panucci10 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze: Mam nadzieje że te 1:27 to żart :)? Teraz brakło Ci ledwie 33sec :)! No i mam nadzieje że łatwo w tej Twojej wygranej nie sprzedam skóry :hej:
Wojtku - poniżej 1:27 - czyli co najmniej 1:26:59 więc półtorej minuty się poprawić.
Co do ćwiczeń w domu to też mam ambitne plany - chciałbym górę wzmocnić. Co z tego wyjdzie zobaczymy.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Troszkę więcej konsekwencji i wiary, by biegać połówkę niżej 1.26 to dychę niżej 40min biega się w ramach takiej połówki wiec bieganie samej dychy to już raczej formalność i coś w rodzaju treningu robionego na zawodach, pomijam, że tyle to byś nabiegał teraz na treningu :spoczko: . Jak zrobisz trening do połówki z Niemca to on jest prawie taki jak i do maratonu więc z niego 3.10 to raczej podśmie - chujki :hahaha: Dobrze, ze bierzesz się za jakiś plan, raczej radziłbym go modyfikować w niewielkim stopniu bo te twoje modyfikacje to czasem destrukcyjne są mam wrażenie. Może jak zrobisz jakiś plan w miarę konsekwentnie to uporządkujesz ten bałagan treningowy i to powinno dużo dać dobrego.
Bieganie na poziomie 1.25 to już jest bardzo wymagające i nie każdy do takiego poziomu jest w stanie dojść, to już jest wejście do pierwszej ligi amatorskiej, oczywiście są wyższe klasy rozgrywkowe ale już elitarne i dla bardzo nielicznych :hahaha: Oj- łatwo nie będzie wiec trzymam kciuki i kibicuje.
Bez diety i ćwiczeń siłowo stabilizacyjnych robionych systematycznie to trudno będzie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wojtku jeszcze pytanie: TEN plan chcesz latać?
Jeżeli tak to na 6 treningach w tygodniu?
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Troszkę więcej konsekwencji i wiary, by biegać połówkę niżej 1.26 to dychę niżej 40min biega się w ramach takiej połówki wiec bieganie samej dychy to już raczej formalność i coś w rodzaju treningu robionego na zawodach, pomijam, że tyle to byś nabiegał teraz na treningu :spoczko: . Jak zrobisz trening do połówki z Niemca to on jest prawie taki jak i do maratonu więc z niego 3.10 to raczej podśmie - chujki :hahaha: Dobrze, ze bierzesz się za jakiś plan, raczej radziłbym go modyfikować w niewielkim stopniu bo te twoje modyfikacje to czasem destrukcyjne są mam wrażenie. Może jak zrobisz jakiś plan w miarę konsekwentnie to uporządkujesz ten bałagan treningowy i to powinno dużo dać dobrego.
Bieganie na poziomie 1.25 to już jest bardzo wymagające i nie każdy do takiego poziomu jest w stanie dojść, to już jest wejście do pierwszej ligi amatorskiej, oczywiście są wyższe klasy rozgrywkowe ale już elitarne i dla bardzo nielicznych :hahaha: Oj- łatwo nie będzie wiec trzymam kciuki i kibicuje.
modyfikacje bedą raczej związane z pogodą. Znaczy się jeśli bedzie np jakaś mocna jednostka a pogoda w najbliższym czasie nie bedzie na to pozwalać to zasymuluje coś na trenażerze żeby "powiedzmy" tygodnia treningowego nie tracić. Z tempami raczej kombinować nie bede choć bieganie po rozbiegań po 6:30/km nie zamierzam bo wydaje mi się że bede nieco się zamulał!
W tym trenie jest dużo testów na dyszke, pierwsza już po 3tyg od zaczęcia! Nastepną ustawie tak żeby wypadła na sylwestrowej dyszce! Ale luzować nie bede wiec co wyjdzie to wyjdzie. 1:25 to raczej nie na marzannie, ale 1:26 to czemu nie? Zobaczymy jak to wszystko bedzie się układać. Najważniejsze to tak jak piszesz, konsekwencja i wiara w sukces :)
mihumor pisze:Bez diety i ćwiczeń siłowo stabilizacyjnych robionych systematycznie to trudno będzie.
tu bedzie najtrudniej, i o ile do ćwiczeń musze się jakoś zmotywować tak do jakiejś odpowiedniej diety ciężko bedzie :hahaha:
