Za 2 tygodnie maraton a ja w czarnym lesie Mimo używania masy różnych leginsów ciągle moje klejnoty są po 2 h biegu obcierane. Jest to na tyle bolesne że nie jestem w stanie kontynuować dalszego biegu. Proszę o jakieś inne rady, jeśli ktoś coś wie. Jeśli nie uda mi się pozbyć tego problemu będę musiał zrezygnować z maratonu
Trochę mało czasu zostało do startu, ale musisz przetestować różne opcje:
1. Jakieś specjalne sportowe bokserki
2. Spodenki o których mówił mały89. U mnie "na osiedlu" na coś takiego mówiło się pieluchomajtka. Ja mam spodenki właśnie z taką piluchomajtką, nie zakładam pod nie bokserek i nie mam problemu z obtarciami, nawet w biegach ~40km+deszcz.
3. Wazelina/sudocrem albo inne smarowidło.
4. Ubierz najluźniejsze spodenki jakie masz. Nie wiem czy to dobra opcja, bo wszystko może się poobijać, ale może to jedyna droga.
Co do produktów z decathlonu to jestem ich fanem,choćby ze względu na cenę. Ale spodenki (ze wspomnianą pieluchomajtką) marki Kalenji powyżej 10km zaczynają mnie trzeć tu i ówdzie. Wiem, że nie zawsze wysoka cena idzie w parze z dobrą jakością, ale osobiście polecam ciuchy topowych(niestety drogich) marek na długie bieganie.
"Wszystko można co nie można byle z wolna i z ostrożna".
Ja cierpiałem na to samo co Ty i pomogło to: ledżinsymam dokładnie te spodenki spodenki z podszewką nie, bokserki obcisłe też nie, bo nogawka i tak się podwijała (i było jeszcze gorzej), a te tutaj dobrze podciągnięte ^^ wciąż są długie i separują uda od siebie (to u mnie było powodem otarć) i możesz biegać ile dusza zapragnie. Ich minus, to kompletny brak kieszeni, ale to możesz obejść zakładając na nie już luźniejsze, jednowarstwowe z kieszeniami (bo ta lycra chroni od odparzeń).
Tomaszrunning pisze:poczym poznac biegacza?
kupuje sloiki wazeliny w sexszopie i wciera ja w ...........nogi
A to zależy - jak biegłem w ultra to dostałem wskazówki, żeby nie tylko uda, ale również, brzydko mówiąc, dupsko sobie nasmarować. Przy kilkunastogodzinnym biegu naprawdę można sobie tyłek odparzyć....
Polecam specyfik z apteki, alantan +, zarówno można stopy wysmarować, i inne części ciała. Plus ze nie brudzi i nie gubi się w bieganiu na mokro.
Cena około 7 zł.