Komentarz do artykułu Bieg 7 Dolin - A co za rok?...

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

nawet koszta im chyba spadną jak przewiozą raz powiedzmy 500 osób niż jak teraz te autobusy jeżdżą kilka razy :spoko:


już teraz ilość biegów przerasta jedną bramę Startu/Mety.


Żadne rozwiązanie nie jest idealne, chyba jedyne sensowne to ułożenie 2 pozostałych tras (30+ i 60+) na nowo. Ale na to nie sądzę żeby ktoś z Festiwalu się pokusił. Mimo potencjału tras i w zasadzie faktu iż Główny Szlak Beskidzki odchodzący na wschód Krynicy jest w tym momencie pusty (w sensie biegów odbywających się w tym czasie).
Łemkowyna przetrze szlaki z tego co mi wiadomo.
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2014, 10:28 przez rockduck, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pisaliśmy to organizatorom i rok temu.. i dwa.. i na spotkaniach było mówione.. i twarzą w twarz..
Awatar użytkownika
kamilv
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 15 paź 2013, 19:31
Życiówka na 10k: 43:53
Życiówka w maratonie: 3:40:00

Nieprzeczytany post

KomPot pisze:Z tą metą w Krynicy to może nie być taka prosta sprawa. Nie analizowałem całego harmonogramu startów w sobotę ale zdaje się, że jest kilka tych biegów. Jakoś by musieli wszystkich finiszerów z 36 i 66 km upchnąć pomiędzy albo obok. Teraz w Krynicy kończy garstka z całej grupy, niemałej, B7D i dużego problemu nie ma.
Nie wiem jak wygląda ostatnie 66, a w szczególności 36km pod względem szerokości trasy, póki co nie udało mi się tam dotrzeć, ale nie sądzę, żeby tam było dużo szerzej niż na pierwszej części, zatem problem przeniesie się w inne miejsce, a zmęczeni "setkowicze", ci ambitni, będą musieli nie na początku wyprzedzać tylko pod koniec. Czy to będzie lepsze? No i wtedy to na pewno nikt się już nie połapie który jest w stawce, teraz od 66km ma na to szansę.
Poza tym wydaje mi się, że start na 36 km o 3 rano ma swój urok. Debiutanci mogą poczuć klimat biegu ultra, trochę się o niego poocierać.
A gdyby startujących na krótsze dystanse rozwieźć z Krynicy na ich starty do Rytra i Piwnicznej wcześnie rano? Zobaczą wschód słońca i będą docierać na metę w Krynicy falami. Uniknie się wspólnego finiszowania wszystkich 3 dystansów. Szczególnie 66k mógłby mieć start odpowiednio wcześniej żeby na końcówce nie zderzać się z czołówką setkowiczów.

Co do gazowanej wody to czytając relacje w poprzednich latach myślałem że ludzie marudzą, a tymczasem teraz pewnie sam padłem ofiarą tych nieszczęsnych bąbelków :hahaha: Jak jeszcze kiedyś pobiegnę tą setkę to po prostu wrzucę na każdy przepak po 2 litry kranówy i będę miał spokój z żołądkiem :ble:
Awatar użytkownika
kamilv
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 15 paź 2013, 19:31
Życiówka na 10k: 43:53
Życiówka w maratonie: 3:40:00

Nieprzeczytany post

Moja walka z matką wszystkich ścian na setkę :) Nie umiem tak ładnie opisywać jak Wojtek Staszewski, ale walkę mieliśmy podobną, zresztą w końcówce napieraliśmy razem.
blas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przecież dystanse 36 i 66 są przy okazji i są dlatego, że można je było zrobić prawie żadnym kosztem i logistycznie łatwo. W przeciwnym wypadku by ich nie było. Org zarabia na tym że nie każdy jest w stanie polecieć 100km. Dwa lata temu nie przyszło mi do głowy narzekać na 66km. Bierzesz co jest, wiesz na co się zapisujesz. Faktycznie dopiero od Piwnicznej można podziwiać widoki i okolice, o czym przekonałem się w tym roku.
Awatar użytkownika
TriSzerpa
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 14 gru 2013, 19:15
Życiówka na 10k: kiepska
Życiówka w maratonie: kiepska
Lokalizacja: Żywiec/Beskidy

