DYSKUSJA: Diety tłuszczowe, LCHF, paleo, primal w sporcie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

riseandshine pisze:I tak się zastanawiam nad tym, bo nie chcę do końca życia ciągnąć LCHF, chcę później jakoś stopniowo z tego wychodzić, nadal zachowując formę (tzn trzymać wagę i polepszać wyniki). Nie wiem, czy jest to możliwe, czy nie?
Jest to jak najbardziej możliwe. Ja byłem na LCHF jakieś pół roku, a potem przez lato w jednej chwili przerzuciłem się na owoce. Waga na tym samym poziomie cały czas.

Na LCHF trzeba bardzo zwracać uwagę na to kiedy je się węglowodany. Najlepiej jeść je tylko około-treningowo, a jeśli w innym czasie to jak najdłuższa przerwa po zjedzeniu tłuszczów. Węglowodany proste to nagły skok insuliny, a skok insuliny to ułatwienie magazynowania tłuszczu w komórkach tłuszczowych. Dla mnie najgorsze dla wagi są zawsze wizyty u rodziców - np. na obiad udko prosto z piekarnika (polane jeszcze tłuszczem) z ziemniakami, a za godzinę "deserek" w postaci kawy z murzynkiem lub babką. Po tygodniu wracam 2-3kg cięższy pomimo biegania w tym czasie i trzeba zbijać wagę.

Co do podawania norm spożywania białka na kg masy ciała tak jak podaje kfadam, to mam spore wątpliwości. Normy powinny się raczej odnosić do samej masy mięśni. Myśląc logicznie po co na przykład "karmić" 20kg tłuszczu białkiem?
kiss of life (retired)
New Balance but biegowy
panimariola
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 16 wrz 2014, 15:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co do podawania norm spożywania białka na kg masy ciała tak jak podaje kfadam, to mam spore wątpliwości. Normy powinny się raczej odnosić do samej masy mięśni. Myśląc logicznie po co na przykład "karmić" 20kg tłuszczu białkiem?
Tak to jest racja ,ale to trzba mieć specjalistyczną wagę z odczytem procentowej zawsttości tkanki tłuszzowej mmasy mięśnwej ,zawartości wody itd. koszt ok.3000$ ,a takie wagi posiadają ,niektóre siłownie i za niewielką opłatą mżna sobie tam taki test wydrukiem zrobić ,ale to już niemal dla zawodowców ,ale nic nie stoi na przeszkodzie stosować taki wariant dla nas samych białko na kg masy ciała (masy mięśniowej) zakłada się by był 0,8g do 1g.

Pozdrawim
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panimariola pisze:
Co do podawania norm spożywania białka na kg masy ciała tak jak podaje kfadam, to mam spore wątpliwości. Normy powinny się raczej odnosić do samej masy mięśni. Myśląc logicznie po co na przykład "karmić" 20kg tłuszczu białkiem?
Tak to jest racja ,ale to trzba mieć specjalistyczną wagę z odczytem procentowej zawsttości tkanki tłuszzowej mmasy mięśnwej ,zawartości wody itd. koszt ok.3000$ ,a takie wagi posiadają ,niektóre siłownie i za niewielką opłatą mżna sobie tam taki test wydrukiem zrobić ,ale to już niemal dla zawodowców ,ale nic nie stoi na przeszkodzie stosować taki wariant dla nas samych białko na kg masy ciała (masy mięśniowej) zakłada się by był 0,8g do 1g.

Pozdrawim
Też się pod tym podpisuję.Moja waga 76-78kg z 8-10% zawartością tłuszczu ma się zupełnie inaczej jak kogoś z tą samą wagą i 30% fatu.
Robiłem badania na takiej maszynie co kosztowała 45tys złotych.jest bardzo dokładna,kilka razy w rożnych okolicznościach ją testowałem i
wyniki były zawsze wiarygodne.
Myślę,że spożycie do 1,2-1,3g białka na 1kg beztłuszczowej masy ciała nie zaszkodzi.Czasem ciężko jest się zmieścić w 0,8 czy 1g/kg.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ciekawe to co piszecie, to ile w/g was 76 kilogramowy gość z 10% tłuszczu ma tej suchej masy mięśniowej?? 50kg ?? w obu wypadkach ilość białka jest podobna. 60 g białka na dzień a to 100g miecha, jeden serek camembert i kilka jajek.
panimariola
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 16 wrz 2014, 15:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ciekawe to co piszecie, to ile w/g was 76 kilogramowy gość z 10% tłuszczu ma tej suchej masy mięśniowej?? 50kg ?? w obu wypadkach ilość białka jest podobna. 60 g białka na dzień a to 100g miecha, jeden serek camembert i kilka jajek.