sosik pisze:Wojtku jeszcze pytanie: TEN plan chcesz latać?
Jeżeli tak to na 6 treningach w tygodniu?
tak, to ten plan! podejrzewam że nie raz wypadnie mi jakiś 6 tren z powodu braku czasu, choć mam postanowienie że rower bedzie tylko w razie gdyby..., ale za to basen musze gdzieś wstawić!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Myślę, ze robienie roweru czy pływania zamiast jednostki wolnego wybiegania (np takiego po 6.30 w planie) jest bardzo ok, mi np dobrze by zrobiło w planie na 6x zrobienie w m-ce biegania raz na tydzień roweru, biegowo nic bym nie tracił a ułatwił sobie regenerację bo jednak rower to inne obciążenia i rzeczy najwięcej dostające po d.... nieco odpoczywają. Przy bieganiu na 6 x jest łatwiej zrobić objętość ale trudniej zregenerować problemy.
Sylwestrowy też pobiegnę, mam zamiar byc na 10km najwyżej sklasyfikowanym przebierańcem czyli lecę prawie na poważnie ale z jajem.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Myślę, ze robienie roweru czy pływania zamiast jednostki wolnego wybiegania (np takiego po 6.30 w planie) jest bardzo ok,
też tak uważam, pływanie bede chciał wplatać tam gdzie są wolne biegi, taka nietypowa zakładka w dłuższym terminie od siebie :)
mihumor pisze:Przy bieganiu na 6 x jest łatwiej zrobić objętość ale trudniej zregenerować problemy.
no tej objętości się właśnie boje, nie przyzwyczajony jestem do tak dużej! Na początku planu bede musiał nieco ucinać coby w miare spokojnie wejśc na większą objętość systematycznie a nie tak od kopa!
mihumor pisze:Sylwestrowy też pobiegnę, mam zamiar byc na 10km najwyżej sklasyfikowanym przebierańcem czyli lecę prawie na poważnie ale z jajem.
czyli te 37:XX może bedzie w dobrych warunkach :)? Jesteś w gazie i pewnie po euforii z Walencji :)!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Bieganie na poziomie 1.25 to już jest bardzo wymagające i nie każdy do takiego poziomu jest w stanie dojść, to już jest wejście do pierwszej ligi amatorskiej, oczywiście są wyższe klasy rozgrywkowe ale już elitarne i dla bardzo nielicznych :hahaha: Oj- łatwo nie będzie wiec trzymam kciuki i kibicuje.
Bez diety i ćwiczeń siłowo stabilizacyjnych robionych systematycznie to trudno będzie.
Ja myślę,że da radę na Marzannie,nie przesadzajmy że tylko elita amatorska łamie 1:25.
Wojtkowi trzeba trochę wytrzymałości(i wiary we własne możliwości),konsekwencji i realizacji "jakiegoś" planu a
nie swojego własnego. :hej:
Bez ćwiczeń,na coli i czekoladzie połamie te 1:25. :hahaha:
Będę trzymał kciuki,tym razem przynajmniej jako kibic będę obecny na połówce w Kraku. :taktak:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Ja myślę,że da radę na Marzannie
zima jest kiepska na tak wymagający trening, może dużo jednostek wypaść, poza tym przez ostatnie dwa lata starty po zimie mi nie wychodziły!
Jestem optymistą ale też realistą i nie napalam się na 1:25, bardziej widział bym 1:26 ale czas pokaże!
Krzychu M pisze:Wojtkowi trzeba trochę wytrzymałości(i wiary we własne możliwości),konsekwencji i realizacji "jakiegoś" planu
:hahaha: czyli generalnie wszystkiego :hej:
Krzychu M pisze:Bez ćwiczeń,na coli i czekoladzie połamie te 1:25. :hahaha:
no ja myśle! innej opcji nie biore pod uwage :hahaha:
Krzychu M pisze:Będę trzymał kciuki,tym razem przynajmniej jako kibic będę obecny na połówce w Kraku. :taktak:
trzymaj, trzymaj! ja za Ciebie też bede trzymał! Nie startujesz w Marzannie? Szkoda by była wielka! Może to jeszcze przemyśl?
Z dobrego planu pod dyszke można nalatać świetną połówke!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Wojtek, marchewka zamiast czekolady wieczorami...i samo się nabiega 1:25..... :hejhej:

