40%adam1adam pisze:S.Coe twierdzi ze nie mozna biegac tego dystansu nie bedac przygotowanym
"W 80% biegniesz bez wystarczajacej ilosci tlenu-ale ja lubie ten stan killing zone"
Najgorszy dystans 800m...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13509
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Na jakim %hrMax biegasz ?Mateusz Listek pisze:dziś 8 km po 3;48/km
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
No jak poszło Buki ?
Ja kończe roztrenowanie i od poniedziałku zaczynam przygotowania do nowego sezonu
PS: Zrobiłem diete oczyszczającą polegającą na minimalnym jedzeniu i tylko warzywa/owoce i czuje się świetnie teraz, polecam. Dzisiaj już zaczynam wprowadzać lekkie produkty
Ja kończe roztrenowanie i od poniedziałku zaczynam przygotowania do nowego sezonu
PS: Zrobiłem diete oczyszczającą polegającą na minimalnym jedzeniu i tylko warzywa/owoce i czuje się świetnie teraz, polecam. Dzisiaj już zaczynam wprowadzać lekkie produkty
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13509
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Chyba źle...Runner11 pisze:No jak poszło Buki ?
Runner, co to za lekkie produkty?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Lekkie nie jestem dietetykiem po prostu takie które nie ciążą
Dzisiaj zjadłem do tej pory tylko miseczke fasolki szparagowej i kromke chleba razowego, no a niedlugo zamierzam zjesc zupe warzywną pierwszy normalny posiłek od środy
Dzisiaj zjadłem do tej pory tylko miseczke fasolki szparagowej i kromke chleba razowego, no a niedlugo zamierzam zjesc zupe warzywną pierwszy normalny posiłek od środy
Nie robimy bo już po sezonie :PJakie treningi robicie w okresie startowym? Jakie tempo biegacie ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13509
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Teraz zacząłem przygotowywać wszystkich do 3000-5000-5km i crossów jesiennych.Dancik pisze:Jakie treningi robicie w okresie startowym? Jakie tempo biegacie ?
-
- Wyga
- Posty: 135
- Rejestracja: 23 sie 2012, 13:55
- Życiówka na 10k: 37:56
- Życiówka w maratonie: 3:00:59
Te crossy i 5000m to szalenie interesujacy temat dla mnie bo do tego sie wlasnie przygotowuje.Mozesz sie tu podzielic metodyka pracy czy w innym watku? Wczoraj robilem 2x1k po 3'40" z 4' przerwy+5x30" w 3'20" na 2' przerwy+2x1K jak na poczatku.Startuje z poziomu 19'19" na 5K w crossie i chcialbym zejsc ponizej 19'.niestety z przyczyn niezaleznych trening robiony na biezni mechanicznej wiec realnie musze dodawac sobie pozniej 10'.Czyli jak biegam po 3'30" na biezni to w realu wyjdzie 3'40" na km.
- toxic
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Runner, a ta dieta oczyszczająca w jakimś konkretnym celu, miałeś z czymś problemy ? Czujesz się lepiej tzn. co ? Nie masz parcia na jedzenie, dobrze sypiasz, jesteś pełny energii? Ile dni jadłeś minimum(i konkretnie te minimum to tylko warzywa? bo jeżeli tak to musiało Ci strasznie mało kcal na dzień wychodzić, a mówisz, że czujesz się świetnie...)? Słyszałem, że jednodniowe głodówki i potem wprowadzanie produktów powoli potrafią zdziałać więcej niż by się wydawało ale przez kilka dni głodówka to przegięcie pały, więcej strat niż korzyści.
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Miałem tygodniowe roztrenowanie więc postanowiłem także pomóc sobie od środka - przeczyścić cały organizm. Czuje się lepiej tzn. czuje się świeżo, nie potrzebuje pić kawy, nie czuje się ospale i ociążale jak to zwykle miałem.toxic pisze:Runner, a ta dieta oczyszczająca w jakimś konkretnym celu, miałeś z czymś problemy ? Czujesz się lepiej tzn. co ? Nie masz parcia na jedzenie, dobrze sypiasz, jesteś pełny energii? Ile dni jadłeś minimum(i konkretnie te minimum to tylko warzywa? bo jeżeli tak to musiało Ci strasznie mało kcal na dzień wychodzić, a mówisz, że czujesz się świetnie...)? Słyszałem, że jednodniowe głodówki i potem wprowadzanie produktów powoli potrafią zdziałać więcej niż by się wydawało ale przez kilka dni głodówka to przegięcie pały, więcej strat niż korzyści.
