Krzychu M- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:Krzysiek za szybko, za dużo, za mocno.
tak kilometrówki jak cała reszta.
chciałbym bardzo się mylić i obiecuję odszczekać pod stołem, ale dla mnie to prosta droga do zajezdni.
Dzięki za rady.Nie biegam więcej jak rok temu w lipcu.Po prostu krótki,intensywny obozik treningowy.
A,wybiegania biegam zdecydowanie wolniej niż rok temu.Ogólnie średnia tygodniowa spadła mi z 4:50 na 5:20.
To chyba nie za szybko?Rok temu nie zdążyłem się zregenerować,choć 40 pękło,miałem tylko 2 tygodnie zluzowania.
Teraz planuję aż 5 tygodni.Przyszły tydzień ostatni mocny,choć i tak sporo luźniejszy niż poprzedni.
Cały czas monitoruję tętno,reakcje organizmu są oki.Najdziwniejsze jest to,że jedyny dzień gdzie mnie kolano
bolało,to ten dzień wolny który miałem po 17 dniach ciągiem. :usmiech:
Kiprun
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

Chroniczny brak czasu :grr: .
W tym roku,postawiłem wszystko na jeden start!Malbork,z tym że dystans trochę dłuższy niż u Panuciego :oczko: .
Forma?Hm,trenuję,trenuję,trenuję.....
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Będę trzymał kciuki.Pełny IM to dla mnie jakiś kosmos. :orany:
Wszystkiego Najlepszego!kategoria M40 rządzi. :spoczko:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Leciałeś dokładnie wg VDOT 52 :) czyli 4'07", 3'48" i 85" Czyli nawet lekko za szybko niektóre odcinki. Więc nie dziw się, że zajezdnia była.
Mimo wszystko gratki samozaparcia :)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Leciałeś dokładnie wg VDOT 52 :) czyli 4'07", 3'48" i 85" Czyli nawet lekko za szybko niektóre odcinki. Więc nie dziw się, że zajezdnia była.
Mimo wszystko gratki samozaparcia :)
Nie sądziłem,że to taki trudny set.Dwa odcinki po ponad 13 minut progowym a potem coraz szybciej.
Te przerwy dość krótkie i pogoda dziwna,bo jak skończyłem to też było 20 stopni,ale już nie było tak duszno i nawet
lekki wiaterek się pojawił.
Teraz w IV fazie same takie mieszańce temp,może się przyzwyczaję. :oczko:
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ten mieszany zestaw jest z Danielsa? Ciekawie wygląda. Który to plan?
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

jabbur pisze:Ten mieszany zestaw jest z Danielsa? Ciekawie wygląda. Który to plan?
Pierwszy tydzień IV fazy 5-15km.
Teraz czekają mnie same takie "mieszańce".
Przyznaję,że bardzo ciekawy secik,na papierze nie wygląda na trudny.
:usmiech:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nieźle z sosikiem zapodajecie! Co trening to lepszy, co jednostka biegowa to mocniejsza :)! Jest moc?
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:Nieźle z sosikiem zapodajecie! Co trening to lepszy, co jednostka biegowa to mocniejsza :)! Jest moc?
Moc ma być 30.VIII,28.IX i 26.X. .....w końcu zawody trzeba zacząć biegać szybko a nie treningi. :oczko:
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:
panucci10 pisze:Nieźle z sosikiem zapodajecie! Co trening to lepszy, co jednostka biegowa to mocniejsza :)! Jest moc?
Moc ma być 30.VIII,28.IX i 26.X. .....w końcu zawody trzeba zacząć biegać szybko a nie treningi. :oczko:
Przypuszczam, że 30 sierpnia to albo dycha lub połówka, 28 września to maraton w Warszawie, a 26 października maraton w Toruniu, czy tak?

Jeśli tak, to który jest docelowy?
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Keri pisze:
Krzychu M pisze:
panucci10 pisze:Nieźle z sosikiem zapodajecie! Co trening to lepszy, co jednostka biegowa to mocniejsza :)! Jest moc?
Moc ma być 30.VIII,28.IX i 26.X. .....w końcu zawody trzeba zacząć biegać szybko a nie treningi. :oczko:
Przypuszczam, że 30 sierpnia to albo dycha lub połówka, 28 września to maraton w Warszawie, a 26 października maraton w Toruniu, czy tak?

