Cześć. Mam pytanie: czy bieg w miejscu coś daje? Nie mam w pobliżu żadnego parku, w lesie samej strach, najbliższy asfalt
to zadymiona dwupasmówka, a nikt nie ma ochoty zacząć biegać ze mną. A ja strasznie chcę biegać! Czy truchtanie w miejscu "działa" tak samo jak bieg w terenie?
Dzięki z góry za odpowiedzi
raz bieglam w miejscu bo w telewizji lecial bardzo fajny fil i koniecznie chcialam go obejrzec. Ale w ogole sie nie zmeczylam wiec to na pewno nie jest to samo
Lepiej się odważyć wejśc do lasu. Moze nie zaczynaj od ciemnej nocy ale przyjemniej biegac do przodu niz w miejscu a choc ćwiczenie biegania w miejscu pewnie kondycje poprawi ale to istotnie różny wysiłek od biegania do przodu. Po prostu biegając w miejscu wkładasz energię tylko w podnoszenie nóg a w biegu jest odepchniecie. To już lepiej w miejscu skacz na skakance a biegaj w lesie.