Wilczy apetyt po półmaratonie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
justaa771
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 10 sie 2014, 17:38
Życiówka na 10k: 46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, od niedawna zaczęłam brać udział w półmaratonach. Zauważyłam, że po przebiegnięciu takiego dystansu mam później strasznie wzmożony apetyt i mogłabym zjeść ogromne ilości jedzenia. Na co dzień staram się odżywiać zdrowo, nie głodzę się, jem 5 posiłków dziennie, w tym dużo warzyw i owoców, a słodycze staram się ograniczać. Czy taki wilczy głód po biegu jest czymś normalnym? Zaczynam się obawiać że jak tak dalej pójdzie to zamiast wysmuklać swoją sylwetkę przez bieganie to osiągnę wręcz odwrotny skutek ;)
PKO
tanhauser
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 14 lip 2009, 14:45

Nieprzeczytany post

To się nazywa fachowo: "wiatr w lodówce" :hejhej:
Ja tak mam po długich wybieganiach na niskich prędkościach i po większych wypadach rowerowych. Moja kobieta śmieje się, że mogłem od razu pobiec do lodówki - przynajmniej nie męczyłbym się...
Walczyliśmy jak lwy, padaliśmy jak muchy.
Obrazek
sojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja czasem nie muszę biec połówki. Zrobię np. taki trening: 9 km truchtu plus 10x200/200 przebieżki plus 1-2 km truchtu i żrę bez opamiętania, najgorsze, gdy bieganie kończę o godz. 22 bo wówczas rozsądek mów, że sen nie będzie komfortowy.
justaa771
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 10 sie 2014, 17:38
Życiówka na 10k: 46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

uff czyli nie tylko ja tak mam;) to dobrze cieszę się że nie jestem sama ;)
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale to naprawdę było dla ciebie dziwne, że po wysiłku chce się jeść? :O
sojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

justaa771 pisze:uff czyli nie tylko ja tak mam;) to dobrze cieszę się że nie jestem sama ;)
Teraz nie pozostaje nam nic innego jak założyć grupę wsparcia ;)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

U mnie to norma :) A najgorzej, że jak biegam zawody w innych miastach i śpię gdzieś w hotelach i muszę żywić się na mieście. Jak wtedy włączy się ssanie to nie zawsze wyjdzie w 100% zdrowy i poprawny posiłek :) Dlatego swego czasu celowo odpuszczałem sobie część startów, żeby się nie objadać :) Jak przebiegnę półmaraton na zawodach to łatwiej jest pofolgować sobie z jedzeniem niż po długim wybieganiu (nawet jak ma on 30-40 kilometrów). Ot taki urok :)
Awatar użytkownika
biganska
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 06 wrz 2014, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja zawsze po takich długich biegach mam apetyt jak wilki ;)
Awatar użytkownika
biganska
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 06 wrz 2014, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To nic dziwnego - jedz!!!
jakub9
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 06 wrz 2014, 16:53
Życiówka na 10k: 1:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tak czasami mam ale jak biegam dystanse 10+, wracam do domu i mógłbym zjeść konia z kopytami.

Zawsze zastanawiałem się dlaczego tak mam i czy to jest normalne. Ale jak słyszałem od innych to też tak mają. :hej:
Chcesz by twoja firma była dobrze postrzegana ? Zainwestuje w Doradztwo biznesowe u Jakuba, który pomagał tak wielkim firmom jak meble na wymiar wrocław, dziś rządzą!
Beniu22
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 18 wrz 2014, 14:37
Życiówka na 10k: 42,23
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Normalna rzecz, poczytaj o oknie glikogenowym. Chodzi o to że organizm chce jak najszybciej po wysiłku uzupełnić glikogen mięśniowy a żeby to zrobić trzeba dostarczyć sobie cukry proste. Organizm sam instynktownie wie co jest mu potrzebne i domaga się węglowodanów.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