początek biegania i walka z kg - czy dobrze myślę?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć


Mam pytanie odnośnie bieganie a walka z kilogramami . Nie mogę zrzucić zbędnych kilogramów pomimo diety /jadam rozsądnie - ciemne pieczywo i tylko na śniadanie, mało smażonego, bez kolacji ,dużo warzyw, słodycze tylko w niedzielę /. Biegam dwa razy w tygodniu po 10 km śr tempo 6,30/km . Coś robię jednak nie tak , może mój organizm przyzwyczaił się do biegania , może powinnam zwiększyć ilość treningów, próbowałam biegać interwały ale ten sposób biegania ogromnie mnie męczy - nadwaga tak około 10 kg.
Adka
Może warto policzyć kalorie? Nie jestem zwolennikiem diet typu "max ileśtam kalorii dziennie" i wiem że "kaloria kalorii nierówna", ale świadomość ile mniej więcej kalorii się zjada pozwala jakoś tam się lepiej zorientować, bo to że wydaje ci się, że "jesz rozsądnie" to za mało. Postaraj się spisywać przez 3-4 dni (tylko jedz wtedy tyle co zwykle) wszystko co jesz i na tej podstawie obliczysz przybliżone średnie spożycie kalorii na dzień, które porównasz z tym ile kalorii spalasz. Samym "życiem" spala się w ciągu doby 1500-2000kcal w zależności od płci wieku, wagi, rodzaju pracy itd. oczywiście są rożne metody na pobudzenie metabolizmu (np. zielona herbata, ale prawdziwa - sypana, nie z torebek) no i dodatkowe kalorie można spalić aktywnością fizyczną.
Jeśli twoja stale waga rośnie to zapewne spożycie kalorii wyjdzie ci większe niż spalanie, jeśli utrzymujesz tą samą wagę od jakiegoś czasu to pewnie obie liczby będą zbliżone. Żeby zacząć chudnąć musisz spalać więcej kalorii niż zjadasz. Ja bym radził dorzucić jeszcze jedno bieganie w tyg. początkowo krótsze, powiedzmy 5km, z czasem możesz je wydłużać.
PKO
upadly11
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 22 lip 2014, 21:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lisciasty pisze:
klosiu pisze:A teraz nagle miałby u niektórych ludzi działać tylko częściowo i dopuszczać do marnowania energii? Niby dlaczego?
Ponoć w Hameryce jest taki bar, gdzie serwują hamburgery mające 5 tys. kcal. Myślę, że jak się zeżre taką bułę, to organizm nie będzie w stanie tego przerobić i pewnie duża część tych kalorii przeleci przez kiszki na drugą stronę, chyba że się mylę? :>
Dlatego pozniej maja 400 kilogramowych kloców, dla ktorych bieganie nie jest mozliwe.


-------------------------------------------------
jak wyjsc z długów
azile
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 20 paź 2012, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć :-)
Pytam bo wiem, że mi pomożecie a jeśli już była odpowiedź na takie pytanie to przepraszam, postaram się znaleźć.
Postanowiłam w końcu wprowadzić zdrowe odżywianie do mojego życia, biegam 3 razy w tygodniu (staram się mieć urozmaicone treningi : przebieżki, interwały, podbiegi), staram się zdrowo odżywiać, jem od 4-5 posiłków dziennie, pije 1-1,5l wody, ubyło mi już sporo centymetrów..ale problem jest jeden, czy czasami nie jem za mało kcal?
Przeważnie jak podliczam kcal wychodzi mi 1200-1300kcal, czy jest to odpowiednia ilość?
,,Wejdź na pierwszy stopień,nie musisz widzieć całych schodów,po prostu wejdź na pierwszy stopień''

