
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jesu, mężczyźni i ten cały testosteron.... :lalala:


IMO- fajny filmik.
Powiem Ci Adam, ze jeden z lepszych jakie tu widziałam.
Prosty, rzeczowy, czytelny, ciężko nie zrozumieć o co chodzi i coś napsuć nawet jak się nie ma wielkiego pojęcia i "lat dźwigania" za sobą.

I trochę nie rozumiem o co są pretensje, to miał być _prosty_ zestaw ćwiczeń wzmacniających dla biegaczy a nie poradniczek "jak zostać najbardziej napakowanym kosem na dzielni, który wyrywa najwięcej" .
I juz widzę tego Millera jak biega na tych skatowanych i poobwiazywanych jak balerony kolanach. :/

Sylw3g pisze:Przy tej technice te maksymalne obciążenie legło by dużemu obniżeniu. Nie wiem, specem nie jestem. Ja się tej techniki wystrzegam :P

https://www.youtube.com/watch?v=hkrlzHY7r1M

Powyżej rekord świata w siadzie z utuba - kąt prosty. To tak kontrze do za dużego ciężaru.

Edit: Nie zdziwiłbym się, gdyby taki głęboki siad angażował nieco inne partie tych samych mięśni (i dlatego instruktor z filmiku jest jego zwolennikiem), co w przypadku takiego 90 stopniowego. W kulturystyce czasami niuanse wykonywania tego samego ćwiczenia sprawiają, że pracuje się nad innym obszarem tego samego mięśnia. Dla nas to takie trochę dywagowanie na ślepo. Na pewno jest wśród nas jakiś spec z AWF-u, czy inny instruktor.
Moje beznadziejnie nawracajace pobolewania kolan (ciągle bolały mnie przyczepy ścięgien do kolan, wystarczył byle zbieg i już czułam kolana) instruktor zlikwidował przysiadami z obciążeniem pozwalającym na przysiad wykonany aż tyłkiem do ziemi. Mam dosłownie "siąść sobie kośćmi kulszowymi na piętach"
W tej chwili traktuję to ćwiczenie jako formę rehabilitacji.
Już same przysiady w pełnym zakresie mi pomagały, ale dołożenie do tego obciążenia po prostu... robi cuda.

Pewnie ze do przysiadu w którym schodzę tylko do kąta prostego wezmę dobrze o ponad 1/3 więcej- ale te mi nic nie pomagały na _kolana_.
Najwyraźniej faktycznie pełne przysiady angażują inaczej- ale jak widać inaczej nie znaczy lepiej lub gorzej.
Trzeba zaufać komuś, kto umie dopasować formę ćwiczenia do potrzeb a nie negować daną formę ćwiczenia z zasady czy w kontekście "ile da się dźwignać"

Dla ciekawostki- obecnie, pełen przysiady z obciążeniem pozwalającym na pełen wyprost z pełnego złożenia się, robię dodatkowo na "berecie". Wszystkie stawy i przyczepy aż trzeszczą ale... wszelkie bóle pobiegowe kolan mijają jak ręką odjął.

Natomiast na mięśnie zadu, zaordynowano mi maksymalne obciążenie jaki podzwignę do przysiadu i przysiady tylko do kąta prostego, choć widzę ze o wiele lepiej na zad i dwugłowe sprawdzaja sie u mnie wszelkie odmiany przysiadów na 1 nodze z obciążeniem.


Czyli to samo ćwiczenie, w różnych formach, ma dawać różne efekty.


Martwy ciąg.
Ten pokazany na filmiku jest bezpieczny dla osób które chcą tylko wzmocnić się a nie robić za gwiazdę na pokazach mastodontów i "wyrwac więcej".
Te "opady tułowia przy _orostych_ nogach" są mniej ryzykowne a mocno obciążaj dwugłowe właśnie.
Filmik nie jest dla "hardkorowych koksów" tylko dla amatorów, więc pewnie ze pokazane sa formy w miarę bezpieczne, zeby się ludzie za bardzo nie pouszkadzali jak zaczną sami kombinować.
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

@Buddy: W normalnym martwym masz naturalny wyprost nóg, przy którym dwugłowe przejmują od pewnego kąta spory ciężar od czworogłowych. Od tego kąta zaczyna się mniej więcej wykonywać martwy ciąg, nie powinno się schodzić do przysiadu.