Dokłdnie z tak, bym nie mieszał biakek jak jajka to jajka ,a raczej żółtka na jedno całe jajko ,jak wiprzowina to wieprszowina ,jak wowina np. tatar to wołowina dango dnia ,jak podroby to podroby i można jeden raz dziennie np. z rana lub jeśli trening wypada po połdniu to na 2 h przed treningiem.
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:ciekawe to co piszecie, to ile w/g was 76 kilogramowy gość z 10% tłuszczu ma tej suchej masy mięśniowej?? 50kg ?? w obu wypadkach ilość białka jest podobna. 60 g białka na dzień a to 100g miecha, jeden serek camembert i kilka jajek.
Białko zawsze liczymy na beztłuszczową masę ciała.Przez 16 lat tyrania na siłowni tak to wszyscy liczyliśmy.
Inna rzecz,że wtedy szamaliśmy po 2-2,5g/kg bo takie były "wytyczne" aby być dużym.Teraz ten mit został
obalony i nie trzeba tyle białka konsumować.
76kg gość z 10% tłuszczu ma 68.4kg masy beztłuszczowej.to nie powiniem jeść więcej jak 68g białka zakładając
1g/kg.
To jest bardzo logiczne.Grubas ważący 130kg i mający 50%fatu nie może spożywać tyle samo białka co 130kg mięśniak typu Pudzian. :hej:
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

czyli białko ma być podstawą utrzymania i budowy mięśni? Niestety nie, 130 kilogramowy mięśniak potrzebuje mniej białka niż 130kg. tłuścioch, grubas potrzebuje tego białka by gubić tłuszcz i mieć materiał budulcowy.
Co nadmiar białka robi to idealnie widać na wspomnianym mięśniaku , gostek wygląda jak zadbany 50latek.
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Nie znasz się na tym.żeby utrzymać tak dużą masę mięśniową potrzeba więcej białka.W innym przypadku organizm bardzo szybko skonsumuje tkankę mięśniową.A tłuściochowi po co jego nadmiar?aby karmić tłuszcz. :hahaha:
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Krzychu obawiam się że twa wiedza opiera sie na zasłyszanych na siłce prawdach objawionych o roli białka w budowaniu masy mięśniowej, z wiarą nie polemizuje, wierz dalej.
BiegaczPolski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 169
Rejestracja: 04 paź 2014, 12:27
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Nie znasz się na tym.żeby utrzymać tak dużą masę mięśniową potrzeba więcej białka.W innym przypadku organizm bardzo szybko skonsumuje tkankę mięśniową.A tłuściochowi po co jego nadmiar?aby karmić tłuszcz. :hahaha:
nadmiar białka przy aerobach np bieganiu powoduje spadek siły i wytrzymałości gdyż organizm potrzebuje dużo energii na przemielenie tego, a biegając regularnie i tak masy mięśniowej nie zbudujesz więc nie wiem do czego zmierzasz i co chgcesz właściwie osiągnąć
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

BiegaczPolski pisze:
Krzychu M pisze:Nie znasz się na tym.żeby utrzymać tak dużą masę mięśniową potrzeba więcej białka.W innym przypadku organizm bardzo szybko skonsumuje tkankę mięśniową.A tłuściochowi po co jego nadmiar?aby karmić tłuszcz. :hahaha:
nadmiar białka przy aerobach np bieganiu powoduje spadek siły i wytrzymałości gdyż organizm potrzebuje dużo energii na przemielenie tego, a biegając regularnie i tak masy mięśniowej nie zbudujesz więc nie wiem do czego zmierzasz i co chgcesz właściwie osiągnąć
Hmm... nie wiem co nazywasz budowaniem masy mięśniowej, ale ja dostałem 8cm w klacie i 3cm w bicepsie biegając po 70km/tyg przy wysokobiałkowej, niskowęglowodanowej diecie. Oczywiście masa przyszła z uzupełniających treningów kalenistyki, ale jednak przyszła.
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jestem właśnie po drugim badaniu składu ciała na badaniach wydolnościowych (po 4 miesiącach od pierwszego). Jako, że było lato, to przeszedłem na dietę zrównoważoną z dużą ilością owoców. Przygotowując się w tym czasie dość mocno (jak na mnie) do półmaratonu straciłem tylko 2kg tłuszczu i zyskałem 1kg masy mięśniowej ( zejście z 18% do 16% tłuszczu).

Tak że potwierdzam, że masę da się nabrać. Ja podobnie jak Jabbur dzięki zabawie na drążku. Zacząłem po niektórych biegach bawić się w podciąganie (kiepsko to niestety idzie po 3 latach tylko biegania) i robić pompki oraz brzuszki na ławeczkach w parku.

Na zimę chyba wrócę do LCHF, bo już zaczynam widzieć pierwsze oznaki gromadzenia tłuszczu od śliwek, melonów itp. :tonieja: Zobaczę jeszcze tylko z tych badań jak duża różnica w cholesterolu jest po diecie owocowej, bo na tłuszczowej był ten poziom bardzo wysoki.
kiss of life (retired)
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MariNerr pisze: Na zimę chyba wrócę do LCHF, bo już zaczynam widzieć pierwsze oznaki gromadzenia tłuszczu od śliwek, melonów itp. :tonieja:
I znowu to samo :bum: Od samych śliwek czy melonów (!) nie otłuściłeś się kolego... no nie ma szans.

