Obcieranie
-
michal452756
- Wyga

- Posty: 93
- Rejestracja: 20 cze 2012, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Za 2 tygodnie maraton a ja w czarnym lesie
Mimo używania masy różnych leginsów ciągle moje klejnoty są po 2 h biegu obcierane. Jest to na tyle bolesne że nie jestem w stanie kontynuować dalszego biegu. Proszę o jakieś inne rady, jeśli ktoś coś wie. Jeśli nie uda mi się pozbyć tego problemu będę musiał zrezygnować z maratonu 
-
marek84
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
A próbowałeś wazelinę/sudocrem?
biegam ultra i w górach 
- Jaszczur
- Stary Wyga

- Posty: 224
- Rejestracja: 11 sie 2014, 15:31
- Życiówka na 10k: 40:31
- Życiówka w maratonie: 3:28:05
Trochę mało czasu zostało do startu, ale musisz przetestować różne opcje:
1. Jakieś specjalne sportowe bokserki
2. Spodenki o których mówił mały89. U mnie "na osiedlu" na coś takiego mówiło się pieluchomajtka. Ja mam spodenki właśnie z taką piluchomajtką, nie zakładam pod nie bokserek i nie mam problemu z obtarciami, nawet w biegach ~40km+deszcz.
3. Wazelina/sudocrem albo inne smarowidło.
4. Ubierz najluźniejsze spodenki jakie masz. Nie wiem czy to dobra opcja, bo wszystko może się poobijać, ale może to jedyna droga.
Co do produktów z decathlonu to jestem ich fanem,choćby ze względu na cenę. Ale spodenki (ze wspomnianą pieluchomajtką) marki Kalenji powyżej 10km zaczynają mnie trzeć tu i ówdzie. Wiem, że nie zawsze wysoka cena idzie w parze z dobrą jakością, ale osobiście polecam ciuchy topowych(niestety drogich) marek na długie bieganie.
1. Jakieś specjalne sportowe bokserki
2. Spodenki o których mówił mały89. U mnie "na osiedlu" na coś takiego mówiło się pieluchomajtka. Ja mam spodenki właśnie z taką piluchomajtką, nie zakładam pod nie bokserek i nie mam problemu z obtarciami, nawet w biegach ~40km+deszcz.
3. Wazelina/sudocrem albo inne smarowidło.
4. Ubierz najluźniejsze spodenki jakie masz. Nie wiem czy to dobra opcja, bo wszystko może się poobijać, ale może to jedyna droga.
Co do produktów z decathlonu to jestem ich fanem,choćby ze względu na cenę. Ale spodenki (ze wspomnianą pieluchomajtką) marki Kalenji powyżej 10km zaczynają mnie trzeć tu i ówdzie. Wiem, że nie zawsze wysoka cena idzie w parze z dobrą jakością, ale osobiście polecam ciuchy topowych(niestety drogich) marek na długie bieganie.
"Wszystko można co nie można byle z wolna i z ostrożna".
-
michal452756
- Wyga

- Posty: 93
- Rejestracja: 20 cze 2012, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Fakt nie próbowałem wazeliny/sudocremu. Na dniach postaram się sprawdzić to. Mam nadzieję, ze zda to egzamin
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1122
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Tak to już jest z facetami z jajami

- sochers
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Michał,
Ja cierpiałem na to samo co Ty i pomogło to: ledżinsymam dokładnie te spodenki
spodenki z podszewką nie, bokserki obcisłe też nie, bo nogawka i tak się podwijała (i było jeszcze gorzej), a te tutaj dobrze podciągnięte ^^ wciąż są długie i separują uda od siebie (to u mnie było powodem otarć) i możesz biegać ile dusza zapragnie. Ich minus, to kompletny brak kieszeni, ale to możesz obejść zakładając na nie już luźniejsze, jednowarstwowe z kieszeniami (bo ta lycra chroni od odparzeń).
Ja cierpiałem na to samo co Ty i pomogło to: ledżinsymam dokładnie te spodenki
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
U mnie wazelina - przed, sudocrem - po biegu.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
-
michal452756
- Wyga

- Posty: 93
- Rejestracja: 20 cze 2012, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jutro kupuję wazelinę, mam nadzieję że zdziała cuda :D Pytanie jeszcze czy w aptece dostanę ją ?
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
W aptece lub sex-shopie ;-D
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
-
michal452756
- Wyga

- Posty: 93
- Rejestracja: 20 cze 2012, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oby w aptece była :D nie uśmiecha mi się do sex-shopu iść :D
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1122
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
poczym poznac biegacza?
kupuje sloiki wazeliny w sexszopie i wciera ja w ...........nogi
kupuje sloiki wazeliny w sexszopie i wciera ja w ...........nogi
- maly89
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
A to zależy - jak biegłem w ultra to dostałem wskazówki, żeby nie tylko uda, ale również, brzydko mówiąc, dupsko sobie nasmarować. Przy kilkunastogodzinnym biegu naprawdę można sobie tyłek odparzyć....Tomaszrunning pisze:poczym poznac biegacza?
kupuje sloiki wazeliny w sexszopie i wciera ja w ...........nogi
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1122
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Polecam specyfik z apteki, alantan +, zarówno można stopy wysmarować, i inne części ciała. Plus ze nie brudzi i nie gubi się w bieganiu na mokro.
Cena około 7 zł.
Cena około 7 zł.