Nieprzeczytany post

KomPot pisze: Nie wiem jak wygląda ostatnie 66, a w szczególności 36km pod względem szerokości trasy, póki co nie udało mi się tam dotrzeć, ale nie sądzę, żeby tam było dużo szerzej niż na pierwszej części, zatem problem przeniesie się w inne miejsce, a zmęczeni "setkowicze", ci ambitni, będą musieli nie na początku wyprzedzać tylko pod koniec. Czy to będzie lepsze? No i wtedy to na pewno nikt się już nie połapie który jest w stawce, teraz od 66km ma na to szansę.
Poza tym wydaje mi się, że start na 36 km o 3 rano ma swój urok. Debiutanci mogą poczuć klimat biegu ultra, trochę się o niego poocierać.
Zgadzam się. Na Lavaredo Ultra Trail mieliśmy taką sytuację - mniej więcej na 80 km biegu łączyliśmy się z krótszą Cortiną Trail. Ci mocni zawodnicy z LUT mieli jeszcze spoko, bo ocierali się o czołówkę Cortiny Trail i mieli luźno, ale kalafiory takie jak ja trafiały na "ogon" Cortiny Trail, na dystansie 40 km wyprzedziłem ok 300 zawodników, na punktach odżywczych były kolejki jak w lidlu za butami do biegania, a bardzo wąskie techniczne ścieżki zapchane zawodnikami, których czasem łatwiej było przeskoczyć niż obejść.
Wobec powyższego puszczenie 66 i 33 na końcówkę B7D może być średnim pomysłem, chyba,że czasowo się to tak obliczy, żeby nie trafić na tych mocnych zawodników.
Może dobrym pomysłem byłoby puszczenie wszystkich dystansów o 3 rano, ale z różnych lokalizacji, tak aby szanse spotkania się czołówki każdego z dystansów z ogonem innego dystansu zminimalizować?
Meta na deptaku jest świetnym przeżyciem i każdy zawodnik powinien to poczuć!

Druga sprawa jest taka - czy takich gdybań, które co roku tutaj sie pojawiają Organizatorzy wezmą feedback i coś zmienią?
Bo jeśli nie,to te dyskusje raczej sensu nie mają :)

Ja raczej już nie wrócę do Krynicy, za wiele pięknych biegów jest do przebycia- niemniej trzymam kciuki za powodzenie B7D i oby za rok wszyscy byli zadowoleni - uczestnicy 33, 66 i stówy :)
Crazyfly
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 01 paź 2008, 15:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

TriSzerpa pisze:
KomPot pisze:
Druga sprawa jest taka - czy takich gdybań, które co roku tutaj sie pojawiają Organizatorzy wezmą feedback i coś zmienią?
Bo jeśli nie,to te dyskusje raczej sensu nie mają :)

Ja raczej już nie wrócę do Krynicy, za wiele pięknych biegów jest do przebycia- niemniej trzymam kciuki za powodzenie B7D i oby za rok wszyscy byli zadowoleni - uczestnicy 33, 66 i stówy :)
No chyba jedna cos do nich zaczyna docierac
skoro
http://www.festiwalbiegowy.pl/festiwal- ... BwCC1ewTit
i jedna z sugesti jest wlasnie meta na deptaku
pzdr
andrzej/gdy

1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
Awatar użytkownika
Piotr-Fit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 888
Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:00:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Crazyfly pisze: No chyba jedna cos do nich zaczyna docierac
skoro
http://www.festiwalbiegowy.pl/festiwal- ... BwCC1ewTit
i jedna z sugesti jest wlasnie meta na deptaku
pzdr
pożyjemy zobaczymy :)
Dialog z Biegaczami, de facto klientami, przydałby się.

Od siebie kilka słów, biegłem w tym roku 1 raz. I meta na 36km pod względem atmosfery rozczarowała mnie.
2 osoby kibicowały przed nią, kilka na niej. Sam, jak ochłonąłem to wyszedłem na asfalt i pokibicowałem.
ku chwale biegania :)
Blog: https://piotrstanek.pl/
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Crazyfly pisze:No chyba jedna cos do nich zaczyna docierac
skoro
http://www.festiwalbiegowy.pl/festiwal- ... BwCC1ewTit
i jedna z sugesti jest wlasnie meta na deptaku
Kochani, jeśli nie wiecie co należy zmienić, to proszę, napiszcie na adres: opinie@isw.org.pl
Bieg 7 Dolin: wyrównać nagrody dla kobiet i mężczyzn

