
Ogólnie bardzo fajnie, ale pogoda koszmarna

Upał prawie 30 stopni, a ja czuję się pokonana przez upał


Na trasie nie było wody, a ja jakoś nie wpadłam na to, żeby wziąć.............. Pierwsze 3km 6:20-6:30, a na 4 km w pewnym momencie zrobiło mi się bardzo gorąco, czułam się jak w saunie, gdy wiem, że muszę wyjść, szlam przez chwilę, a potem już biegłam trochę wolniej... Oddechowo i siłowo było zupełnie ok, sama się zdziwiłam, że nie miałam żadnych problemów, ale ten upał....
Ale i tak faaaaajnie było

Edit: open 583, K195 na 334, które ukończyły w limicie czasowym