Papierosy - warto przeczytać

[muflo]

Z dnia na dzień ? Dopisuję się do Waszej piątki

[pozyczkiopinie]

na całe szczęście od zawsze mnie odstraszały fajki.

[heniekj]

Ja czytałem tę książkę i niestety palę dalej, ale teraz przynajmniej elektroniczne, więc smoła mi się nie odkłada w płucach

[Jaszczur]

Smoła może nie, ale cała tablica Mendelejewa tak. Ilość szkodliwych związków w e-papierosach nie jest mniejsza, po prostu są to inne związki. Sam przez kilka lat paliłem i wiem jak ciężko rzucić. Niestety przejście na e-papierosy nie pomaga nam bo zostaje odruch sięgania po fajka. Co gorsze osoby, które ze zwykłym papierosem musiały np. wyjść z domu czy z pracy często palą więcej, bo mają e-papierosa zawsze pod ręką i bez dodatkowych czynności mogą ściągnąć kilka buchów praktycznie co 5 minut.

[Kangoor5]

Ja czytałem tę książkę i niestety palę dalej, ale teraz przynajmniej elektroniczne, więc smoła mi się nie odkłada w płucach

Cały dowcip polega na tym, że jeszcze nikt, ale to nikt nie ma pojęcia, jakie skutki zdrowotne niesie z sobą długotrwałe przyjmowanie glikolu poprzez inhalacje.

[Beniu22]

Ja przeczytałem i naprawdę magia, rzuciłem, ale najlepsze jest to że w trakcie czytania można palić i uswiadamiasz sobie jakim syfem są papierosy

[wiesb]

Książka świetna!
Też byłem palaczem (4 lata temu), książkę przeczytałem później, ale dzięki niej nie wróciłem do nałogu.
Moja siostra także przeczytała tą książkę i nie pali już 1 rok
Największą zaletą rzucenia palenia jest oczywiście kwestia finansowa jak i również zdrowotna.
Jednak po latach zauważyłem pewną wadę rzucenia palenia i ciekawi mnie czy u innych byłych palaczy jest tak samo: chodzi o tzw odwagę i chęć do podejmowania ryzyka?
Po rzuceniu fajek ta cecha jakby zanikła.
Macie (byli palacze) podobne odczucia?
A jeśli tak, to jak sobie z tym radzicie?

[biegowyninja]

Książki nie czytałem, chociaż pozycja nie jest nowa i była dostępna, kiedy paliłem jeszcze. Ładnych kilka lat temu.

Moją metodą na rzucanie palenia było jego nie-rzucanie. Zamiast rzucać, walczyć z nałogiem, przestawać etc. czyli myślenia negatywnego postanowiłem sobie pewnego dnia, że jestem człowiekiem niepalącym. Czyli podszedłem do tematu pozytywnie, jako do kreacji nowej postaci, zamiast walki starej z przeszłością. I tak zostało.

Taki sposób mi pasuje i właściwie wszystkie poważne zmiany w moim życiu następują w taki sposób od tej pory i to się sprawdza.

[Beniu22]

Ja tam z odwagą i chęcią podejmowania ryzyka problemów nie mam wręcz bym powiedział że czasami ryzyko kusi mnie aż za mocno :-D

[Sammi]

Ja czytałem tę książkę i niestety palę dalej, ale teraz przynajmniej elektroniczne, więc smoła mi się nie odkłada w płucach

Cały dowcip polega na tym, że jeszcze nikt, ale to nikt nie ma pojęcia, jakie skutki zdrowotne niesie z sobą długotrwałe przyjmowanie glikolu poprzez inhalacje.

Ponoć to takie samo świństwo jak zwykłe fajki. Chyba jedyny + to taki, że lepiej wygląda (niektóre te droższe przypominają pióro) od zwykłego papierosa, no i nie śmierdzi.


A co do samej książki, ciekawi mnie co w niej takiego jest, że nagle wszyscy po przeczytaniu jej rzucają palenie.

[Jaszczur]

Programowanie neurolingwistyczne :P

[klancyk3]

Programowanie neurolingwistyczne :P

poproszę o rozwinięcie

[Kangoor5]

Programowanie neurolingwistyczne :P

poproszę o rozwinięcie

Programowania czy zawartości książki?
Programowanie.
Zawartości książki nie znam. Już w przedszkolu mnie uczono, jakie świństwa są w papierosach i co one robią z człowiekiem, a zaległości w programie przedszkolnym nigdy nie miałem.

[klancyk3]

Dzięki Kangoor5, nie miałem pojęcia że taka internetowa encyklopedia istnieje, a jak to się ma do tematu?

[Kangoor5]

Dalej nie wiem o co pytasz. Ale wiedząc czym rzekomo jest NLP i jak podobno działa ta książka, może jej autor znalazł drogę do głów palaczy żeby na nowo pojęli to, ze zrozumieniem czego nie ma problemów żadne dziecko w przedszkolu.