Jeśli tak, to który jest docelowy?
MW się zgadza.30 sierpnia dycha w Krakowie a 26 październik to Półmaraton Cracovia.
Docelowo plan jest pod dychę 30.VIII.
Potem trochę improwizacji a celem są życiówki na tych 3 dystansach. :usmiech:
Awatar użytkownika
tomasir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 815
Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19

Nieprzeczytany post

Z całym szacunkiem ale jak podejrzałem jak Krzychu trenuje to widzę dwie rzeczy:

Sosik trenuje
Krzychu się zajeżdża. Ilość kilometrów wydaje mi się absolutnie nieadekwatna do oczekiwanych wyników. Jak to ładnie powiedział Marcin Świerc - nie liczy się ilość, liczy się jakość ...

ps. Oczywiście bez urazy ...
zgodnie z naturą!
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

tomasir pisze:Z całym szacunkiem ale jak podejrzałem jak Krzychu trenuje to widzę dwie rzeczy:

Sosik trenuje
Krzychu się zajeżdża. Ilość kilometrów wydaje mi się absolutnie nieadekwatna do oczekiwanych wyników. Jak to ładnie powiedział Marcin Świerc - nie liczy się ilość, liczy się jakość ...

ps. Oczywiście bez urazy ...
Ilość kilometrów to nie wszystko.Ja lubię dużo biegać,robię to dla siebie i być może mniej byłoby lepiej.Ale jak mogę
sobie pozwolić w lipcu na taką dawkę to ją wyrabiam. :oczko:
Nie zgodzę się natomiast,że Sosik wykonuje "łatwiejszą" robotę!
Ja bym 4 akcentów w tygodniu nie dał rady biegać.
Wymieniam:rytmy,progi,interwały i looooong 33km.
W moim planie 1/3 to biegi w tempie regeneracyjnym i średnie tempo jest sporo wolniejsze niż u Sosika a poziom
mamy podobny.
Naprawdę bieganie z tętnem 55-60%hraxa to można uznać za szybki marsz. :hej:
Jak biegałem wiosną te 20-30km/tydz mniej niż teraz za to planem pod maraton to mogę powiedzieć,że tam to
była zajezdnia.Teraz treningi są krótkie,żadnych longów(był jeden wyjątek),dużo regenerów i akcenty nie porównywalnie
łatwiejsze niż w planie pod maraton.

A moje wyniki....rzeczywiście są słabe.
Niemniej jak na gościa,który całe życie przerzucał "złom" i ważył ponad 100kg to nie jest najgorzej. :oczko:
pozdr
Awatar użytkownika
tomasir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 815
Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19

Nieprzeczytany post

Nikt nie powiedział, że Sosik słabo trenuje. On bardziej z głową trenuje - po prostu samą istotę treningu zdaje się mieć znacznie lepiej rozpracowaną.

A jeśli mogę Ci coś dodać odnośnie km. Mój znajomy co Marzannę zrobił na poziomie 1:19 biega ok 130 km tygodniowo, zresztą w Cracovii też szedł na porównywalny wynik (2:45 - ale niestety nie ukończył). Ja oczywiście rozumiem, że kochasz biegać - sam kocham, ale jak sobie pomyślę, że zbytni entuzjazm na treningu może spowodować jakąś tam przerwę - od razu wtedy sobie przypominam, że biega się określony trening, a nie na hurrra ;)

A co do wyników - nie tyle masz słabe, co słabe w stosunku do tego ile trenujesz - a to duża różnica. Bo same wyniki masz znacznie lepsze niż ja :)

ps. Jakbyś przypadkiem w tym roku np. Grand Prix w biegach górskich biegał - to się pewnie na trasie spotkamy. W zeszłym roku miałem tam zabawę - bo biegałem praktycznie bez treningów, a w tym liczę, że wreszcie to będzie normalnie :)
zgodnie z naturą!
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Zimą to zawody odpadają.Córka już dorosła do nart i odstawiam buty biegowe do szafy(coś tam pobiegam,ale nie wiele)na rzecz
mojej drugiej pasji,nart na którą nie specjalnie był ostatnio czas.
Blog zawieszam od grudnia,nie będzie sensu pisać o niczym.Nawet na wiosnę nie będzie startów,bo po co?bez formy...
Oczywiście od marca wracam na ścieżki biegowe i walczymy o jesień. :oczko:

Zdaję sobie sprawę,że moje bieganie jest trochę na hurra,ale ten typ tak ma. :hej:
I nie biegam 130/km tygodniowo jak Twój znajomy.Tylko lipiec jest mocny,ze względu na wakacje córki.
Od września jak pójdzie do szkoły to znowu trzeba będzie się nakombinować,żeby wyjść pobiegać.
Także wykorzystuję czas kiedy mogę biegać. :usmiech:
ODPOWIEDZ