Szanowna Redakcjo Bieganie.pl,
popisaliśmy sobie, powyzywaliśmy, pożartowaliśmy, poprotestowaliśmy i nawet ostatnio podonosiliśmy gdzie trzeba. Fajnie było, zwłaszcza jeśli o mnie chodzi to cała ta zadyma bardzo mi się podoba bo świetnie trafia w moje barejowskie poczucie humoru. Cieszy mnie zarówno jak ktoś w trosce o mnie chce mnie badać jak i to że ktoś inny wziął Konstytucję RP i napisał w tej sprawie do Ministra. Ale jednak przyszedł w końcu czas że rad był bym się wreszcie dowiedzieć czegokolwiek konkretnego w rzeczonym temacie. No w końcu ile można się tak bez przerwy śmiać?
Proszę więc o pomoc. Od razu zaznaczę że zapoznałem się z rozmową z Panem Szydłowskim - gadaliście pół godziny, a ja dalej takim głupi jak przed jej obejrzeniem. Pomijam już fakt że równie dobrze mogliście przeprowadzić tą rozmowę z dowolnym innym Panem (lub Panią, np sprzedawczynią w najbliższym sklepie) bo tak samo nie wiadomo jaki oni mają i czyj mandat do wypowiadania takich propozycji. Ale ok, niech będzie Szydłowski, bo i tak okazało się że
nic takiego nie mówił - a skoro nie mówił to nie ważne kto. Wiadomo natomiast na pewno (z oświadczenia Pana Skuchy) że to co nie było powiedziane nie jest też stanowiskiem PZLA - i to jedno jest pewne bo ten facet może się w imieniu PZLA wypowiadać.
Czyli ok, skoro nikt nic nie mówił (ci co byli na prezentacji [która była bo widziałem zdjęcia] pewnie kłamią ale to nic dziwnego,
everyboby lies) i nikt nic nie wie (bo i skąd, wiemy tylko co
nie jest stanowiskiem/propozycją PZLA), to może dowiedzmy się wreszcie
co jest stanowiskiem/propozycją PZLA?
Żeby znowu nie było że nagracie pół godziny materiału bez jednego konkretu, uprzejmie niosę pomoc.
Załóżmy że biegacz amator chce wystartować w biegu masowym posiadającym certyfikat PZLA (samą kwestię certyfikatów mam gdzieś, o to niech dopytują Tronina z Mamińskim). Trzy proste pytania:
1. Czy musi mieć Kartę Biegacza (lub jakkolwiek w przyszłości to będzie nazwane)?
2. Czy musi przedstawić orzeczenie lekarskie dopuszczające do startu?
3. Czy musi być ubezpieczony?
I już będę wiedział czego się trzymać. Jeżeli nic nie muszę, to cały temat mam dupie, niech sobie robią co chcą, co mnie to obchodzi? Jeśli zaś cokolwiek MUSZĘ - ooo, to faktycznie ma dla mnie znaczenie i prosiłbym o ustalenie tego.
Taka krótka ankieta dla kogoś z zarządu PZLA, 3XTAK lub 3XNIE, albo w dowolniej innej konfiguracji, albo NIE WIEMY JESZCZE, i wszystko wiemy. Możecie zadzwonić i to ustalić?
PS Jeśli nie bieganie.pl to może Quentino pomoże? Sławek, poważnie mówię, pomożecie? Ciebie teraz nie można zbyć, z powołaniem na art. 4 starej dobrej komunistycznej Ustawy Prawo Prasowe dowiesz się wszystkiego