To tak jeszcze w ramach podtrzymania dyskusji i trochę z czystej ciekawości.
Jaki sens ma ćwiczenie dwugłowych na wyprostowanych nogach? Po pierwsze patrząc na to, to nie ma to nic wspólnego z naturalnymi, a tym bardziej biegowymi schematami ruchu... Po drugie wygląda to bardziej na jakiś siłowy stretching dwugłowych uda, a stretchingu jak wiadomo nie robi się siłowo?
kiss of life (retired)
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobra, porobiło się, jak zawsze przy siłowni. Wobec tego oglądnę cały filmik.
/oglądam, oglądam, a w międzyczasie/

MariNerr, A6W jest do bani, bo bazuje na fleksji kręgosłupa. Martwy ciąg - poprawnie wykonany - zabezpiecza kręgosłup, bo operuje na odpowiedniej krzywiźnie i mocnej pracy mięśni prostowników grzbietu, KTÓRE MUSIMY PODDAWAĆ OBCIĄŻENIOM, CHCĄC ZACHOWAĆ ZDROWY KRĘGOSŁUP. To one nam go trzymają i zabezpieczają. Martwy ciąg (oczywiście bez świrowania z ciężarem) to jedno z najlepszych ćwiczeń na zdrowy kręgosłup!

Sylwi3g - nie jestem pewien, co dokładnie negujesz tym filmikiem, ale to chyba oczywiste, że walcząc O WYNIK maksymalnie skracamy ruch, wykonujemy go jak najmniej głębokim. Głębszy ruch - nieporównywalnie większa praca do wykonania. Z półprzysiadami doszedłbym pewnie do 1000, pełnych przysiadów zrobię raczej niewiele więcej, niż 100.

Everyman - dokładnie.

Cava - już wielokrotnie o tym pisałem. Anatomia jest taka sama dla biegacza i koks z siłowni. Poprawna technika jest taka sama dla każdego. Tu się nic nie różni. Argument "my nie jesteśmy koksami z siłki" opisywałem w moim artykule o ćwiczeniach siłowych. Oczywiście co do pełnego zakresu ruchu się zgadzam.

Adam - tylko że interwały to jest trening bazujący na wydolności, a wydolność możemy rozwijać różną, na wiele różnych sposobów itd., itd. W siłowni ćwiczenie jest jedno i ogólny schemat jego wykonywania jest zawsze taki sam. Pewne różnice będą występować, pewne kwestie zawsze będą sporne, ale jak sobie weźmiesz najlepszych trenerów sportów siłowych, to żaden - ŻADEN! - z nich nie pozwoli na wykonywanie przysiadów z odrywaniem pięt od podłoża albo robienie martwego ciągu z "kocim grzbietem". To jest domena osób niededukowanych, które często bazują na mitach, głupotach, własnych domysłach i błędnie ukształtowanej intuicji. Nie da się nauczyć w pełni perfekcyjnej techniki martwego ciągi po oglądnięciu jednego filmiku albo po jednej sesji treningowej. To jest kwestia wykucia takiego schematu, wykucia, wtłoczenia do mózgu, zapamiętania. Wtedy można się brać za uczenie innych. Wiele osób o tym nie pamięta.

/filmik oglądnięty/
Przysiady - technika moim zdaniem jest okej, doczepiłbym się do tego wymogu palców na zewnątrz. Ja proponuję stosowanie również "palców równolegle", pisałem o przyczynach tego. Jednak to jest właśnie taka kwestia sporna, palce na zewnątrz zapewniają dużo większą stabilność, więc w zasadzie oks.
Martwy ciąg - na filmiku obserwujemy niepoprawną interpretację "martwego ciągu na prostych nogach". Trener kolana praktycznie blokuje. To popularny błąd, spowodowany... nazwą tego ćwiczenia. Otóż martwy ciąg na prostych nogach wykonujemy na kolanach bardzo lekko zgiętych.
Ćwiczenia tego STANOWCZO, BEZWZGLĘDNIE nie polecam początkującym (a takowymi są biegacze na siłowni), gdyż opuszczenie ciężaru wymaga bardzo dużego zgięcia w biodrach, przy którym większość początkujących nie będzie w stanie utrzymać prawidłowych krzywizn kręgosłupa. Zwykły martwy ciąg jest ćwiczeniem bardzo trudnym technicznie, MCNPN jest jeszcze trudniejszy. Wyhamujmy!
Drugi błąd w ćwiczeniu, którego nie jestem w stu procentach pewien, bo to bardzo ciężko zaobserwować na filmiku, ale raczej on występuje: brak retrakcji łopatek/rozluźnienie barków. Istna blaga w wielu ćwiczeniach siłowych, a trzeba na to bardzo uważać. Rozluźniając barki (wysuwając je do przodu), wystawiamy się na olbrzymie przeciążenia. Po prostu niedopuszczalne w martwych ciągach!
Mostek - tak jak pisałem wcześniej, od razu rzuca się w oczy nieprawidłowa pozycja miednicy, prawdopodobnie niespięte pośladki (nie zawsze da się to zobaczyć na filmiku). No szkoda, bo skuteczność mostka jest całkowicie uwarunkowana położeniem bioder.

