Przebiec maraton, czyli obawy mojego meza
- ania
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39
Madzikowa,
Piszac powaznie, powiedz Swojemu Madzikowi, ze trening do maratonu do pewnie jedna ze zdrowszych czynnosci, ktore wykonujesz w ciagu dnia. Jesli zdarzaja Ci sie stresy, bezsensowny pospiech, Twoje tetno wzrasta. Trening biegowy nieco ulatwia organizmowi znoszenie takich obciazen. Endorfiny sie wydzielaja. Ponadto, trenujac pewnie nieco bardziej zwracasz uwage na to co jesz. Pewnie, ze maraton, to nie optymalny dla zdrowia dystans, ale ile zabawy!
Piszac powaznie, powiedz Swojemu Madzikowi, ze trening do maratonu do pewnie jedna ze zdrowszych czynnosci, ktore wykonujesz w ciagu dnia. Jesli zdarzaja Ci sie stresy, bezsensowny pospiech, Twoje tetno wzrasta. Trening biegowy nieco ulatwia organizmowi znoszenie takich obciazen. Endorfiny sie wydzielaja. Ponadto, trenujac pewnie nieco bardziej zwracasz uwage na to co jesz. Pewnie, ze maraton, to nie optymalny dla zdrowia dystans, ale ile zabawy!
- Madzikowa
- Wyga
- Posty: 109
- Rejestracja: 27 lis 2003, 12:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Hmm. Mam nadzieję, że go to przekona...
Zresztą i tak postawię na swoim...
A co do stresu - to święta prawda. Praca i obowiązki domowe to duże obciążenie, zwłaszcza przy małym dziecku... A bieg rano daje mi sił na cały dzeń i wyluzowuje, odpręża. To jedyne chwile, kiedy mam czas tylko dla siebie...
Dzieki jeszcze raz za wsparcie!!
Zresztą i tak postawię na swoim...
A co do stresu - to święta prawda. Praca i obowiązki domowe to duże obciążenie, zwłaszcza przy małym dziecku... A bieg rano daje mi sił na cały dzeń i wyluzowuje, odpręża. To jedyne chwile, kiedy mam czas tylko dla siebie...
Dzieki jeszcze raz za wsparcie!!
Magda[url]http://szymon.mucha.fm.interia.pl[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan2/kajetan2[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan/kajetan_mucha[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan2/kajetan2[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan/kajetan_mucha[/url]
-
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 15 cze 2004, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Podziwiam Cie. Sam robie bardzo podobne triningi do Ciebie i chyba mam pod opieka dzieciaki w podobnym wieku. I moja zona ma podobne jak Twoj maz zdanie na ten temat. Niestety dochodza do tego jeszcze moi starsi. I na dodatek w Poznaniu tez pobiegne swoj pierwszy maraton ("i pewnie ostatni" jak mowi moj ojciec, hihihi).
Nie ma jednej recepty jak ich przekonac. Trzeba chyba umijetnie laczyc swoje pasje z zyciem zawodowym i rodzinnym, niczego nie zaniedbywac. W zyciu trzeba miec jakiegos hopla, inaczej bedzie sie jednym z trybikow masy glupiego narodu. Pozdrawiam - poscigamy sie w Poznaniu, tymczasem
Nie ma jednej recepty jak ich przekonac. Trzeba chyba umijetnie laczyc swoje pasje z zyciem zawodowym i rodzinnym, niczego nie zaniedbywac. W zyciu trzeba miec jakiegos hopla, inaczej bedzie sie jednym z trybikow masy glupiego narodu. Pozdrawiam - poscigamy sie w Poznaniu, tymczasem