Kraków 2003

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Fasola, pozdrów Kasię (moja eks-koleżanka z pracy). Dajcie znać, kiedy będziecie mieć foty spod Adasia.
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
New Balance but biegowy
slawko
Wyga
Wyga
Posty: 107
Rejestracja: 08 kwie 2002, 08:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

dopiero teraz teraz dorwalem sie do internetu;
tak wiec komentarz nie na goraco ale chyba wciaz aktualny;
raz jeszcze wszystkim "krakowskim" maratonczykom gratulacje za ukonczenie biegu, zwlaszcza Fasoli za debiut; fajnie, ze moglismy sie spotkac przed Adasiem tuz przed biegiem;
mnie przy okazji swojego 3-go maratonu udalo sie pobic zyciowke (aktualna 3.28.50) z Debna 2003 o ponad 4 minuty;
co do biegu - sportowo, skoro zyciowka pobita, to bardzo OK, chociaz okupiony wiekszym zmeczeniem organizmu niz np miesiac temu w Debnie (pogoda); co do organizacji - jak dla mnie nieporozumieniem byl brak oznaczen kilometrow po 35 co 1 km jak napisali w regulaminie (jak tu kontrolowac tempo jak walczysz o sekundy zeby zlamac jakas bariere np 3.30; moj kumpel pobiegl 3.00.58 - znajac go jestem przekonany, ze gdyby mial oznaczenie km po 35 co 1 km na pewno zlamalby 3h); biuro zawodow - duchota, ciasnota - nie przystoi; wlasne napoje - na jednym malym stoliku kilkadziesiat butelek (np 30 km) ustawionych bez ladu i skladu - nie chodzi o osobisty serwis dla gosci, ktorzy biegaja maraton w 3,4 albo 5 godzin ale o minimum przyzwoitosci - co za problem ustawic napoje wlasne w rzedach wg numerow np 1-100, 101-200 itd na tym samym malym stoliku?!); moze jestem juz rozbestwiony po Debnie bo tam naprawde widac, ze organizatorzy sie staraja (chociaz nie znaczy to, ze ponosza jakies dodatkowe koszty czy musza specjalnie inwestowac; po prostu wiedza czego biegaczom potrzeba);
nie chce zaliczac do sukcesow samego faktu, ze maraton sie odbyl bo wtedy bedziemy biegac w biegach organizaowanych byle jak; nie zaliczalbym rowniez do osiagniec organizatorow, ze trasa byla ladna - praktycznie wszedzie, gdzie by ona nie przebiegala w Krakowie bedzie ladna (nie pochodze z Krakowa!); nie wiem na ile to zasluga orgow a na ile firmy-dystrybutora wody Dar Natury, ze oprocz standardowych punktow odzywiania byly dodatkowe punkty odswiezania - niemniej wielkie im dzieki za mila niespodzianke;
pozdrowko
Slawko
Awatar użytkownika
WojtekSz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 15 lip 2002, 18:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

W wynikach z podziałem na kategorie wiekowe jest specjalna grupa pt. "rocznik nieznany". na pierwszej pozycji jest niejaki Robert Korzeniowski. Czy ktoś Go zna? ;)
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Dawidek dzięki za komplemencik. Ja również Ciebie dobrze zapamiętałem. Widzę, że Twoja ukochana bardzo pozytywnie wpływa na Twoją formę. Gdy Cię ujrzałem to stwierdziłem, że rzeczywiście masz warunki na osiąganie świetnych rezultatów. No i ja w porównaniu do Ciebie jestem ponurakiem. Nawiasem mówiąc to nadal jestem prędki ale będę coraz szybszy. Dawidek można wiedzieć gdzie biegniesz na jesieni?

Dzięki Stachnie za prowadzenie mnie przez pierwszą połowę trasy. Miałem pewność, że nie biegnę rwanym tempem. Uwzględniając niezbyt wielki kilometraż wybiegany na treningach, zrezygnowałem z deptania po piętach Mistrzowi Olimpijskiemu na rzecz Towjego towarzystwa.  

Gratuluję wszystkim świetnych wyników !

Jak przebiegł mój bieg? Od pioerwszego do 22 km towarzyszyłem Stachniemu. Poczułem jednak jakieś naciągnięcie w lewej łydce i zdecydowałem się zwolnić, na Błoniach wykorzystałem mięciutką trawkę oraz zacząłem stąpać nieco bardziej na piętach. Te trzy zabiegi o dziwo pomogły jak najlepsze lekarstwa. Ból łydki całkowicie zanikł, mogłem powoli wracać do mojego poprzedniego tempa, z każdym kilometrem nabierałęm pewności, że nawrót tego bólu mnie nie położy i osiągnę metę. Tempo moje wyglądało więc tak: pierwsza pętla tempem ok 5min (czyli chamowanie się ze względu na respekt przed następnymi kilometrami), następne 8km całkowite hamowanie (respekt przed ewentualnym naderwaniem mięśnia), od 30km do 35km delikatne przyspieszanie, następne 5 km bieg moim ulubionym tempem z treningów 4:30 na km, spotykam wtedy z moim wielkim zdziwieniem pędzącego Slawka. Odbieram napój isostar od czekającego przyjaciela-obserwatora. Mając świetne samopoczucie, dużo sił, świetny doping ruszam z kopyta puszczając wszelkie hamulce, mijani zawodnicy próbują usiąść mi na ogonie ale po ok 15 sekundach dają sobie spokój.  Czuję się znakomicie ostatnie okrążenie na pełnym gazie, a na mecie wreszcie jestem w stanie ucałować dziewczynę, która zawiesza mi medal. Mój oficjalny wynik to 3:27:43, życiówka pobita o 26 minut.
Jak będę miał zdjęcia ze spotkania już zeskanowane to dam znać.
Slawko gratuluję nowej życiówki! (o ile się nie mylę)
Dzięki byku za gratulacje.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Kuba C