Pięknie u Ciebie wygląda tegoroczne posumowanie, szczególnie jego druga część roku...Gratulacje....

No i mam nadzieję do zobaczenia na Marzannie....szykuj się na bój :oczko:

:hahaha:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:
mihumor pisze:Bieganie na poziomie 1.25 to już jest bardzo wymagające i nie każdy do takiego poziomu jest w stanie dojść, to już jest wejście do pierwszej ligi amatorskiej, oczywiście są wyższe klasy rozgrywkowe ale już elitarne i dla bardzo nielicznych :hahaha: Oj- łatwo nie będzie wiec trzymam kciuki i kibicuje.
Bez diety i ćwiczeń siłowo stabilizacyjnych robionych systematycznie to trudno będzie.
Ja myślę,że da radę na Marzannie,nie przesadzajmy że tylko elita amatorska łamie 1:25.
Wyższe klasy rozgrywkowe są jak pisałem
Ekstraklasa od 1.20
Elita polskich amatorów niżej 1.15

Bieganie poniżej 1,25 jest może tylko nieco łatwiejsze niż poniżej trójki bo wymaga nieco mniejszego objętościowo treningu i łatwiej to zrobić z zapasu szybkości, niemniej to jest już trudny poziom i sporo ludzi się od niego odbija. Oczywiście, ze Wojtka na to stać ale czy na Marzannie, no nie wiem, niby do zrobienia ale to trudne będzie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Mnie "niemiec" pod połówkę się ładnie sprawdził.Rok temu na Marzannie 1:30 nabiegane.
Fakt,że wtedy postęp był szybki a teraz żaden. :hahaha:

Wojtku,w przyszłym roku nic dłuższego niż dycha nie biegam.
Po pierwsze mi się nie chce biegać 21km,po drugie to jak na razie mam problem ze znalezieniem
czasu aby 40km w tygodniu nabiegać(zastanawiam się jak ja kiedyś dawałem radę >100km biegać).
Jak już mam czas na te 40-45 minut 4-5 razy w tygodniu to jest mocno,w ogóle nie ma biegania po 5:00/km.
Nie napalam się na żaden progres.Najważniejsze jest dla mnie pełne wyleczenie kolana i to że w obecnej
mocno pokomplikowanej sytuacji rodzinno-zawodowej zmuszam się do wyjścia w teren na tyle ile czas puszcza. :oczko:
Będę miał ciekawe porównanie dwóch skrajnych treningów.
Teraz 40-45km/tydz do poprzedniego gdzie latałem po 100 i dużo więcej.
Jeszcze tylko waga mogłaby trochę zejść,bo wczorajsze WT z Wojtem biegałem nosząc 82,5kg. :hej:
Na razie o obecnym moim bieganiu mogę powiedzieć tyle,że 35-40km bardziej mnie męczy niż kiedyś 80-90km
w planie maratońskim.Mięśnie mam prawie cały czas mniej lub bardziej obolałe. :usmiech:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:Wojtek, marchewka zamiast czekolady wieczorami...i samo się nabiega 1:25..... :hejhej:
nie wchodzi w gre :)! a te 1:25 to nie bedzie takie chop siup!
mar_jas pisze:Pięknie u Ciebie wygląda tegoroczne posumowanie, szczególnie jego druga część roku...Gratulacje....
dzieki! druga czesc sezonu o wiele lepsza, tak jak z resztą w poprzednim roku!
mar_jas pisze:No i mam nadzieję do zobaczenia na Marzannie....szykuj się na bój :oczko:

