Komentarz do artykułu Czy umiemy się z siebie śmiać?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
toxic
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dwa powody dlaczego Kuba jest mistrzem :D :

1. 2x4 = 9
2. Im więcej biegnie to więcej idzie.
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

czytam ostatnio Lód Dukaja i logika mi się rozmywa...
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

nie martw się. przyjdzie zima, mróz to i ci logikę zestali
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

toxic pisze:Dwa powody dlaczego Kuba jest mistrzem :D :

1. 2x4 = 9
2. Im więcej biegnie to więcej idzie.
Co do drugiego, to obstawiam, że Qba ironizuje sobie na temat "biegów" Ultra. :oczko:
kiss of life (retired)
mondpas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 298
Rejestracja: 04 paź 2013, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dystans do siebie powinien mieć każdy, choćby niewielki.
Ja natomiast chciałbym poruszyć wątek zbliżony do głównego, a mianowicie całej tej bufonady wśród biegaczy.
W moim kilkunastotysięcznym mieście, biegaczy można spotkać co kawałek.
Ale wyobraźcie sobie, że jeśli ja nie odezwę się pierwszy przebiegając obok kogoś i nie powiem tak po ludzku cześć czy dzień dobry, czy to do pana z siwym włosem, pani z oponką, młodzieńca całego w markowych ciuszkach czy dziewczyny bawiącej się telefonem w czasie biegu, to nikt z nich pierwszy ryja nie otworzy.
Jest też wiele przypadków, że nikt nie odpowiada.
Czy według Was Ci ludzie mają do siebie dystans czy tylko moją innych w dupie ?
Ostatnio zmieniony 12 lis 2014, 13:53 przez mondpas, łącznie zmieniany 1 raz.
Wpiszę tu swoje wyniki gdy:
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mondpas pisze:(...)W moim kilkunastotysięcznym mieście, biegaczy można spotkać co kawałek.
Ale wyobraźcie sobie, że jeśli ja nie odezwę się pierwszy przebiegając obok kogoś i nie powiem tak po ludzku cześć czy dzień dobry, czy to do pana z siwym włosem, pani z oponką, młodzieńca całego w markowych ciuszkach czy dziewczyny bawiącej się telefonem w czasie biegu, to nikt z nich pierwszy ryja nie otworzy. (...)
To ciekawe co mówisz. Ja pozdrawiania się na trasie biegu nauczyłem się właśnie w Polsce, tu gdzie biegam (Belgia) nikt tego nie robi pierwszy. Staram się szerzyć ten zwyczaj i biegnących z przeciwka pozdrawiam prawą dłonią - zazwyczaj odpowiadają tym samym z uśmiechem, ale mało kto robi to pierwszy. Kiedy w wakacje biegałem w Warszawie zauważyłem, że pozdrawiają się tam praktycznie wszyscy. Aha - pozdrawiam na długich wybieganiach i spokojnych treningach - jak lecę szybki interwał to macham rekami w swoim rytmie, ale czuję że biegnący z przeciwka to rozumieją.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

aha, Dominik: nie wiem, czy trzeba specjalnej odwagi, żeby stwierdzić, że ktoś czegoś nie (z)rozumie?

ech, jakby był piter, to by zrobił ankietę "czy umiesz się z siebie śmiać, biegaczu?"
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
DominikM
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 08 wrz 2014, 09:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:aha, Dominik: nie wiem, czy trzeba specjalnej odwagi, żeby stwierdzić, że ktoś czegoś nie (z)rozumie?

ech, jakby był piter, to by zrobił ankietę "czy umiesz się z siebie śmiać, biegaczu?"
Jeżeli X tłumaczy coś Z, a Y pisze do X, żeby X się nie męczył bo Z i tak nie zrozumie, to w mało finezyjny sposób Y nazywa Z idiotą.

Ja zaś jestem człowiek ze wsi, nie znam się na dyplomacji i za nic w świecie na arystokratę się nie nadaję. W związku z tym zapytałem wprost, czy starczyłoby Ci odwagi, żeby nazwać mnie idiotą patrząc mi w oczy. Nie musisz odpowiadać dzisiaj. Świat biegów górskich jest mały, na pewno będziemy mieli okazję pogadać jak facet z facetem a nie chować się w internecie. Do zobaczenia zatem.
Rudaa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 465
Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

DominikM pisze:na pewno będziemy mieli okazję pogadać jak facet z facetem a nie chować się w internecie. Do zobaczenia zatem.
Ojojoj...powiało grozą niczym u Agathy Christie. Gdzieś mi się kiedyś obiło o uszy, że biegacze to jedna wielka rodzina...taaa...może to właśnie wszystko tłumaczy...bo z rodziną to podobno najlepiej wychodzi się na zdjęciach.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

wiem, wiem że nie powinno się ad personam...
wybaczcie, ale nie mogę. najwyżej wytniecie :hahaha:

dominikm, przecież ty naprawdę nic nie zrozumiałeś. ani z tego co ja, ani z tego co qba do ciebie pisał.
a cała reakcja na jaką cię stać to agresywne, bezrefleksyjne "uważaj bo nie wiesz z kim tańczysz".
tak reagują drechole spod budki z piwem

mogłem to napisać bo nie jeżdżę na ultra :spoczko:
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
DominikM
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 08 wrz 2014, 09:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze: tak reagują drechole spod budki z piwem
:spoczko:
A nie mogę być biegającym drecholem?

Moja reakcja jest taka, a nie inna, bo ww. Kubuś wszędzie, gdzie się nie "odezwę" wpada i zaczyna takie a nie inne teksty. Najwyraźniej ma na mnie alergię.

Może sobie mnie nie lubić? Może. Może uważać mnie za kretyna? Może. A czy ja mu się mogę zrewanżować? Nie mogę. Bo Kubuś posiada uprawnienia administracyjne i już raz z nich skorzystał. Przypominam mu tylko, że nie zawsze uda mu się mnie wyciąć i tyle. O co ten krzyk?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

!@$%^& lepiej dawać na nizinie, bo w górach zadyszka łapie i nie ma tyle pary w kończynie.
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Konstatuje, ze nie umiemy się z siebie śmiać tylko od razu w gębę i tyle.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

wow.

ja często nie rozumiem pewnych rzeczy i wcale przez to nie uważam się za idiotę. np. nie rozumiem wpisu hersona o nikczemnym błędzie w temacie o butach minimalistycznych.
podobnie ciebie Dominiku za idiotę nie uważam, choć jestem zdania, że nie zrozumiałeś sytuacji.

jeżeli grozisz mi użyciem argumentów siłowych, kiedy powtórzę ci to w oczy, oznacza to, że miałem rację.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

nie wiem czy z siebie, ale z was potrafię się śmiać buhahahahaha. co za żenada, buhahahahaha.
Go Hard Or Go Home
ODPOWIEDZ