mihumor pisze:Zaciekawił mnie nieco twój atak na Cichego i hejterskie nazwanie go grafomanem, sięgnąłem po jego felieton po tej reklamie. Taka krytyka złośliwa ( i używanie słowa grafoman dlatego, ze coś nie jest w gustach) w necie to dla mnie poziom okolicy gimbazy
Przed obejrzeniem testowego numeru pisma nie mialem pojecia kim jest "cichy" - przy pobieznym ogladniu rzucil mi sie w oczy jego tekst, jako nienaturalny ciag znakow (brak wielkich liter). Przeczytalem go - nie spodobal mi sie zarowno w formie, jak i w tresci - moim zdaniem jest slaby (z sugestii na forum, chyba nie jestem w tym twierdzeniu odosobniony...). Wydawca stwierdzil inaczej - uwaza, ze to interesujacy tekst i autor wnosi cos wartosciowego do pisma - jego prywatne przedsiewziecie i jego wybor.
Slowo "grafoman" jakos mi sie natychmiast nasunelo, gdy wspomnialem A. Pilipiuka - ktory w jednym z wywiadow wspomnial, ze jest grafomanem. Rozumiem, ze to trzezwe podejscie do sprawy - wie ze jego literatura nie jest wybitna, ale znalazl sobie nisze na polskim rynku i z tego zyje.
Jesli "cichy" poczul sie urazony tym zwrotem - no coz, moim zdaniem to stwierdzenie obiektywne, opisujace rzeczywistosc - ale tutaj pewnie przydalby sie jakis polonista, potrafiacy to fachowo uzasadnic.
No i skoro to forum biegowe: osobiscie biegam z predkosciami w okolicach sredniej (gdzie mi tam do 3h w maratonie!), czyli obiektywnie wolno i mozna o mnie mowic "czlapak / truchtacz", nie brzmi to ladnie - ale takie sa fakty.
mihumor pisze:rozumiem, ze Pilch to też grafoman bo Ci do gustu nie przypada?
Nie wiem - byc moze, ale przeczytalem jedynie kilkanascie stron jakiejs jego powiesci dawno temu - wiecej nie dalem rady, tak zmudnie mi to szlo. Nie wiem o czym bylo - b. szybko zapomnialem. Jestem swiadomy, ze dostal jakies tam nagrody literackie - ale po ostatnich faktach opisujacych procedure nominacji do tych nagrod (literat poszedl lozka ze starsza pania krytyk, potem wskoczyl do lozka panu z jury...) - niskie mam o nich mniemanie. O Pilchu wiem jedynie tyle, ze czytanie go jest meczace.
cichy70 pisze:ja czytam, ja nie czytam, ja lubię,.
A jakze mialbym pisac o kims innym - przeciez nie mam pojecia co czyta, badz czego nie lubia inni? Nie jestem A. Kwasniewskim czy innym D. Tuskiem, aby wypowiadac sie za innych - pisze wylaczenie we wlasnym imieniu.
cichy70 pisze:ja nie życzę sobie ..itd.
No i tutaj jestem pewien, ze klamiesz - badz lagodzac forme, a zachowujac przekaz semantyczny: "swiadomie mijasz sie z prawdą". W calym tym watku ani razu nie uzylem takiego zwrotu.
Jak rozumiem, wymysliles to, aby wygodniej sobie ustawic dyskusje?