
W końcu zacząłem biegać.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
nie marz się
polecam plastry compeed-jak dla mnie rewelacja 


- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
a liczy tobie tetno??? bez pulsometra??
nawodnienie, to chyba pi razy oko,zależnie od wagi tak, jak z kaloriami
nawodnienie, to chyba pi razy oko,zależnie od wagi tak, jak z kaloriami

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Olej na początek wszystkie tętna, nawodnienia i inne super-duper pomiary. Olej też testy Coopera i biegi na wyścigi. A tym bardziej biegi na maksa (test Coopera) w nowych butach. Nie tego potrzebujesz, nie ma sensu się ścigać (bo z kim? po co?).
Po prostu wychodź sobie potruchtać w tempie konwersacyjnym (tzn takim tempem, żebyś mógł swobodnie rozmawiać). W razie potrzeby przejdź w marsz. Nie łam się, że wolno - ma być wolno. Ludzie maja tysiące kilometrów pokonane i dalej biegają wolne biegi w tempie nieco szybszym niż spacer. Ja wieczorem po Maratonie Wrocławskim spotkałem na ścieżce Kenijczyka, który biegł - NIESPODZIANKA - najwolniej na całej ścieżce. A w pewnym momencie w ogóle przestał truchtać i zaczął iść. Wszyscy go wyprzedzali i się przyglądali. A wcale mu to nie przeszkadzało - ot, jego plan zakładał że w tamtym momencie ma ledwo co truchtać -> to ledwo co truchtał.
GŁOWA DO GÓRY I POWODZENIA DALEJ!!
Po prostu wychodź sobie potruchtać w tempie konwersacyjnym (tzn takim tempem, żebyś mógł swobodnie rozmawiać). W razie potrzeby przejdź w marsz. Nie łam się, że wolno - ma być wolno. Ludzie maja tysiące kilometrów pokonane i dalej biegają wolne biegi w tempie nieco szybszym niż spacer. Ja wieczorem po Maratonie Wrocławskim spotkałem na ścieżce Kenijczyka, który biegł - NIESPODZIANKA - najwolniej na całej ścieżce. A w pewnym momencie w ogóle przestał truchtać i zaczął iść. Wszyscy go wyprzedzali i się przyglądali. A wcale mu to nie przeszkadzało - ot, jego plan zakładał że w tamtym momencie ma ledwo co truchtać -> to ledwo co truchtał.
GŁOWA DO GÓRY I POWODZENIA DALEJ!!
biegam ultra i w górach 

-
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 19 mar 2014, 18:24
- Życiówka na 10k: 56
- Życiówka w maratonie: brak
Jest dobrze.
Mam super plan, który mnie nie męczy, a trenuje 6 razy w tygodniu ! Jest to jednak na tyle elastyczne i wyważone, że czuję się idealnie. Jakoś tak rześko, świeżo, lepiej po prostu. Co do wagi to nie spadła zbyt dużo ale mniejsza o to. To przyjdzie z czasem. Mam nawet marzenie, żeby za rok pobiec w półmaratonie
Mam super plan, który mnie nie męczy, a trenuje 6 razy w tygodniu ! Jest to jednak na tyle elastyczne i wyważone, że czuję się idealnie. Jakoś tak rześko, świeżo, lepiej po prostu. Co do wagi to nie spadła zbyt dużo ale mniejsza o to. To przyjdzie z czasem. Mam nawet marzenie, żeby za rok pobiec w półmaratonie

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Gratulacje i tego się chłopie trzymaj! :)) A waga spadnie, już za miesiąc na 100% zobaczysz różnicę...szykuj paski, bo spodnie Ci z tyłka niedługo zaczną spadać ;-)))
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Lepiej...i coraz lżej ;-)))
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Stary Wyga
- Posty: 169
- Rejestracja: 04 paź 2014, 12:27
- Życiówka na 10k: 45
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
ja tez polecam, dostałem kiedyś w pakiecie startowym, wypróbowałem i rewelacja, nie ma nic lepszego, jak zakleiłem wielki odcisk t przez cały bieg go nawet nie poczułemkatekate pisze:nie marz siępolecam plastry compeed-jak dla mnie rewelacja
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
A jak tam autor? Coś pobiegał ostatnio
?

biegam ultra i w górach 

-
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 19 mar 2014, 18:24
- Życiówka na 10k: 56
- Życiówka w maratonie: brak
Biegam 3 razy w tygodniu, zawsze po około 15-25 minut, także nie jest jakoś super, ale na początek starczy. Do tego chodze na siłownie i tak na prawde tylko w niedziele nie trenuje 
waga spadla o 3 kg. nie zadowala mnie to ale dalej mam problem z dietą...

waga spadla o 3 kg. nie zadowala mnie to ale dalej mam problem z dietą...
- Sammi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 448
- Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolskie
Nicez, a z jakim niezdrowym jedzeniem masz największy problem ? (są to np: słodycze, chipsy ? czy coś innego?)nicez pisze:waga spadla o 3 kg. nie zadowala mnie to ale dalej mam problem z dietą...