Poniżej jest tabela kaloryczna melona, ponad 4kg okazu. Jeśli byłbyś takiego w stanie zjeść na jedno posiedzenie, to gratuluję! Szczerze :taktak:
Ja 2kg połówki melonów wcinam, i potem zaprzyjaźniam się z toaletą lub krzakami na jakiś czas, bo głównym problemem jest obfite sikanie po takiej ilości melona... nie kalorie, czy głód :hej:

Obrazek

Poniżej załączam linki do publikacji, gdzie czarno na białym jest wykazane, że jedzenie wysokowęglowodanowo i niskotłuszczowo w postaci żywności nieprzetworzonej, lub minimalnie przetworzonej (gotowanie itd) nie powoduje konwersji węglowodanów do tłuszczy, które byłby magazynowane w tkance tłuszczowej >> czyli nie tyje się, jedząc nawet 80% kalorii w postaci węglowodanów i tylko 15% w postaci tłuszczy.

Tutaj dostępny jest cały tekst

Tutaj natomiast jest publikacja, gdzie wyniki wskazują, że sprawa z przekształcaniem ww do tłuszczy może mieć (i ma) nieco inną dynamikę u osób otyłych i szczupłych

Reasumując, jedząc naprawdę mało tłuszczy, a dużo węgli nie ma bata, nie utyje się jeśli jest się zdrowym człowiekiem i nie leży się całymi dniami na kanapie, a jak się gdzieś w końcu człowiek ruszy, to windą do auta zaparkowanego 10 metrów pod domem.

Nie można pisać tekstów typu, że jadałem owoce i utyłem po lecie (choć faktycznie dodałeś, że połączyłeś owoce i zbilansowaną (zrównoważoną) dietę - Yurek zaraz wyskoczy z papci jak przeczyta znowu o zbilansowanej diecie :taktak:, bo jak widać g.. warte takie zbilansowanie, jeśli trochę więcej owoców spowodowało zauważalne zmiany w składzie twojego ciała).
Czytają to później różne osoby, i im zostaje w głowie, że owoce=tłuszcz na brzuchu :bum:, co jest totalną bzdurą jeśli nie miesza się przetworzonej żywności i typowego układu kalorycznego (ponad 30% energii z tłuszczy), a je po prostu dużo świeżych owoców (zamiast innego jedzenia, a nie obok!).

Przepraszam za lekki OT.
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie ma się co podniecać Klanger, do bycia frutarianinem nie aspiruję. Pisałem właśnie o diecie zrównoważonej, a do tego o moim własnym organizmie. Po prostu czuję, że teraz przy bieganiu już rekreacyjnym (w odróżnieniu od przedstartowego do półmaratonu) dieta zrównoważona z dużą ilością owoców u mnie nie przejdzie. Nie pisałem też o samym melonie, bo jak widzisz jest tam znaczek itp., co oznacza na przykład banany, jabłka, mango, arbuzy i inne. A jem tych owoców sporo, nie chce mi się nawet tutaj opisywać ile. Nie będę ukrywał, że mimo fajnych smaków z owoców, to ogólnie lepiej czułem się na LCHF.
kiss of life (retired)
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

jabbur pisze:
BiegaczPolski pisze:
Krzychu M pisze:Nie znasz się na tym.żeby utrzymać tak dużą masę mięśniową potrzeba więcej białka.W innym przypadku organizm bardzo szybko skonsumuje tkankę mięśniową.A tłuściochowi po co jego nadmiar?aby karmić tłuszcz. :hahaha:
nadmiar białka przy aerobach np bieganiu powoduje spadek siły i wytrzymałości gdyż organizm potrzebuje dużo energii na przemielenie tego, a biegając regularnie i tak masy mięśniowej nie zbudujesz więc nie wiem do czego zmierzasz i co chgcesz właściwie osiągnąć
Hmm... nie wiem co nazywasz budowaniem masy mięśniowej, ale ja dostałem 8cm w klacie i 3cm w bicepsie biegając po 70km/tyg przy wysokobiałkowej, niskowęglowodanowej diecie. Oczywiście masa przyszła z uzupełniających treningów kalenistyki, ale jednak przyszła.
Toż to ja właśnie napisałem.Nie da się zbudować/utrzymać odpowiedniej masy mięśniowej bez podaży białka.
Testowałem na sobie.Jedząc dużo 2-2,5g/kg białka masa mięśniowa szła nawet przy bieganiu i lekkiej siłce.
Natomiast jak ostro pakowałem(16 lat zanim zacząłem biegać) to zbyt mała podaż białka oznaczała redukcję tkanki mięśniowej.
W tamtym roku żeby zrzucić balast "mięśniowy" nie jadłem nic oprócz warzyw i niewielkej ilości zbóż,trochę nabiału.
Białka tylko roślinne w znikomej ilości i udało mi się zejść do 73kg.....co teraz jest abstrakcją jedząc mięcho,jaja i ryby....waga 78-79kg.
Tylko "kenijska" dieta jest wstanie u mnie utrzymać tak niską wagę. :hahaha:
ODPOWIEDZ