@Cava jeszcze - co sprawia, że te opady tułowia są mniej ryzykowne? Tak naprawdę, znając rozciągnięcie biegaczy, to wiele osób sobie tym może naderwać mięsień. :)


Tak w ogóle, to tak, jak pisze MariNerr, zwykłe ciągi dość mocno angażują dwójki.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Do tego musisz być dobrze rozgrzany, więc polecam w dni biegowe, ale tylko po rozbieganiu, nie po zawodach czy mocnych treningach.
Wielkie dzięki :usmiech: A rozciąganie? po bieganiu czy po treningu siłowym?
cava pisze: Martwy ciąg.
Ten pokazany na filmiku jest bezpieczny dla osób które chcą tylko wzmocnić się a nie robić za gwiazdę na pokazach mastodontów i "wyrwac więcej".
Te "opady tułowia przy _orostych_ nogach" są mniej ryzykowne a mocno obciążaj dwugłowe właśnie.
Filmik nie jest dla "hardkorowych koksów" tylko dla amatorów, więc pewnie ze pokazane sa formy w miarę bezpieczne, zeby się ludzie za bardzo nie pouszkadzali jak zaczną sami kombinować.
Cava, jeszcze większe dzięki :usmiech: Sprzeczne komentarze do filmiku sprawiły,że byłem troszkę zdegustowany :/
Nie mniej jednak na początku mojej biegowej przygody posłuchałem się Ciebie (i wypass) i dobrze na tym wyszedłem :uuusmiech: Tak więc idę Twoim tropem :uuusmiech:
Jeszcze raz bardzo dziękuję. Jestem Twoim podwójnym dłużnikiem :oczko:
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

nie jestem pewien, co dokładnie negujesz tym filmikiem,
I słusznie, bo ja tylko głośno myślę :oczko:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

Martwy ciąg na prostych nogach - rewelacyjne ćwiczenie na dwugłowe i pośladkowe. Przysiad - bardzo ładnie pokazany, prawidłowa technika. Siadamy dupskiem do ziemi a jak ktoś tak nie potrafi to jest słabo rozciągnięty - niestety. Ogólnie materiał na + :usmiech:
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

to jest słabo rozciągnięty
Gówno prawda :hej:
------------------------------------

Porobiłem mały research. Zarówno pół, jak i pełny przysiad jest poprawny. Ten pełny angażuje więcej mięśni, w tym o wiele bardziej mięśnie dwugłowe (i wiele innych). Półprzysiad z kolei sugerowany jest na większe ciężary. Na forach z kolei krążą różne opinie - pełny bardziej obciąża kolana/półprzysiad bardziej obciąża kolana (zgody brak :P).

Wygląda na to, że dla biegacza bardziej rozwojowy będzie ten pełny - poniżej kąta prostego.

Występuje też różnica w postawie do przysiadów, w zależności od budowy ciała - głównie chodzi o długość kończyn.

Jeżeli ktoś ma problem z utrzymaniem równowagi w pełnym, to ma powinien podstawiać sobie coś pod pięty, bądź/oraz sztangę trzymać z przodu, a nie na plecach.

Dla mnie temat zamknięty. Dokształciłem się :oczko: Instruktor miał rację. Szkoda tylko, że nie porównał ich do siebie.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

Masz rację temat zamknięty bo z takimi argumentami jakie podałeś: "Gówno prawda" nie chce mi się dyskutować.