Moim zdaniem to jest strasznie niefajne, że najszybszy mężczyzna dostaje 10.500 zł (10 tys. open + 500 w kat. wiekowej), a najszybsza kobieta tylko 6.000 zł. Jak można nagrodzić kilkudziesięciu mężczyzn (10 open i 6 kat. wiekowe) i tylko 6 kobiet? Jak można na nagrody dla mężczyzn przeznaczyć łącznie 50.000 zł, a dla kobiet 21.000 zł? W przypadku innych biegów nie było żadnej dysproporcji, to dlaczego akurat tutaj jest???
http://www.festiwalbiegowy.pl/sites/def ... AGRODY.pdf
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale jazda! W XXI wieku...
misio80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 314
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:53
Życiówka na 10k: 37:55
Życiówka w maratonie: 3:29
Lokalizacja: Kołaków

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:
Crazyfly pisze:No chyba jedna cos do nich zaczyna docierac
skoro
http://www.festiwalbiegowy.pl/festiwal- ... BwCC1ewTit
i jedna z sugesti jest wlasnie meta na deptaku
Kochani, jeśli nie wiecie co należy zmienić, to proszę, napiszcie na adres: opinie@isw.org.pl
Bieg 7 Dolin: wyrównać nagrody dla kobiet i mężczyzn

Moim zdaniem to jest strasznie niefajne, że najszybszy mężczyzna dostaje 10.500 zł (10 tys. open + 500 w kat. wiekowej), a najszybsza kobieta tylko 6.000 zł. Jak można nagrodzić kilkudziesięciu mężczyzn (10 open i 6 kat. wiekowe) i tylko 6 kobiet? Jak można na nagrody dla mężczyzn przeznaczyć łącznie 50.000 zł, a dla kobiet 21.000 zł? W przypadku innych biegów nie było żadnej dysproporcji, to dlaczego akurat tutaj jest???
http://www.festiwalbiegowy.pl/sites/def ... AGRODY.pdf
Open to opem tam sie nagradza najlepszych, a ile % kobiet startowalo?
PiotrMac
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 07 lip 2014, 18:23
Życiówka na 10k: 36min 26s
Życiówka w maratonie: 2h 57min 29s

Nieprzeczytany post

Jeżeli brać statystyki ze strony internetowej organizatora to wychodzi że udział procentowy kobiet to 7,03% i może dlatego takie różnice.
https://fantreningu.blogspot.com/

42km ======= 2h 57min 29s
21km ======= 1h 19min 44s
10km ======= 36min 26s
5km ======== 17min 24s


Obrazek
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No, ale biegną tą samą trasą przecież. XIX wiek - Anglia wiktoriańska.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

moim zdaniem niesprawiedliwe jest zrównywanie nagród kobiet w sytuacji, gdy po pierwsze, uzyskują słabsze czasy, po drugie jest ich mniej i konkurencja jest dużo słabsza. dla mnie jest to wypaczenie idei równouprawnienia i przykład nałożenia chorej ideologii na imprezę komercyjną, która powinna rządzić logika biznesowa.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

B7D to nie IM, ale warto zerknąć jak robią to inni http://m.ironman.com/triathlon/events/a ... z3CaE3ohrL.

Inny podział na kategorie i po sprawie.

Qba, trasa jest ta sama dla każdego, to że kobiet jest mniej powoduje, że pierwsza jest gorsza od pierwszego faceta? Klasyczne myślenie o charakterze "szklanego sufitu".
Przy okazji, nie nazywałbym takiej sytuacji równouprawnieniem, a raczej normalnością. Nie sądzę, by babka biegnąc kalkulowała, że nie ma co tak cisnąć bo przecież żaden facet jej nie nabruździ w klasyfikacji.

Zakładając, że 7% starujących to kobiety, powiedzmy z 1000, daje i tak 70 osób walczących o pudło. Nawet jeśli byłaby połowa z tego to i tak jest z kim się ścigać.

Ciekawe, czy argumentację swoją byś utrzymał gdyby to nie ty a twoja żona się ścigała i wygrywała, albo byś był kobitką ;-)

Swoją drogą 1h 11m warte jest w ultra męskim 4000 pln :-D
ODPOWIEDZ