Bieganie boso
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie ma to jak subtelna prowokacja prosto na twarz od rana w poniedziałek.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sammi, nie przesadzaj... Przecież ciepło jest, ja już nie pamiętam kiedy na początku listopada tak ciepło było
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ja może nie regularnie boso, ale biegałam wczoraj, po plaży i po wodzie i potwierdzam, jak na początek listopada jest bardzo ciepło pochodzę z Podlasia, tam na święto zmarłych jak byłam jeszcze dziecięciem czyli ze 30 lat temu był na 1go listopada siarczysty mróz i sypało śniegiem, także tego nie narzekaj, że zimnoSammi pisze:Brr.. jak zimno!
Są tu twardziele, którzy nadal biegają boso ?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Morsowanie się nie liczykatekate pisze:ja może nie regularnie boso, ale biegałam wczoraj, po plaży i po wodzie
- Sammi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 448
- Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolskie
Ok, trochę źle napisałam. Ja boso biegałam wieczorami, a teraz wieczorem jest zimno... I to "brr.. jak zimno" bardziej o wieczór chodziło, bo w dzień to jest bardzo przyjemnie, a w słoneczku to już super, jak w wakacjekatekate pisze:ja może nie regularnie boso, ale biegałam wczoraj, po plaży i po wodzie i potwierdzam, jak na początek listopada jest bardzo ciepło pochodzę z Podlasia, tam na święto zmarłych jak byłam jeszcze dziecięciem czyli ze 30 lat temu był na 1go listopada siarczysty mróz i sypało śniegiem, także tego nie narzekaj, że zimnoSammi pisze:Brr.. jak zimno!
Są tu twardziele, którzy nadal biegają boso ?
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Skoor no co się nie liczy było pobiegane, to było
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Kasiu nie oszukuj, biegałaś bo morsowałaś, zgadzam się z kolegą to się nie liczy i koniec kropka, jestem starsza i mam rację
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
szloooooch
to kiedy by się liczyło? jakbym w tym dniu nie morsowała? co ma jedno z drugim wspólnego
to kiedy by się liczyło? jakbym w tym dniu nie morsowała? co ma jedno z drugim wspólnego
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Liczyłoby się gdyby Twoim celem był bieg boso a nie morsowanie, a tak to biegałaś przy okazji a to się nie liczy i musisz się z tym pogodzić
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
dziwne, ale ok
a jak się plażuje i przy okazji biega w tę i nazad szybkie odcinki po plaży to też się nie liczy?
a jak się plażuje i przy okazji biega w tę i nazad szybkie odcinki po plaży to też się nie liczy?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kate, jest na to sposób. Trzeba wyjść biegać, a przy okazji zrobić morsowanie, tylko wtedy nie wiem czy możesz się nazywać morsem bo przecież nie morsujesz tylko biegasz
Liczy, ale tylko wtedy gdy masz to zgrane na jakims endomondo/GC/run-logu czy innyma jak się plażuje i przy okazji biega w tę i nazad szybkie odcinki po plaży to też się nie liczy?
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
o fak, czyli jak nie będe biegać z endomondo, to nie będe już biegaczką?
i teraz pytanie...być biegaczką czy morsem? bo dwie konkurencje na raz się nie liczą?
i teraz pytanie...być biegaczką czy morsem? bo dwie konkurencje na raz się nie liczą?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No zycie jest ciezkie, a w dobie facebookow i innych, jak Twoi znajomi nie zobacza, ze przebieglas 5km to tak jakbys ich nie przebiegla