
To chyba związane jest z nagłym przypływem krwi, nie wiem jednak, czy na to jesta jakaś rada, by tak nie swędziało? biegam wolno, nie przesadzam, swędzenie pojawia się zaraz po rozgrzaniu ciała, na początki treningu i trzyma mocno. Pod koniec puszcza, jednak większość biegu czuje to dokuczliwe uczucie.
Macie na to jakąś radę?
Pozdrawiam wszystkich biegaczy.