Wstawałem piłem 0,5l wody z cytryną, potem po 2h jadłem kilka owoców przeważnie jabłka. Na obiad jadłem jakieś surówki typu marchew/jabłko i popijałem sokiem z pomidorów, a kolacja to np. fasolka szparagowa i troche czosnku :-D no i przez cały dzień piłem dużo wody i podjadałem jakiś owoc typu brzoskwinia. Tak na pewno miałem deficyt kalorii bo robiłem jeszcze treningi raz 70minut raz 55 wolnego człapania na tłuszczach.
Dlaczego więcej strat ? Nie zauważyłem żadnych. Do plusów mogę jeszcze dodać, że nie mam takiego parcia na jedzenie jak przedtem kiedy dopiero o 19 zaczynałem uczte i jadłem dużo i ciężko wieczorem teraz tego nie potrzebuje. Co więcej nie chce mi się wcale jeść ale muszę się zmusić bo trzeba mieć paliwo do biegania. Pierwszy dzień był najgorszy chciało mi się jeść szczególnie jak domownicy jedli obiad. Ślinka ciekła, trzeba przeboleć. Polecam gorąco
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13509
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tu jest temat 800m, i trening na 5000 jest robiony pod średniaków.sKINOL pisze:Te crossy i 5000m to szalenie interesujacy temat dla mnie bo do tego sie wlasnie przygotowuje.Mozesz sie tu podzielic metodyka pracy czy w innym watku? Wczoraj robilem 2x1k po 3'40" z 4' przerwy+5x30" w 3'20" na 2' przerwy+2x1K jak na poczatku.Startuje z poziomu 19'19" na 5K w crossie i chcialbym zejsc ponizej 19'.niestety z przyczyn niezaleznych trening robiony na biezni mechanicznej wiec realnie musze dodawac sobie pozniej 10'.Czyli jak biegam po 3'30" na biezni to w realu wyjdzie 3'40" na km.
Czyli zawsze trening szybkości i wytrzymałości szybkościowej (chociaż teraz już dużo lżejszy jak w BPS) żadne długie wybiegania powyżej 12km (dla bardziej zaawansowanych 16-20km) i podwyższenie zasobu tlenowego na wysokich obrotach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Koledzy, towarzysze. Zauważyliście zmiane tętna na treningu rano/wieczorem. Ostatnio zacząłem biegać rano (przed poludniem) i przy wolniejszym człapaniu (o 15s/km) mam wyższe tętno. Też tak macie ?
Chodzi mi o tętno średnie
Chodzi mi o tętno średnie
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Zakładając takie same warunki atmosferyczne to jak biegam zupełnie rano, niedługo po obudzeniu i niedługo po wypiciu kawy (a pijam dosyć mocne) to faktycznie tętno miewam podwyższone, ale jak biegam "późniejszym rankiem" te 3-4 godziny po wstaniu to przeważnie wtedy notuję najlepszy stosunek tempa do tętna na rozbieganiach. Wieczorami bywa rożnie, na pewno częściowo to zależy od tego co się robiło w ciągu dnia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13509
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
To jest normalne.Runner11 pisze:Koledzy, towarzysze. Zauważyliście zmiane tętna na treningu rano/wieczorem. Ostatnio zacząłem biegać rano (przed poludniem) i przy wolniejszym człapaniu (o 15s/km) mam wyższe tętno. Też tak macie ?
Chodzi mi o tętno średnie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13509
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Ktos jeszcze trenuje? Wszyscy szurają tylko nogami po lesie? Buki już nie przygotowuje się do Rio?
Ja idę za 2 tygodnie do hali i spróbuje się znowu na sezon zimowy przygotować. Ostatnio dobrze się wybiegałem (80-100km) i myślę, ze coś można spróbować... ale raczej w kierunku 1500/3000. 800m nie wytrzymuje mi głowa. Starość nie radość...
Pozd.
Rolli
Ja idę za 2 tygodnie do hali i spróbuje się znowu na sezon zimowy przygotować. Ostatnio dobrze się wybiegałem (80-100km) i myślę, ze coś można spróbować... ale raczej w kierunku 1500/3000. 800m nie wytrzymuje mi głowa. Starość nie radość...
Pozd.
Rolli