Miłego
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O co chodzi w ogóle z tym podkładaniem czegokolwiek pod pięty w przysiadach?

Jesli sie już spotykałam z przysiadami z czymś pod stopami, to tylko z wkładaniem cięzarków pod palce (śródstopie) i tylko w ramach tabaty. Ale tam to chyba jest kwestia zapobiegania przenoszenia ciężaru ciała na palce przy szybkim tempie wykonywania przysiadów i pełnej sali, gdzie prowadzący nie jest w stanie ogarnąć każdego z osobna, co kto wyprawia. Czyli asekuracja.

Przysiady "na obcasach"" co mają na celu?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

adam77 pisze:Siadamy dupskiem do ziemi a jak ktoś tak nie potrafi to jest słabo rozciągnięty - niestety.
To jest powszechnie panujący mit. Tymczasem tak jak powiedział Sylwek - są pewne różnice w budowie ludzi uniemożliwiające takie ruchy.
Tu jest dobra analiza:
http://themovementfix.com/the-best-kept ... ferently/#
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

Cava z tym podkładaniem podkładek pod pięty chodzi o to, że jak ktoś ma ograniczoną mobilność i nie potrafi zrobić pełnego przysiadu bez utraty równowagi i bez zachowania prostych pleców w dolnej pozycji to podkładki w tym przypadku pomagają. Dobrze jest dążyć do tego, żeby móc potrafić zrobić pełny przysiad dupą do ziemi w butach na płaskiej podeszwie lub na bosaka. Na treningach jak ćwiczymy na płaskiej podeszwie można sobie te podkładki dać ale jak mamy buty z podwyższoną piętą (biegowe czy inne sportowe) to staramy się nie używać podkładek. Ciężarowcy np używają butów do podnoszenia ciężarów z podwyższoną piętą ale oni często na treningach dźwigają w przysiadzie ponad dwukrotność (i więcej) swojej wagi.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13380
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Fredzio,
te różnice anatomiczne mogą być pewną wskazówką dotyczącą predyspozycji do różnych dyscyplin.
Nie mam pewności, ale wydaje mi się, że porównując kąty szyjek kości udowych na pierwszym zdjęciu z linku, który wrzuciłeś, to ta geometria kości po prawej stronie wydaje się korzystniejsza do biegania. Wątpliwości ewentualnie mógłby rozwiać rentgen Kipsanga, czy innego biegacza ze ścisłej czołówki.
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

adam77 pisze:Martwy ciąg na prostych nogach - rewelacyjne ćwiczenie na dwugłowe i pośladkowe.
To, że ćwiczenie angażuje jakieś mięśnie, to nie oznacza, że jest to dobre ćwiczenie na te mięśnie. Na tej samej zasadzie można sobie na przykład twierdzić, że noszenie siat zakupami, to świetne ćwiczenie na biceps.
kiss of life (retired)
adam77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
adam77 pisze:Siadamy dupskiem do ziemi a jak ktoś tak nie potrafi to jest słabo rozciągnięty - niestety.
To jest powszechnie panujący mit. Tymczasem tak jak powiedział Sylwek - są pewne różnice w budowie ludzi uniemożliwiające takie ruchy.
Tu jest dobra analiza:
http://themovementfix.com/the-best-kept ... ferently/#
Adam daj spokój z tym mitem :oczko: Znam kilku biegaczy (i nie tylko) których uczyłem robić przysiady i na początku goście przewracali się elegancko :) Nie potrafili przysiąść do ziemi nawet ze zgarbionymi plecami. Kilka tygodni pracy nad mobilnością przyniosło doskonałe rezultaty. Nie można wszystkiego tłumaczyć różnicą w budowie ciała. Oczywiście ja nie neguję, że takie przypadki są bo wiem, że są ale bez przesady. Kiedyś (zresztą w sumie do dzisiaj tak jest) jak poszedłeś na siłownię i zapytałeś większość ćwiczących "ludzi bocianów" czemu nie robią przysiadów i martwego ciągu to zawsze były odpowiedzi w stylu: "bo niszczą kolana", bo niszczą plecy" itd a teraz dojdzie kolejne tłumaczenie: " bo mam taką budowę ciała która mi nie pozwala robić pełnych przysiadów". Zobaczcie jak siadają małe dzieci lub ludzie np w takich Indiach gdzie np mało powszechne są w użyciu krzesła :oczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