Blog
Komentarze


Obrazek
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Tyle kcal to dla ptaszka, nie wiem jaki tryb życia prowadzisz ale dla dorosłego, aktywnego faceta 2500kcal to minimum.W mojej opini jedzenie na czas to pomyłka, jesz kiedy jesteś głodny i tyle by ten głód zaspokoić. Więcej w wątku viewtopic.php?f=20&t=38940
darekc1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 15 mar 2014, 22:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja od marca 2000 Kcal i 3 razy bieganie w tygodniu srednio kazdy wybieg po okolo 5km od niedawna wydluzylem od 7 do 10 km i siedzacy tryb pracy waga z 91kg do 75 kg . Wieczorem jak mam duzy deficyt kcal to potrafie wrzucic paczke chipsow ok 500 kcal zawsze pilnuje by nigdy nie bylo ponizej 2000 kcal, uzupelniam orzeszkami slonecznikiem lub chipsami czasami przekrocze 2000 o 10/20%. Nie zarzynaj sie .
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

a ty daruj sobie te czipsy i zjedz coś wartościowego bo kcal z czipsów prędzej czy później przypomną o sobie :)
darekc1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 15 mar 2014, 22:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Raz w tygodniu podbiore synowi . Papierosy nie ciagną od stycznia , browar ograniczylem do 1lub 2 w tygodniu sle czasami i przez dluzszy czas nie rusze ale do chipsów i slonecznika mam słabość taka sama jak do biegania tez musze się powstrzymywac by nie przesadzic.
azile
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 20 paź 2012, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:Tyle kcal to dla ptaszka, nie wiem jaki tryb życia prowadzisz ale dla dorosłego, aktywnego faceta 2500kcal to minimum.W mojej opini jedzenie na czas to pomyłka, jesz kiedy jesteś głodny i tyle by ten głód zaspokoić. Więcej w wątku viewtopic.php?f=20&t=38940

Jestem dziewczyną. Tryb życia mam raczej aktywny. W dni wolne od biegania staram się jeździć na rowerze i ćwiczyć. No właśnie zależy jaki posiłek zjadłam, ale po 2,5-3 h zaczynam się robić głodna, więc akurat :)
,,Wejdź na pierwszy stopień,nie musisz widzieć całych schodów,po prostu wejdź na pierwszy stopień''

Blog
Komentarze


Obrazek
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Sorki, tak czy inaczej to mało, przedział 1800-2000 kcl. Kalorie nie są tak ważne jak to co się je.
azile
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 20 paź 2012, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Okej, a jeżeli nadal chce gubić centymetry to? Dla mnie najważniejsze są zdrowe posiłki. Staram się jeść przy tym zdrowo, jednak wiadomo ekspertem nie jestem i brakuje mi dużo wiedzy. Jeśli coś to mogę napisać mój przykładowy jadłospis i razem dojdziemy do porozumienia ile tych kcal ma być, żeby nie było za mało, a jednak żeby dalej gubić centymetry, bo zależy mi na tym. :hejhej:
,,Wejdź na pierwszy stopień,nie musisz widzieć całych schodów,po prostu wejdź na pierwszy stopień''

Blog
Komentarze


Obrazek
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Przeczytaj wątek który linkowałem, diety LCHF pozwalają zdrowo gubić nadmiar sadełka bez głodowania ( by mieć właściwą wage, być zdrowyą i aktywną trzeba jeść by mieć na to energie)
azile
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 20 paź 2012, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Postaram się przeczytać, tyle, że ja nie głoduję :nienie:
,,Wejdź na pierwszy stopień,nie musisz widzieć całych schodów,po prostu wejdź na pierwszy stopień''

Blog
Komentarze


Obrazek
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

i tak trzymaj, gdy prowadzisz aktywne życie musisz jeść inaczej zarżniesz organizm.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem 2000 kcal dla osób o niewielkiej aktywności fizycznej jest w sam raz. W ten sposób też można schudnąć o ile właśnie nie zapomni się o zasadzie lepiej częściej niż raz a dobrze i nie będzie się jadło "śmieci". Jak Wy w ogóle możecie chipsy jeść :niewiem: Przecież to jest świństwo i śmierdzi bardziej niż "połączona tablica Mendelejewa" :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A tam Panowie czepiacie się - każdy ma do czegoś słabość. Ty mówisz, że chipsy śmierdzą i ich nie jesz,a kolega ma do nich słabość. Diabeł tkwi w ilości ;) Z umiarem można od czasu do czasu zjeść też coś niezdrowego.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