Tego jeszczenie było.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 375
- Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
miałam dziś koszmar...
myślałam wczoraj o tym moim bieganiu. i strasznie chciałabym biegać.
śniło mi się że przestałam i w dodatku że zjadłam cos słodkiego i takie mam wyrzuty sumienia dziś że nie macie pojęcia. wiem to tylko sen itd ale jakos dziwnie się tym przejełam.
dzis miałam aktywny dzień. zaliczyłam pływanie i godzinkę kajaków. jak córa zaśnie to wskakuje w ciuchy i lecę biegać.
musze nauczyc się nosić ze soba jedzenie bo jak nie mam nic przygotowanego to jem jakies byle co. w granicach 1500kcal ale takie mało wartościowe te jedzenie.
myślałam wczoraj o tym moim bieganiu. i strasznie chciałabym biegać.
śniło mi się że przestałam i w dodatku że zjadłam cos słodkiego i takie mam wyrzuty sumienia dziś że nie macie pojęcia. wiem to tylko sen itd ale jakos dziwnie się tym przejełam.
dzis miałam aktywny dzień. zaliczyłam pływanie i godzinkę kajaków. jak córa zaśnie to wskakuje w ciuchy i lecę biegać.
musze nauczyc się nosić ze soba jedzenie bo jak nie mam nic przygotowanego to jem jakies byle co. w granicach 1500kcal ale takie mało wartościowe te jedzenie.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Polecam owoc + garść (30-50g) orzechów. Małe a skutecznie sycące.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 375
- Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
jem jem orzechy. zapasy mi się skończyły. nie mam nawet żurawiny ani nic innego.
na plaży wcinałam borówki, śliwki, chlebek chrupki i 1 obwarzankę. pół piwa radler 0% w drodze powrotnej sałatę z tuńczykiem z biedronki.
wracam grzecznie do poprawnego jedzenia.
powoli wszystkiego sie nauczę. w 3 miesiące nie nauczę sie wszystkiego ..
na plaży wcinałam borówki, śliwki, chlebek chrupki i 1 obwarzankę. pół piwa radler 0% w drodze powrotnej sałatę z tuńczykiem z biedronki.
wracam grzecznie do poprawnego jedzenia.
powoli wszystkiego sie nauczę. w 3 miesiące nie nauczę sie wszystkiego ..

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 375
- Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
mały ... gratulacje z powodu udanego treningu. szaleńcza liczba km 

- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
A dzięki - kilometrów było sporo, ale przy tej pogodzie bardziej niż mięśnie i płuca trenowałem głowę
A co do żurawiny to z nią akurat bym uważał, bo nie wiedzieć czemu - większość jest suszona i słodzona. Bardziej od żurawiny polecam rodzynki 


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 375
- Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
jeju... dziś wstałam wykończona po wczorajszym dniu. nogi bolą i to na poważnie. mięśnie bardziej od chodzenia w wodzie niż od biegania. może trochę na zmianę pogody.
35 stopni na dworze to zabójcza temperatura. chyba córce basen w domu rozłożę i sama w niego wskoczę.
35 stopni na dworze to zabójcza temperatura. chyba córce basen w domu rozłożę i sama w niego wskoczę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 375
- Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
kiedy powinno się robić przerwy podczas biegu ?
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
jak to nigdy
a dlaczego?
ja zawsze robie sobie przerwe jak mi sie chce

a dlaczego?
ja zawsze robie sobie przerwe jak mi sie chce


- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
No bo to jest wtedy marszo bieg albo nie jest to bieg ciągły. Czy ktoś każe maratończykom biec? Oczywiście nie. Ale przebiec maraton to co innego niż prze galloweyowac (czytaj: przemarszobiegowac).
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
bez kuźwa przesady
jak przegnę z tempem, to mam umrzeć na środku ulicy, czy moge sie zatrzymac i odetchnąć?

- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja tam sobie robię przerwy jak tylko mi się zachce. Jak sobie chcę popatrzeć na coś, pogadać z kimś kogo spotkałam, kupić wodę, albo strzelić focię, albo wbiegłam w maliny i chcę sobie pojeść, albo jak dobiegłam gdzie chciałam (np. do znajomych na ploty). pogadam i wracam biegiem.
Bo już bez przesady, nagle wszyscy sportowcy od siedmiu boleści.
Cud że na Olimpiade łapanek jeszcze nie robią.
Bo już bez przesady, nagle wszyscy sportowcy od siedmiu boleści.
Cud że na Olimpiade łapanek jeszcze nie robią.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 375
- Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
nie robie przerw bo 7 km bieg tego nie wymaga. pytam z ciekawości.