Napisałeś, ze twoi kumple, którzy zeszl na półmetku nie będą wiedzieli jaki mieli czas, mo nie było tam pomiaru elektronicznego. Podaj mi adresy kolegów, to im kupię po stoperze na łapkę i w przyszłości będą znali swoje czasy. Na półmetku poza wielką pneumatyczną bramą z napisem 21.1 satał samochód w wielkim jak byk zegarem cyfrowym.

A teraz poważnie: Maraton inaczej wygląda z perspektywy padającego na twarz zawodnika niż organizatora. Dlatego od strony sportowej maratony powinni organizować ludzie, którzy  przebiegli co najmniej 50 maratonów, w tym po przynajmniej połowie nie mogli następnego dnia chodzić po schodach.
ENTRE.PL Team
fasola
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 10 lip 2002, 12:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Krakow

Nieprzeczytany post

krzycho - zdjecia beda jutro - jak uda sie zeskanowac wysle.
Fasola
[url=http://runmania.com/rlog/?u=fasola][img]http://runmania.com/f/51db30842675db074f28b649412ae540.gif[/img][/url]
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Obrazek

od lewej Pit, PAwel, Krzychu, Mifor

Obrazek

od lewej: PAwel, Mifor

(Edited by PAwel at 9:37 pm on May 12, 2003)
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
marcin70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 845
Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice Opola
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PAwle mam zastrzeżenia co do ilości ale co do zasady - zgadzam się!! warto przebiec kilka i miec rozeznanie co dzieje się z organizmame i psychiką po tych kilometrach. Jeśli tego nie robiłeś nie wiesz co przeżywają inni. A i co do zegara - fakt, był przy bramie i można było sobie zapamiętać. :)
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Specjalnie dla rozmarzonych i spostrzegawczych pan , gustujacych w biegaczach .
Jeden z zawodnikow na zdjeciu ponizej posiada bardzo seksowne spodenki . Prosze podac imie tego zawodnika ... sekcji obyczajowej organow policji ;)



(Edited by wojtek at 2:25 pm on May 13, 2003)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
lazan
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 200
Rejestracja: 13 mar 2003, 10:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Do fasola:

Moim skromyn zdaniem zabraklo Ci wybiegania. trzeba jednak raz na 2 tygodnie trzaskac dlugie biegi do 30 km.
Czy wiesz cos mzoe o biegu organizownaym w Krakowie przez radio Kraków???
Adam
Awatar użytkownika
Dawidek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 965
Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy, Polska

Nieprzeczytany post

Wojtek - sprawdż, co z tym foto bo ja go nie widzę :nienie: i nie mam szans odgadnąc kto to :niewiem:
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
                                   ( Iz 40, 30-31 )
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

I jeszcze taka zachęta dla niezdecydowanych: maratończykowi wolno prawie wszystko. Umyć się pod pompą, połazić na bosaka albo i w samych majtkach, z piwem w łapie, bezczelnie gapiąc się na straż miejską. I to wszystko na Rynku Głównym...
:hej:

(Edited by krzycho at 10:42 am on May 13, 2003)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from Dawidek on 9:28 am on May 13, 2003
Wojtek - sprawdż, co z tym foto bo ja go nie widzę :nienie: i nie mam szans odgadnąc kto to :niewiem:
To jakies cuda nie widy . Sam najpierw widzialem te fotke a teraz jej nie ma . Nic nie poradze . Chodzi mi o powiekszenie zdjecia u gory , spod Adasia . Tylko w powiekszeniu widac o co chodzi ;)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Massoud
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 maja 2003, 17:45

Nieprzeczytany post

Pozdrowienia dla wszystkich twardzieli,a szczególnie dla tych,którzy
niedawno biegli też we Wrocławiu,bo widziałem wiele znajomych twarzy z wrocławskiej trasy.Sam nie mogłem wystartować w Kraku,ale byłem i biłem brawo wszystkim,do ostatniego zawodnika...jeszcze mnie ręce bolą.Co za pogoda-nie zazdroszczę...
Awatar użytkownika
stachnie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:10:04
Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz: słynna Maria Wysocka czyli Dama Z Parasolką stanęła na podium! Zajęła 2. miejsce w swojej kategorii wiekowej (3. było nieobsadzone ;) ) a na mecie miała czas 5:05 - możliwe, że ustanowiła swój rekord życiowy! Specjalnie wyszedłem na metę ok. 15:15 żeby ją dopingować na finiszu a tu się okazało, że ona już przybiegła...

S.
ODPOWIEDZ