:hahaha:
już się nastawiam na ostrą walke :hej:
mihumor pisze:Oczywiście, ze Wojtka na to stać ale czy na Marzannie, no nie wiem, niby do zrobienia ale to trudne będzie.
jeszcze planu nie rozpocząłem ale nastawienie jest takie jak opisałeś! nie zakładam 1:25 na marzannie! bede bardziej przygotowywał się pod 1:26! a w czasie realizowania planu się okaże co z tego wyjdzie! Może bedzie podobnie jak teraz u Ciebie? walczyłeś o 1:23 a udało się prawie 1:22!
Krzychu M pisze:Mnie "niemiec" pod połówkę się ładnie sprawdził.Rok temu na Marzannie 1:30 nabiegane.
tyle że Ty z tego co pamiętam strasznie skrupulatnie podchodziłeś do niego :)! u mnie bedzie pewnie troche niedociągnieć <np przez pogode>!
Krzychu M pisze:Wojtku,w przyszłym roku nic dłuższego niż dycha nie biegam.
Po pierwsze mi się nie chce biegać 21km,po drugie to jak na razie mam problem ze znalezieniem
czasu aby 40km w tygodniu nabiegać(zastanawiam się jak ja kiedyś dawałem radę >100km biegać).
Jak już mam czas na te 40-45 minut 4-5 razy w tygodniu to jest mocno,w ogóle nie ma biegania po 5:00/km.
Nie napalam się na żaden progres.Najważniejsze jest dla mnie pełne wyleczenie kolana i to że w obecnej
mocno pokomplikowanej sytuacji rodzinno-zawodowej zmuszam się do wyjścia w teren na tyle ile czas puszcza. :oczko:
Będę miał ciekawe porównanie dwóch skrajnych treningów.
Teraz 40-45km/tydz do poprzedniego gdzie latałem po 100 i dużo więcej.
Jeszcze tylko waga mogłaby trochę zejść,bo wczorajsze WT z Wojtem biegałem nosząc 82,5kg. :hej:
Na razie o obecnym moim bieganiu mogę powiedzieć tyle,że 35-40km bardziej mnie męczy niż kiedyś 80-90km
w planie maratońskim.Mięśnie mam prawie cały czas mniej lub bardziej obolałe. :usmiech:
3mam kciuki za Twój nowy plan! Jednak mam też nadzieje że jakąś połówke pobiegniesz! Może właśnie marzanne?!
Ja w tamtym roku tez biegałem po 30-40km i robiłem szybkość i marzanne na chorobie pobiegłem w 1:30:03!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Darekbe022
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 801
Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
Lokalizacja: Kraków (NH)

Nieprzeczytany post

Wojtek!
Gratulacje stary!
"Mordeczka" mi się cieszy jak widzę twój wynik, mega fajnie że udało się osiągnąć taki wynik.
Nie piszę, ale śledzę cały czas twoje poczynania, napieraj do przodu! :oczko:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Maratonu i połówki pomimo zapłacenia nie pobiegłem.
Jakoś planowane biegi mi ostatnio przepadają.Dlatego na wiosnę zarejstruję
się na dyszkę kilka dni przed biegiem.
Nie będę biegł Marzanny,bo czas z połówki mnie w tej chwili nie interesuje.
Jak mi kiedyś Wojtek powiedział:maraton czy połówka się nie liczy,liczy się czas na dychaka. :hej:
I tego się będę trzymał.Poza tym takie 5 czy 10k mogę sobie pobiec wiele razy jak się nie trafi optymalna
pogoda.Jak na razie wypaliłem się na długie bieganie i sama myśl przebiegnięcia 21km jest nie do zaakceptowania przez mój organizm. :oczko:
Może zobaczymy się na Sylwestrowym.Chciałbym z córką w przebraniu przebiec.

P.S Jestem cały czas zwarty i gotowy na "nasze" zawody na tysiaka.
Daj tylko sygnał a stawiam się na AWF-ie. :taktak:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Darekbe022 pisze:Wojtek!
Gratulacje stary!
"Mordeczka" mi się cieszy jak widzę twój wynik, mega fajnie że udało się osiągnąć taki wynik.
Nie piszę, ale śledzę cały czas twoje poczynania, napieraj do przodu! :oczko:
dzieki Darek :)! z czasu i całości biegu jestem bardzo zadowolony! Pogoda dopisała i niewątpliwie pomogła mi w uzyskaniu dobrego rezultatu :)
Ty za to pisz więcej bo wyniki jakie osiągnąłeś przez ostatni rok są w prost fenomenalne!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
ODPOWIEDZ